W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

Prezydent podpisał nowe Prawo zamówień publicznych

15.10.2019

Wzmocnienie pozycji i lepsza ochrona praw wykonawców i podwykonawców zamówień publicznych, aby zabezpieczyć ich interesy i ochronić przed problemami z płynnością; zwiększenie liczby firm, w tym małych i średnich, które startują w przetargach; efektywne wydawanie pieniędzy w systemie zamówień publicznych po to, by uzyskiwać jak najlepszej jakości produkty, zamiast kierować się wyłącznie najniższą ceną; wzrost innowacyjności polskiej gospodarki – takie mają być najważniejsze efekty nowego Prawa zamówień publicznych, które podpisał prezydent Andrzej Duda. Nowe przepisy wejdą w życie w 2021 r.

Infografika PZP zawiera logo i nazwę

– Podpisanie przez prezydenta nowego PZP to bardzo dobra wiadomość dla polskich przedsiębiorców i polskiej gospodarki, a dla mojego resortu - powód do satysfakcji. Nasza ustawa odpowiada na kluczowe bolączki obecnego systemu. Przewidziana w niej zasada efektywności spowoduje, że zamawiający, zamiast przywiązywać uwagę tylko do najniższej ceny, będą również uwzględniali jakość towarów i usług, czy ich znaczenie dla środowiska. Pozwoli to odnaleźć się na rynku małym przedsiębiorcom, którzy oferują dobre usługi, ale nie są w stanie konkurować niską ceną – mówi minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz.
I kontynuuje: – Dziś często pojawiają się problemy z rosnącymi cenami materiałów budowlanych, przez co, w trakcie wykonywania umów, wykonawcy muszą ponosić dużo większe koszty niż początkowo zakładali. Skutkuje to czasem zrywaniem kontraktów i zatrzymaniem prac przy ważnych inwestycjach, np. drogowych. Nowe PZP nakazuje zawarcie w umowie mechanizmów, które ochronią firmy przed takimi sytuacjami – jeżeli wzrosną ich koszty, wzrośnie również ich wynagrodzenie. Z kolei jeżeli ceny mocno spadną, wykonawcy także podzielą się zyskiem z zamawiającym.
Wiceminister Marek Niedużak, który nadzorował prace nad projektem, dodaje: – Firmy realizujące przetargi obecnie często tracą przez wygórowane kary umowne. Nowa ustawa zakazuje umów, które będą przewidywały kary za błędy, które nie są winą wykonawcy. Nakazuje też określenie z góry, jaka będzie maksymalna wysokość kar, żeby firmy mogły przygotować się na wykonywanie umowy. Nowe PZP zrywa z koniecznością oczekiwania na zapłatę za wykonanie pracy aż do końca umowy. W dłuższych umowach wykonawcy będą otrzymywać zaliczki i wynagrodzenie za wykonane etapy prac, dzięki czemu poprawi się ich płynność finansowa. Wykonawcy będą też wnosić mniejsze gwarancje i wadia - zmniejszamy ich maksymalną wysokość w dużej części przypadków o połowę - to również oznacza mniejsze koszty i większą płynność.
Jak wskazuje: – Ustawa przewiduje nowy tryb przetargów w odniesieniu do zamówień nieobjętych prawem unijnym - w przypadku robót budowlanych kontrakty o wartości nawet do 23 mln złotych będą organizowane w prostszej procedurze, łatwiejszej do stosowania zarówno dla zamawiających jak i firm startujących w przetargach. Wprowadzamy też do zamówień najlepsze praktyki zakupowe z rynku prywatnych firm - dokonywanie wnikliwych analiz przed organizacją przetargów i ocenę błędów po wykonaniu zamówienia - tak aby przetargi stały się prostsze i bardziej atrakcyjne dla firm.
Z kolei prezes Urzędu Zamówień Publicznych, Hubert Nowak podkreśla: – Podpisanie przez prezydenta Andrzeja Dudę nowego Prawa zamówień publicznych to dobra wiadomość dla wszystkich uczestników rynku. Liczymy, że zaproponowane i szeroko konsultowane rozwiązania, takie jak np. uproszczenie procedury dla zamówień o mniejszej wartości zachęci większą liczbę firm do udziału w postępowaniach, przez co staną się one bardziej konkurencyjne niż dotychczas. Z uwagi na znaczenie proponowanych rozwiązań, przewidziany został długi okres vacatio legis, tak aby uczestnicy rynku mieli czas na zaznajomienie się z nowymi przepisami. Mając na względzie charakter wprowadzanych zmian, Urząd Zamówień Publicznych szykuje cykl szkoleń w zakresie nowych regulacji.
– Chcemy, by ułatwienia przewidziane w nowym PZP pomogły zmienić obecną sytuację, w której system zamówień to swoisty „klub dla wybranych”. Braki i wady obecnie obowiązujących przepisów powodują, że system ten z roku na rok jest coraz mniej konkurencyjny. Średnia liczba ofert składanych w przetargach w 2018 r. wynosiła raptem 2,19, gdy w 2017 r. było to 2,38; w roku 2016 - 2,87; a w 2015 – 2,90. Tymczasem w systemie zamówień co roku państwo wydaje ogromne kwoty. Mówimy o ok. 163,2 mld zł w 2017 r. i aż 202 mld w 2018 r. Chcemy, aby te pieniądze – zamiast, jak dotychczas, trafiać do wąskiego grona beneficjentów - służyły wzmocnieniu polskich firm. Aby zwiększały innowacyjność naszej gospodarki i pomagały nam osiągać strategiczne cele gospodarcze i społeczne – konkluduje minister Jadwiga Emilewicz.     


Podstawowe dane

Zamówienia publiczne to kluczowa forma udziału sektora publicznego w gospodarce. W ten sposób towary, usługi i roboty budowlane zamawia w Polsce prawie 34 tys. podmiotów. Wartość zamówień udzielanych w procedurach przewidzianych w PZP to ok. 202 mld zł w 2018 r., co stanowi ok. 9,55% PKB (w 2017 r. 163 mld zł, 8,2% PKB).
Przybliżona wartość rynku zamówień publicznych, która uwzględnia również zamówienia udzielane poza ustawą, wyniosła 234,6 mld zł w 2017 r. (174,3 mld zł w 2016 r.).
Zamówienia publiczne  mają  duży wpływ na najistotniejsze gałęzie naszej gospodarki. Od tego rynku w znacznej mierze zależne są np. firmy z branży budowlanej. W wielu branżach dla co czwartego przedsiębiorcy zamówienia publiczne to ponad połowa przychodów, a dla co dziesiątego - 75% przychodów. Odpowiednio ukierunkowane i zarządzane zamówienia publiczne mogą więc istotnie przyczyniać się do wzrostu przedsiębiorstw. Natomiast źle przeprowadzane postępowania, brak współpracy na linii zamawiający-wykonawca czy też restrykcyjne umowy, mogą prowadzić nawet do upadku firm.

 

Problemy do rozwiązania

Główne problemy, które ma rozwiązać nowe Prawo zamówień publicznych, to:

  • Nieproporcjonalnie mały, w stosunku do potencjału, udział MŚP w rynku zamówień publicznych.
  • Niska konkurencyjność i zmniejszające się zainteresowanie wykonawców rynkiem zamówień publicznych (w 2017 r. w ok. 43% postępowań złożono tylko jedną ofertę).
  • Brak równowagi w pozycji zamawiającego i wykonawcy.
  • Brak powiązania wydatków na zamówienia publiczne z realizacją polityki oraz celów strategicznych państwa, m.in. wzrostu innowacyjności.
  •  Wybieranie rozwiązań najtańszych, zamiast najbardziej efektywnych w dłuższym okresie.
  • Koncentracja zamawiających na spełnieniu wymogów formalnych, zamiast na uzyskaniu najlepszego jakościowo produktu lub usługi.
  • Ograniczona dostępność do środków odwoławczych do Krajowej Izby Odwoławczej (KIO) oraz skarg na wyroki KIO do sądów powszechnych, niejednolitość orzecznictwa KIO i sądów powszechnych.
  •  Nieefektywny system kontroli zamówień publicznych.

 

Kluczowe propozycje nowej ustawy

Zasada efektywności
Przetargi mają być nakierowane na to, by w ich efekcie powstawał produkt jak najlepszej jakości, a uzyskana za niego cena była konkurencyjna. Aby zrealizować w praktyce tę zasadę, podmioty publiczne będą miały obowiązek dokonać analizy swoich potrzeb i możliwych rozwiązań na rynku przed dużymi inwestycjami.
Umowy z podwykonawcami równie korzystne, jak te z wykonawcami
W takich kwestiach jak kary umowne, płatności czy waloryzacja, postanowienia umów z podwykonawcami nie mogą być mniej korzystne niż postanowienia umów z wykonawcami.
Obowiązkowe częściowe płatności i zaliczki i poprawa płynności wykonawców
Na rzecz wsparcia MŚP działać będą m.in. obowiązkowe, częściowe płatności i zaliczki w dłuższych umowach oraz wzmocnienie podziału zamówień na części. Obniżenie maksymalnej wysokości wadium i zabezpieczenia należytego wykonania umowy o połowę spowoduje, że udział w postępowaniach będzie mniej obciążający.
Procedura uproszczona poniżej progów unijnych
Jednym z kluczowych rozwiązań nowych przepisów jest wprowadzenie procedury uproszczonej poniżej tzw. progów unijnych oraz uproszczeń w innych trybach i konkursach.
Katalog klauzul abuzywnych i nowe zasady waloryzacji wynagrodzenia
Na rzecz zrównoważenia pozycji stron działać będą z kolei m.in.: wprowadzenie katalogu klauzul abuzywnych (czyli niedozwolonych) naruszających równowagę stron oraz wprowadzenie nowych zasad waloryzacji wynagrodzenia. Jeżeli pojawią się problemy, zamawiający będzie również zobowiązany do dokonania ewaluacji realizacji umowy.
Koncentracja ogłoszeń o zamówieniach
Wzrost liczby startujących w przetargach chcemy osiągnąć poprzez zwiększenie roli dialogu z wykonawcą na etapie przygotowania postępowania, koncentrację ogłoszeń o zamówieniach w jednym miejscu: Biuletynie Zamówień Publicznych i wprowadzenie zasady współdziałania przy realizacji zamówienia.
Usprawnienie postępowania przed KIO
Nowe prawo usprawni też postępowanie skargowe na orzeczenia KIO. Co do zasady orzekać mają składy 3-osobowe. Nastąpi też obniżka opłaty od skargi na orzeczenie KIO (dziś jest to pięciokrotność opłaty wniesionej do KIO, a ma być trzykrotność). Wydłuży się - z 7 do 14 dni - termin na wniesienie takiej skargi.
Jeden sąd ds. zamówień publicznych
Projekt zakłada wyznaczenie jednego sądu ds. zamówień publicznych. Miałby nim być Sąd Okręgowy w Warszawie. Wraz ze zmianami dot. KIO będzie to realne narzędzie do uzyskania przewidywalnych rozstrzygnięć.
Zasada koncyliacji
Przewidziano ponadto mechanizm koncyliacji, czyli ugodowego załatwiania największych sporów pomiędzy wykonawcą a zamawiającym na etapie wykonywania umowy. Strony będą mogły zwrócić się do Sądu Polubownego przy Prokuratorii Generalnej RP o szybkie rozstrzygnięcie sporu, zanim trafi on na drogę sądową. Koncyliacja jest tańsza i szybsza od sądu i umożliwi kontynuowanie realizacji umowy.
Nowe zasady kontroli
Wspólne, dla organów kontrolujących zamówienia publiczne, zasady przeprowadzania kontroli oraz powołanie Komitetu ds. Kontroli w Zamówieniach Publicznych, czyli forum współpracy i wymiany informacji pomiędzy organami. Ma to usprawnić system kontroli.
Prezes UZP będzie propagował dobre praktyki
Projekt przewiduje również wzmocnienie roli Prezesa Urzędu Zamówień Publicznych w przygotowywaniu i propagowaniu dobrych praktyk i wzorów dokumentów, które mają wspierać zamawiających. Prezes Urzędu będzie również publikował postanowienia umowne sprzeczne z zasadami wskazanymi w PZP oraz wyjaśniał wątpliwości interpretacyjne np. u organów kontroli. W Urzędzie powstanie specjalna infolinia dla przedsiębiorców i zamawiających.

{"register":{"columns":[]}}