W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

Ważne śledztwa prokuratorów IPN

20.06.2016

Były funkcjonariusz Wydziału IV SB KWMO/WUSW w Poznaniu – Ryszard S. został skazany za poświadczanie nieprawdy w wytworzonych przez siebie dokumentach w celu osiągnięcia korzyści majątkowych. Wyrokiem z dnia 03 czerwca 2016 roku Sąd Rejonowy w Poznaniu skazał Ryszarda S. na karę łączną 10 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 2 lat próby oraz grzywnę w wysokości 40 stawek dziennych po 10 złotych każda. Sąd zobowiązał również Ryszarda S. do przeproszenia pokrzywdzonego.

Sąd skazał za fałszerstwo dokumentów

W toku śledztwa Oddziałowa Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Poznaniu ustaliła, że Ryszard S. pracował w komunistycznych organach bezpieczeństwa od 29 września 1977 roku do 31 lipca 1990 roku w Wydziale IV SB KWMO/WUSW w Poznaniu. Zajmował się operacyjnym rozpoznaniem duchowieństwa katolickiego, zakonnego, działaczy świeckich i duchownych oraz aktywistów świeckich innych wyznań. Na początku 1987 roku Ryszard S. zainteresował się poznańskim adwokatem Bernardem R. Od lat|
80-tych ubiegłego wieku Bernard R. aktywnie wspierał działalność NSZZ „Solidarność”. W związku z tym został on objęty przez komunistyczne organa bezpieczeństwa obserwacją operacyjną. W dniu 23 grudnia 1988 roku Bernard R., na podstawie dostarczonych przez funkcjonariusza SB – Ryszarda S. nieprawdziwych dokumentów i informacji, został zarejestrowany przez Wydział IV WUSW w Poznaniu jako kontakt operacyjny (KO). Po kilku miesiącach został on wpisany jako tajny współpracownik (TW) tego wydziału o pseudonimie „Emil”. Według ustaleń prokuratora Ryszard S. dopuścił się w dniu 13 marca 1989 roku zbrodni komunistycznej polegającej na poświadczeniu nieprawdy w wytworzonym przez siebie dokumencie – raporcie dotyczącym rzekomego wręczenia Bernardowi R. nagrody rzeczowej w postaci opłaty paszportowej. Ponadto w dniu 10 listopada 1989 roku dopuścił się on zbrodni komunistycznej polegającej na poświadczeniu nieprawdy w wytworzonym przez siebie dokumencie – raporcie dotyczącym rzekomego spotkania z tajnym współpracownikiem o pseudonimie „Emil”.

Sąd w pełni podzielił ustalenia poczynione przez prokuratora Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Poznaniu, co potwierdził w swoim wyroku z dnia 03 czerwca 2016 roku. 

Sprawa Ryszarda S. to nie jedyny sukces osiągnięty w ostatnim czasie przez prokuratorów Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu.

Akt oskarżenia za bezprawne zatrzymanie

W dniu 31 maja 2016 roku Oddziałowa Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Rzeszowie skierowała do Sądu Rejonowego Wrocław – Śródmieście akt oskarżenia przeciwko Stefanowi R. – byłemu funkcjonariuszowi Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego we Wrocławiu. Według ustaleń poczynionych w toku śledztwa w latach 1948-1949 na terenie obecnego województwa podkarpackiego aktywnie działała młodzieżowa organizacja niepodległościowa o nazwie „Orlęta”. Wielu jej członków rekrutowało się z Liceum Ogólnokształcącego i Gimnazjum Zawodowego w Rudniku nad Sanem koło Niska. Jednym z nich był od wiosny 1949 roku pokrzywdzony. Jesienią tego roku nastąpiła dekonspiracja, a następnie – w październiku 1949 roku – masowe aresztowania jej członków. Pokrzywdzonemu udało się wówczas uniknąć zatrzymania, gdyż przeniósł się do Żagania, gdzie uczęszczał do Niższego Seminarium Duchownego. Po roku zamieszkał we Wrocławiu kontynuując studia w miejscowym Niższym Seminarium Duchownym. Tam nawiązał ponowny kontakt ze swoimi kolegami. Niedługo później na ich trop wpadli funkcjonariusze Wydziału V Sekcji V Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego we Wrocławiu. Ich zdaniem pokrzywdzony i inne osoby byli skupieni wokół proboszcza Parafii Brzeg Dolny i w ten sposób tworzyli „na wskroś reakcyjne środowisko klerykalne, które działa poprzez rozsiewanie wrogiej propagandy.” Oskarżony Stefan R. dokonał zatrzymania pokrzywdzonego w areszcie Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego we Wrocławiu. Zatrzymanie i osadzenie w areszcie WUBP we Wrocławiu nie zostało odnotowane w żadnych prowadzonych wówczas repertoriach. Nie wystąpiono również z wnioskiem do Wojskowej Prokuratury Rejonowej we Wrocławiu o jego tymczasowe aresztowanie. Działanie to było całkowicie bezprawne. Od chwili ujęcia pokrzywdzony był bity oraz nieustannie przesłuchiwany w dzień i w nocy. Początkowo opierał się naciskom funkcjonariuszy, ale w późniejszym czasie, pod wpływem skrajnego zmęczenia, zaczął składać zeznania i wyjaśnienia jakich od niego oczekiwano. W dniu 24 maja 1952 roku, także pod wpływem gróźb, iż zostanie pozbawiony wolności na długo i że nie ukończy Seminarium, jeśli nie nawiąże współpracy z UB, pokrzywdzony zadeklarował zamiar podjęcia takiej współpracy. Złożył wtedy stosowne oświadczenie oraz sporządził i podpisał zobowiązanie do współpracy. Po podpisaniu zobowiązania do współpracy pokrzywdzony został zwolniony z aresztu. Po zwolnieniu z aresztu nie nawiązał współpracy z UB. Prokuratorzy Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Rzeszowie uznali, że takie działania oskarżonego Stefana R. stanowiły zbrodnię komunistyczną będącą jednocześnie zbrodnią przeciwko ludzkości. 

Sprawa dotycząca „Bolka”

Z kolei Oddziałowa Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Białymstoku prowadzi śledztwo w sprawie zbrodni komunistycznej dokonanej przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa w związku ze współpracą z tajnym współpracownika o pseudonimie „Bolek”. Zbrodnia ta miała zostać popełniona w okresie od stycznia 1970 roku do nieustalonej daty. Miała ona polegać na poświadczeniu nieprawdy przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej, w dokumentach dotyczących współpracy tajnego współpracownika o pseudonimie „Bolek”, z funkcjonariuszami państwa komunistycznego, ujawnionych w dniu 16 lutego 2016 roku w Warszawie.

W toku czynności procesowych przesłuchano w charakterze świadka -pokrzywdzonego Lecha Wałęsę oraz funkcjonariuszy byłego aparatu bezpieczeństwa państwa. Przeprowadzono oględziny akt archiwalnych, w tym akt ujawnionych w dniu 16 lutego 2016 roku, teczek personalnej i pracy tajnego współpracownika o pseudonimie „Bolek”. Prokurator powołał zespół biegłych z zakresu badania pisma ręcznego i dokumentów z Instytutu Ekspertyz Sądowych im. prof. dra Jana  Sehna w Krakowie w celu stwierdzenia czy wszelkie widniejące w teczce personalnej i teczce pracy tajnego współpracownika o pseudonimie „Bolek”, sporządzone pismem odręcznym dokumenty, zapisy, adnotacje i podpisy czytelne i nieczytelne nakreśliły osoby, których materiał porównawczy przedstawiono do badań.

„Obława augustowska”

Oddziałowa Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Białymstoku prowadzi również śledztwo w sprawie komunistycznej zbrodni przeciwko ludzkości dokonanej w bliżej nieustalonym miejscu w lipcu 1945 roku. Miała ona polegać na dokonaniu zabójstw co najmniej 592 członków i zwolenników Armii Krajowej, zatrzymanych na terenie powiatów augustowskiego, suwalskiego sejneńskiego i sokólskiego (obecne województwo podlaskie), podczas zbrojnej operacji wojskowo-policyjnej zwanej „Obławą augustowską”, przeprowadzoną przez wojska III Frontu Białoruskiego i NKWD, przy współudziale funkcjonariuszy UB, MO oraz żołnierzy Wojska Polskiego z dwóch kompanii 1 Pułku Praskiego.

W toku śledztwa ustalono, iż w czasie „Obławy augustowskiej”, prowadzonej po formalnym zakończeniu II wojny światowej, zatrzymano łącznie ok. 7 tysięcy osób. Aresztowani byli umieszczani w tymczasowych miejscach odosobnienia pełniących rolę obozów filtracyjnych. Byli oni przesłuchiwani i torturowani. Przesłuchujący, którymi byli wyłącznie oficerowie sowieccy, ustalali czy zatrzymani byli członkami Armii Krajowej. Część zatrzymanych, w liczbie nie mniejszej niż 592 osoby, wywieziono w nieznanym kierunku i zamordowano. Ustalona przez prokuratorów lista poznanych z imienia i nazwiska ofiar liczy obecnie 549 osób i jest przez cały czas trwania śledztwa weryfikowana i aktualizowana. Prokuratorzy IPN sprawdzają wszystkie wersje śledcze dotyczące miejsca zabójstw i pochówku ofiar „Obławy augustowskiej”. Zabezpieczono również przekazany od 160 rodzin ofiar materiał genetyczny do ewentualnych badań porównawczych w momencie odnalezienia zwłok ich bliskich.

Na obecnym etapie śledztwa weryfikowane są informacje o możliwości rozstrzelania ofiar „ Obławy augustowskiej” w rejonie miejscowości Kalety, położonej poza granicami Polski w obrębie granicy z Republiką Białorusi. Ponadto w wyniku stałego monitoringu stron internetowych polskich i rosyjskich historycy i prokuratorzy białostockiego Oddziału IPN natrafili na duży zbiór dokumentów 50 Armii III Frontu Białoruskiego. Dokumenty te obrazują przebieg wojskowej część operacji przeczesywania Puszczy Augustowskiej.

 

Dział Prasowy

Prokuratura Krajowa

Informacje o publikacji dokumentu
Ostatnia modyfikacja:
09.08.2021 09:47 Szczepaniak Adrian
Pierwsza publikacja:
17.06.2021 05:39 administrator gov.pl
{"register":{"columns":[]}}