W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

Bezpieczeństwo Żywności - od podstaw

17.04.2024

Bezpieczeństwo żywności to temat bardzo złożony. Wpływa na niego wiele czynników, takich jak: stan gleb, uprawa, zbiory, ale też sposób przetwarzania, przechowywania czy obróbka jedzenia.

Różne produkty żywnościowe ułożone na ciemnym blacie

Jako konsumenci coraz bardziej zwracamy uwagę na to, co jemy i jakie jest pochodzenie produktów. Zastanawiamy się nad składem żywności i jak została ona wyprodukowana. Nie jesteśmy jednak zostawieni z tym sami, ponieważ nad bezpieczeństwem żywności czuwa szereg instytucji, które pilnują tego, co trafia na nasze stoły.

Żywność bezpieczna, czyli jaka?
Bezpieczna żywność najczęściej kojarzy się nam z czymś „bez chemii”, czymś, co powinien zapewnić nam rolnik czy sklep. Jest to myślenie nie tyle uogólniające, co wręcz mylące. Dlaczego? Ponieważ to sprawa o wiele bardziej złożona, zależna również od nawyków i zachowań konsumenckich. Bezpieczeństwo żywności to zachowanie odpowiednich wartości odżywczych produktów i bezpieczny dla zdrowia poziom zagrożeń obecnych w żywności lub ich brak. Takie zagrożenia mogą mieć różny charakter: od mikrobiologicznego, po chemiczny i fizyczny i mogą występować pod postacią bakterii, wirusów czy pasożytów. Co ważne, nie dotyczą tylko etapu uprawy, zbiorów czy przetwarzania produktów – w łańcuchu bezpieczeństwa niezwykle istotny jest także proces dystrybucji, obróbki i konsumpcji. Całość, która się na to składa, nie jest tak prosta, ponieważ na bezpieczeństwo żywności wpływa m.in. jakość gleb, wód i powietrza, stosowane substancje, aromaty czy działania podejmowane przez rolników, producentów i konsumentów.

Kto kontroluje żywność?
W sklepach sprawdzamy etykiety, pochodzenie produktów i proces ich produkcji. Rzadko zastanawiamy się jednak nad tym, czy ktoś sprawdza to, co piszą producenci i czy wszystko z wielkich sloganów idzie w parze z prawdą. Na szczęście robią to za nas odpowiednie, bezstronne instytucje, które stoją na straży bezpieczeństwa kupowanej przez nas żywności. W Polsce czuwa nad tym Główny Inspektorat Sanitarny (GIS, popularny Sanepid), który bada produkty i informuje np. o szkodliwych składnikach, niewłaściwym opisaniu etykiet czy wycofaniu niebezpiecznych produktów z rynku. GIS w badaniach wspiera Inspektorat Weterynarii (bada produkty pochodzenia zwierzęcego), Główny Inspektorat Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych (bada jakość produktów) oraz Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa. Z kolei na gruncie europejskim dba o to Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA), który przy pomocy instytucji państwowych (w Polsce wspomaga ją w tym GIS) systematycznie publikuje raporty dotyczące bezpieczeństwa żywności w całej Unii Europejskiej.

Jak bada się żywność?
EFSA prowadzi naukową ocenę ryzyka związanego z żywnością i wydaje bezstronne opinie na jej temat. W badaniach bierze się pod uwagę produkty nieprzetworzone (np. owoce, warzywa), jak i przetworzone (np. płatki śniadaniowe, soki, przyprawy czy nawet wino), pochodzące z kraju i importowane. Sprawdza się produkty (jest ich ok. 51) o wysokim ryzyku niebezpieczeństwa i bada się je m.in. pod kątem pozostałości ok. 355 różnych pestycydów. Wyniki ostatniego raportu są bardzo pozytywne – 96% próbek spełniło restrykcyjne normy unijne (z 96 tys. próbek przebadanych w 28 krajach UE).

{"register":{"columns":[]}}