W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

Koncert "Melodie miłości"

03.04.2025

Na scenie stoi kilkoro młodych ludzi, za nimi są stoliki z napojami w dzbankach i fotele. W tle widać dwa duże zwisające z sufitu arkusze szarego papieru z tekstami wierszy Wiliama Blake'a i Elizabeth Browning. Pomiędzy nimi zwisają czerwono-białe serduszka na paskach. Na górze listwa z reflektorami. w pierwszym planie widać tył głów publiczności. Po lewej stronie na sztaludze stoi plakat z napisem MELODIE MIŁOŚCI. W pierwszym planie widać tyły głów publiczności.

2 kwietnia 2025r. w Kotłowni Artystycznej BSA odbył się koncert ,,Melodie miłości”.
Miłość jest jak wiersz lub piosenka – pełna odcieni, różnych rytmów i dźwięków. Nasze spotkanie było podróżą, w której melodia i poezja prowadziły nas po drodze ku miłości.
Kwietniowy wieczór połączył dwa światy – poezji i muzyki. Przenieśliśmy się w świat słów, które potrafiły dotknąć najgłębszych zakamarków naszych serc, oraz melodii, które uniosły te słowa ku niebu. Zaczęliśmy od poezji. Na spotkaniu nie mogło zabraknąć  Leszka, który wyrecytował dla nas wiersz swojego autorstwa, zatytułowany ,,Zawsze w sercu”. Własną interpretację wiersza Wisławy Szymborskiej ,,Portret kobiecy” przedstawiła nam Natasza. ,,Kwiat jaśminu” Felicjana Faleńskiego recytowała Oliwia, a specjalistą od ,,Miłości szczęśliwej” - wiersza naszej noblistki, Wisławy Szymborskiej okazał się Bartek.
Po słowach, które poruszyły nasze dusze, przyszedł czas na melodie. Wychowankowie BSA zaśpiewali piosenki z dużym przekazem uczuć i emocji, utwory ponadczasowe, które wzruszają serca niezależnie od wieku. Usłyszeliśmy Maję, Letycję, Weronikę, Milenę i Nataszę w utworach: ,,Brzydcy”, ,,Kocham cię życie”, ,,Tylko w moich snach”, ,,Do kiedy jestem”, ,,Zielono mi”, ,,Nic nie może wiecznie trwać”, ,,Testosteron”. Na koniec, z dedykacją dla wszystkich dziewcząt z Bursy (tych młodszych i starszych) piosenkę ,,Najwięcej witaminy” zaśpiewał Adam. W przygotowanie koncertu zaangażowani byli również: Beniamin, Karol, Kacper i Jakub. Miłość nie ma końca. Jest nieśmiertelna, bo wciąż żyje w słowach, w gestach, w poezji i muzyce. Dziękujemy Wam, że byliście z nami w tej podróży przez uczucia i dostarczyliście publiczności wielu wzruszeń.
Zdjęcia wykonała Anna Lipińska.

Zdjęcia (11)

{"register":{"columns":[]}}