Co się dzieje w marcu w przyrodzie?
27.02.2025
Marzec w przyrodzie jest jak mocny start dobrego serialu. Wielu nowych bohaterów, różne wątki i świeże historie. Jak to w nowym serialu bywa, można się czasem pogubić, dlatego pomóc może nasz spis kilku ciekawostek. Trzeba zaznaczyć, że ten serial jest naprawdę fascynujący!
Trzeci miesiąc roku to czas, gdy nie przygnębia już brak słońca. Kiedy większość z nas wstaje do pracy, słońce króluje nad horyzontem, a zachodzi coraz później. Na początku marca dzień trwa 11 godzin, ale około 20 marca następuje zrównanie dnia z nocą. Właśnie dlatego przyjęło się uważać 21 marca za pierwszy dzień wiosny. To też okres, kiedy w przyrodzie naprawdę wiele się dzieje…
Marcowe ogrody, pola i trawniki
Spod śniegu lub sterty jesiennych liści na świat wychodzą kwitnące oznaki wiosny. To najczęściej śnieżyczka przebiśnieg lub śnieżyca wiosenna. W ogródkach pojawiają się krokusy. Zaczynają kwitnąć też fiołki wonne i pierwiosnki.
Na drzewach – szczególnie w miastach, gdzie temperatura jest średnio wyższa – jeszcze przed pojawieniem się liści, gałązki niektórych gatunków pełne są kwiatów. Dotyczy to leszczyny, derenia, wiązów, topoli oraz wielu wierzb. Z owocowych drzew zwykle najwcześniej zakwita morela.
Owadów w marcu nie pojawia się dużo, ale jednym z pierwszych może być motyl rusałka wierzbowiec. Najwięcej dzieje się w świecie ptaków.
Sójki, sroki i gawrony krzątają się intensywniej, bo przystępują do budowy gniazd. Zaczynają śpiewać szpaki, naśladując dźwięki innych skrzydlatych znajomych. Słychać też dzwońca, którego śpiew przypomina z kolei kanarka. W przeciwieństwie do szpaka, który jest dość wszędobylski, dzwoniec zwiastuje wiosnę najczęściej w parkach i… na cmentarzach.
W marcu przylatują z południa zięby. Co ciekawe, najpierw pojawiają się samce, a po kilku dniach samice. Potem wracają pliszki siwe i kopciuszki.
Spędzające u nas całą zimę sikorki bogatki, łączą się w pary. A kosy skaczą po trawnikach, zbierając kawałki traw i korzeni na budowę gniazd.
Na polach uprawnych słychać dźwięki śpiewu trznadla i skowronka. To też gorący okres u kuropatw. W końcu zimy (luty-marzec) stada tych ptaków rozbijają się na pary, które wybierają sobie rewir bytowania i tej ostoi bronią przed innymi parami. Na niebie i na ziemi widać już wtedy także jednego z największych naszych ptaków – żurawia.
W marcu z piwnic wylatuje nietoperz gacek wielkouchy, którego można zobaczyć późnym wieczorem w pobliży domów. Także wieczorami, w lasach i ogródkach, zaczyna tupać jeż.
Marzec nad wodą
Aktywne życie i gody zaczynają w marcu płazy. Żaba trawna i żaba moczarowa skaczą przy zbiornikach, a grzebiuszka ziemna rozpoczyna gody. To oryginalny i piękny płaz zimujący na lądzie, a żerujący nocą. Można więc na niego wpaść idąc po lesie z latarką.
Bardzo aktywne są zimorodki, bo ich zaloty to wyjątkowe tańce nad wodą. Uaktywniają się duże ptaki drapieżne jak kania czarna i błotniak stawowy. A taniec godowy wykonują też czaple siwe.
Samce wyginają swoje długie szyje wykonując ruchy jak przy połykaniu ryb, chwytają gałązki i symbolicznie kładą je na ziemię, jakby przygotowywały gniazdo. Para łączy się wtedy, kiedy samica odpowie położeniem gałązki, w tym samym miejscu.
Pod koniec marca swoje gniazda, czasem już wypełnione jajami, mają gęsi gęgawe, kaczki krzyżówki czy cyraneczki.
Marcowy las
Wiosnę szybciej widać w lasach liściastych. Ziemia staje się kolorowa za sprawą kwitnących małych kwiatów przylaszczek, zawilców, miodunek i ziarnopłonów. Jednym z pierwszych drzew jakie kwitną w lasach jest leszczyna. Potem wierzba, topole i wiązy.
Ptaki, które występują też w miastach, także w lasach zaczynają intensywne życie. Sójka czy rudzik budują swoje gniazda. Podobnie czyni to mały strzyżyk, ale jego praca bywa czasem bardziej wymagająca. Otóż samiec tworzy kilka gniazd z mchu, ale samica wybiera jedno z nich, wyściełając je piórkami.
Marzec to czas, kiedy dobrze słychać w lesie sowy. Puchacz, puszczyk i sowa uszata składają jaja i szeroko informują o tym fakcie opinię publiczną. Przecież wszyscy muszą wiedzieć, że nadeszła wiosna.
Autor: Paweł Marciniak