W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

Śladami Armii Polskiej na Wschodzie: Altun Kubri

16.01.2021

Wicekonsul Stanisław Guliński odwiedził miejscowość Altun Kubri nad Małym Zabem, gdzie w latach 1942-43 stacjonowały jednostki Armii Polskiej na Wschodzie pod dowództwem gen. Władysława Andersa

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Wicekonsul odwiedził znanego lokalnie kultywatora tradycji i historii miasteczka - Hadż Saduna. 86-latek pamięta z dzieciństwa pobyt w tej okolicy polskich żołnierzy Armii Polskiej na Wschodzie, a także hinduskich oddziałów w służbie brytyjskiej.

W grudniu 1942 r. w rejonie Altun Kubri (w języku turkmeńskim "złoty most"), strategicznie położonego na przeprawie przez Mały Zab - dopływ Tygrysu, rozlokowano 12 pułk Ułanów Podolskich. Obawiano się bowiem ewentualnego przełamania przez Niemców sowieckiej obrony na Kaukazie. Mające już wówczas kapitalne znaczenie gospodarcze i militarne pola naftowe Kirkuku miały być - w brytyjskich planach - bronione m.in. przez polskich żołnierzy wyprowadzonych wcześniej pod dowództwem gen. Andersa ze Związku Sowieckiego. Pułk odwiedził tu nawet Naczelny Wódz Polskich Sił Zbrojnych gen. Władysław Sikorski. W 1943 r., w ramach przygotowań do udziału w walkach w Europie Polacy opuścili Irak i skierowali się do Palestyny.     

Altun Kubri jest unikalnie położone na obydwu brzegach Małego Zabu, z historycznym centrum ('Orta Yaqa') na wyspie, na środku rzeki. Zamieszkuje je ludność turkmeńska i kurdyjska. Ta ostatnia nazywa miejscowość "Prdê" ('most'). Trzy części miasta do końca pierwszej wojny światowej spajały dwa malownicze mosty, postawione na życzenie sułtana osmanskiego Murada III w XVII w. na kluczowej drodze wiodącej ze Stambułu do Bagdadu. Wysadzone w powietrze przez wycofująca sie armię osmańską w 1918r., zostały odbudowane w obecnej formie konstrukcji metalowych przez Brytyjczyków. 

Hadż Sadun regularnie wieczór spotyka się z synami i wnukami w swoim sklepie na południowym brzegu Małego Zabu, w poblizu cmentarza Turkmenów, zmasakrowanych przez reżim Saddama Husajna w 1991r. w rej. pobliskiego Dibis. Niestety ani on, ani inni indagowani mieszkańcy nie słyszeli o grobach polskich żołnierzy w Altun Kubri, wspominanych przez część historycznych źródeł.  ‎  

 

Zdjęcia (2)

{"register":{"columns":[]}}