W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

Strażak ratuje paralotniarza

12.01.2021

na zdjęciu widać stojącego na tle samochodu pożarniczego strażaka Tomasza Molende

            W dniu 10 stycznia 2021 roku, grupa Morsów wybrała się nad jezioro Jezuickie w miejscowości Piecki. Do tej grupy dołączył st. sekc. Tomasz Molenda, ratownik z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Żninie. Jezioro pokryte było lodem o grubości około 3 cm. Około godziny 13 nad jezioro nadlecieli dwaj paralotniarze. Jeden z nich leciał zbyt nisko tafli lodu, upadł i nieszczęśliwie znalazł się w wodzie z balastem na plecach. Nasz strażak zauważył to zdarzenie i bez chwili zawahania rozpoczął akcję ratowniczą. Lód był na tyle cienki, że dotarcie do mężczyzny po nim było niemożliwe. Tomasz Molenda znalazł przy pomocy innych Morsów alternatywę w postaci kajaka, który znajdował się na jednej z działek rekreacyjnych umiejscowionych przy plaży jeziora. Strażak próbował samodzielnie za pomocą toporka i kajaka przedostać się do poszkodowanego. Jednak metoda ta okazała się nieskuteczna. Na pomoc ruszyli również inni. Pan Dariusz przyniósł łopaty i te posłużyły jako wiosła. Czasza paralotni rozłożyła się na tafli lodu powodując tarcie i pomogła mężczyźnie utrzymać się na powierzchni. Dodatkowym zagrożeniem okazał się doczepiony do mężczyzny silnik oraz niska temperatura. Po kilku minutach udało dotrzeć do poszkodowanego, który znajdował się w wodzie, wraz z doczepioną paralotnią do siebie. Mężczyzna był przytomny i poinstruował ratujących w jaki sposób mają odpiąć od niego czaszę z linkami. W międzyczasie jeden z Morsów wskoczył do wody z linką i płynął w stronę miejsca zdarzenia, aby w jak najkrótszym czasie przyciągnąć kajak z poszkodowanym do brzegu. Po wyciągnięciu mężczyzny z wody na kajak osoby czekające na sygnał przyciągnęły ich na brzeg. Z kolei inne osoby powiadomiły służby ratunkowe o zdarzeniu. Po dotarciu na brzeg okazało się, że mężczyzna jest bardzo przemoczony i zmarznięty. Zapewniono mu suchą odzież aby nie doszło do dalszego wychłodzenia i tym samym hipotermii. Po przybyciu służb ratunkowych został on przekazany pod opiekę ratowników medycznych.

Zdjęcia (1)

{"register":{"columns":[]}}