Zarzuty w sprawie uprowadzenia obywatela Ukrainy
18.11.2025
Prokuratura Rejonowa Częstochowa-Południe przedstawiła siedmiu mężczyznom zarzuty pozbawienia wolności obywatela Ukrainy, które łączyło się ze szczególnym udręczeniem w postaci pobicia młotkiem i polewania wrzątkiem.
Ustalenia śledztwa
11 listopada 2025 roku w Częstochowie w okolicach przejazdu kolejowego przy ulicy Kiedrzyńskiej 44-letni Ukrainiec został wciągnięty do samochodu i przewieziony do garażu na Starym Mieście. Tam sprawcy pobili go przy użyciu młotka, polewali wrzątkiem oraz grozili pozbawieniem życia. Następnie przewieźli mężczyznę na teren firmy w dzielnicy Zawodzie, gdzie unieruchomili go tzw. trytytkami i zamknęli w kontenerze. W wyniku zdarzenia pokrzywdzony odniósł szereg obrażeń ciała m.in. w postaci złamania kości piszczelowej i oparzeń termicznych. Wykorzystując chwilę nieuwagi napastników, mężczyzna wyswobodził się i wsiadł się do ciężarówki, którą pojechał do izby przyjęć szpitala. Z wstępnych ustaleń śledztwa wynika, że motywem działania sprawców były rozliczenia związane z obrotem narkotykami.
Zarzuty dla sprawców
W toku śledztwa policjanci zatrzymali siedmiu mieszkańców Częstochowy w wieku od 26 do 63 lat. Prokurator przedstawił tym mężczyznom zarzuty pozbawienia wolności obywatela Ukrainy, które łączyło się ze szczególnym udręczeniem w postaci pobicia młotkiem i polewania wrzątkiem. Przesłuchani przez prokuratora podejrzani nie przyznali się do zarzucanych im przestępstw.
Tymczasowe aresztowanie podejrzanych
Po przesłuchaniu podejrzanych prokurator wystąpił do sądu o zastosowanie wobec sześciu podejrzanych środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Prokurator motywował swój wniosek uzasadnioną obawą matactwa ze strony podejrzanych oraz grożącą im surową karą. Sąd Rejonowy w Częstochowie uwzględnił wnioski prokuratora w stosunku do czterech podejrzanych i zastosował wobec nich tymczasowe aresztowanie na okres 3 miesięcy.
Zagrożenie karą
Zarzucane podejrzanym przestępstwa są zagrożone karą pozbawienia wolności od 5 do 25 lat.
Rzecznik Prasowy
prokurator Tomasz Ozimek