Dzień Otwartych Drzwi w Modliszewicach w towarzystwie Pesty
W niedzielę 29 czerwca 2025 r. odbyła się 48. edycja Dnia Otwartych Drzwi w ŚODR Modliszewice pod hasłem „Nowoczesne Rolnictwo w Praktyce” połączona z XVIII Świętokrzyską Wystawą Zwierząt Hodowlanych. Tradycyjnie impreza stara się łączyć tradycję i innowację poprzez pokazy nowoczesnych technologii rolno-eksperymentalnych, konkursy kulinarne, silny akcent edukacyjny oraz wsparcie instytucji i branż.
Wydarzenie stworzyło doskonałą okazję do wymiany doświadczeń, nawiązania relacji i poznania nowych rozwiązań dla zapewnienia lepszego rozwoju gospodarstw rolnych dzięki obecności wystawców – firm z branży rolno - technicznej, doradców rolniczych, producentów środków ochrony roślin, instytucji finansowych, agencji, urzędów i organizacji rolniczych prezentujących innowacje, maszyny i technologie dla rolnictwa.
W wydarzeniu uczestniczyli przedstawiciele Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Roślin i Nasiennictwa w Kielcach prezentując własne stoisko promocyjne. Ekspozycja cieszyła się zainteresowaniem zwłaszcza wśród średniej wielkości gospodarstw jak i pszczelarzy. Podnoszone kwestie dotyczyły upadku pszczół i zagadnień prawnych dotyczących stosowania środków ochrony roślin w ogóle. Poza tym inspektorzy opowiadali o zakresie swoich kompetencji oraz profilaktyce zdrowia roślin.
Maskotka Pesty – serce stoiska
Imprezie towarzyszyła maskotka Pesty, która jak zwykle pojawia się w najciekawszych miejscach i uczestniczy w najważniejszych wydarzeniach organizowanych w regionie. Jej obecność nie uszła uwadze zwiedzających. Robiła sobie zdjęcia z dziećmi i rolnikami, a także pozowała na stoisku WIORiN. Wielu zwiedzających pytało o powód obecności Pesty na stoisku PIORiN. Inspektorzy WIORiN w Kielcach z Oddziału w Końskich zaznajamiali zainteresowanych z kampanią Plant Health 4 Life, której maskotką jest Pesty symbolizująca agrofaga. Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa uczestniczy w Kampanii propagującej zdrowie roślin po raz trzeci. Wiele osób zatrzymywało się właśnie po to, by zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie ze złowieszczo wyglądającym, zielonym agrofagiem.