Komenda Miejska
Państwowej Straży Pożarnej
w Kielcach

W mieszkaniu przebywała kobieta wraz z dwoma chłopcami i to ona poczuła się źle: miała objawy podtrucia tlenkiem węgla. Wezwani na pomoc strażacy zabezpieczeni w aparaty ochrony układu oddechowego weszli do wnętrza i wykonali pomiary detektorem. Urządzenie pokazało obecność tlenku węgla na poziomie 220 ppm. Rozpoczęto wietrzenie lokalu aż do uzyskania czystej atmosfery. W tym czasie personel Zespołu Ratownictwa Medycznego przebadał wszystkie osoby znajdujące się w mieszkaniu i całą trójkę zabrano do szpitala. Strażacy sprawdzili wszystkie lokale w klatce schodowej, do których był dostęp detektorem wielogazowym nie stwierdzając nigdzie obecności tlenku węgla. Ustalono także, że w pozostałych mieszkaniach nikogo nie było.

Każdy płomień może się stać emiterem tlenku węgla – cichego zabójcy. Niewyczuwalny i niewidoczny ale śmiertelnie trujący powoduje w krótkim czasie niedotlenie organów wewnętrznych, a w konsekwencji może doprowadzić do śmierci. Chcąc bezpiecznie korzystać z dobrodziejstwa ognia zadbajmy o drożność kanałów wentylacyjnych i spalinowo-dymowych. Zamontujmy także czujkę tlenku węgla, której sensory wykryją śmiercionośny gaz i wzbudzą alarm. Innym urządzeniem ważnym dla naszego bezpieczeństwa jest czujka dymu, która zaalarmuje gdy w pomieszczeniu pojawi się dym – pierwsza oznaka pożaru. Zakup, montaż i prawidłowa konserwacja czujek czadu i dymu to mała inwestycja we własne bezpieczeństwo do czego zachęcają strażacy. Może zakup tych urządzeń to dobry pomysł na świąteczny prezent?

 

 

Opracowanie: st. ogn. Beata Gizowska