Zatrzymania członków grupy trudniącej się handlem środkami odurzającymi i lekami opioidowymi
21.11.2025
W toku śledztwa prowadzonego pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Kraków Śródmieście Zachód policjanci Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie rozpracowali grupę zajmującą się rozprowadzaniem leków opioidowych i psychotropowych na terenie Małopolski. Według ustaleń śledczych ofiarami przestępców były zazwyczaj młode kobiety w kryzysie emocjonalnym - cztery z nich zmarły w wyniku przyjęcia środków. Do chwili obecnej w sprawie zatrzymano już 10 osób zamieszanych w nielegalny proceder, a wśród nich jest 58-letni lekarz z Dolnego Śląska, który wystawiał recepty na leki psychotropowe.
Funkcjonariusze wydziału kryminalnego KWP w Krakowie wpadli na trop grupy zajmującej się rozprowadzaniem leków na bazie opioidów oraz benzodiazepiny. Wszystko wskazuje na to, że leki trafiały do młodych kobiet, będących w kryzysie emocjonalnym. Kobiety, które decydowały się na zakup tego typu środków niejednokrotnie były wykorzystywane seksualnie, a cztery z nich zmarły.
Do pierwszego zatrzymania w tej sprawie doszło we wrześniu 2024r. To wtedy policjanci zostali powiadomieni o zgonie 19-letniej kobiety w jednym z mieszkań na terenie krakowskiego Kazimierza. Pod wskazanym adresem, gdzie odnaleziono ciało, policjanci zatrzymali 35-letniego mężczyznę oraz zabezpieczyli znaczne ilości leków opioidowych. Sekcja zwłok pokrzywdzonej wykazała, że przyczyną śmierci kobiety mogło być przedawkowanie leków. Podjęto czynności zmierzające do ustalenia, w jaki sposób mężczyzna wszedł w posiadanie znacznej ilości leków.
Podejrzany tłumaczył, że z uwagi na swoją niepełnosprawność (amputowana kończyna) zmuszony był do zażywania mocnych leków opioidowych, w celu uśmierzenia bólu. Prokurator przedstawił zatrzymanemu mężczyźnie zarzuty z art. 162 par 1 (kk) oraz 59 UoPN czyli nieudzielenia pomocy osobie znajdującej się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia oraz udzielania środka odurzającego w celu osiągnięcia korzyści osobistej. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany. W czerwcu br Prokurator Prokuratury Rejonowej Kraków Śródmieście Zachód skierował przeciwko Michałow J. akt oskarżenia do Sądu.
Do kolejnego tajemniczego zgonu młodej kobiety doszło na początku tego roku (01/25). Oficer dyżurny krakowskiej Policji otrzymał zgłoszenie o nagich zwłokach kobiety odnalezionych w windzie w jednym z krakowskich bloków na Prądniku Białym. Zabezpieczone na miejscu ślady wskazywały, że ciało kobiety zostało przeniesione do windy z innego miejsca. Trop zaprowadził śledczych do jednego z mieszkań w tym bloku. Tam zatrzymano 26-letniego mężczyznę i zabezpieczono duże ilości leków psychotropowych i środków odurzających, jak również zużyte strzykawki oraz igły. Okazało się, że zmarła kobieta to 27-letnia mieszkanka powiatu krakowskiego, która znalazła się w mieszkaniu zatrzymanego mężczyzny w celu zakupu leków opioidowych i narkotyków. Po zażyciu specyfików - straciła przytomność, a gdy okazało się, że nie żyje, mężczyzna w obawie przed konsekwencjami wyniósł jej zwłoki i pozostawił w windzie. Mężczyzna usłyszał zarzuty z art 162 par 1 kk został tymczasowo aresztowany. Policjanci zabezpieczyli znalezione medykamenty i podjęli działania aby ustalić, w jaki sposób mężczyzna je zdobył.
14 października br prokurator Prokuratury Rejonowej w Krakowie Śródmieściu Wschód skierował w tej sprawie akt oskarżenia o przeciwko Mateuszowi P. i Lidii Ż.
W czerwcu br. kiedy, doszło do kolejnego zdarzenia z udziałem młodej kobiety, nastąpił przełom w sprawie. W jednym z krakowskich mieszkań została znaleziona osoba, która pilnie potrzebowała pomocy lekarskiej. Pokrzywdzona w stanie zagrażającym życiu trafiła do szpitala. W lokalu tym znajdował się także mężczyzna, który miał zaopatrywać pokrzywdzoną w leki psychotropowe.
Funkcjonariusze KWP w Krakowie, kryminalni ustalili, że 36-latek jest członkiem grupy przestępczej zajmującej się wprowadzaniem do obrotu leków opioidowych i innych środków odurzających. Pracujący nad sprawą policjanci zdobyli również informację, że kobieta zażyła leki próbując odebrać sobie życie.
Kilka tygodni później, w sierpniu 2025 roku w wyniku czynności operacyjnych na terenie Krakowa oraz Częstochowy zatrzymano 3 kobiety, u których 36-letni diler zaopatrywał się w leki. Związek z tą grupą mieli również zatrzymani wcześniej dwaj mężczyźni, których sprawy znalazły już finał w Sądzie .
W ich miejscach zamieszkania policjanci zabezpieczyli znaczne ilości leków na bazie opioidów ora benzodiazepiny, środki odurzające, telefony komórkowe i karty sim zużyte strzykawki oraz igły. Zatrzymani w wieku od 25-36 lat usłyszeli zarzuty z art. 160 kk oraz ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.
Mężczyzna Andrzej O. usłyszał zarzuty o przest. z art. 160 §1 kk oraz z art. 58 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, pozostali zatrzymani zarzuty przest. z art. 58 o przeciwdziałaniu narkomanii. Na wniosek prokuratora Prokuratury Rejonowej Kraków Śródmieście Zachód Sąd zastosował wobec podejrzanych środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.
17 listopada br w sprawie tej doszło do kolejnych zatrzymań, w tym 58-letni-ego lekarza z Dolnego Śląska, odgrywającego kluczową rolę w tej grupie. Mężczyzna odpłatnie wystawiał recepty na leki, które później trafiały do nielegalnej sprzedaży. Ilości wystawianych recept były znaczne, były one wystawiane także na osoby nieświadome, że ich dane - numer pesel wykorzystywane były do przestępstwa. Mężczyzna usłyszał zarzuty pomocnictwa do wprowadzania do obrotu znacznych ilości środków odurzających substancji psychotropowych tj. mi.n o przest. z art. 56 ust 1 i 3 cyt ustawy a także. o przest. z art. 271 §1 kk. Sąd uwzględnił wniosek prokuratora i zastosował wobec lekarza tymczasowe aresztowanie.
Tego samego dnia zatrzymano kolejnych członków grupy, 42-letnią mieszkankę Krakowa, 23-letniego mieszkańca Lublina, oraz na terenie Gdańska 23-letniego mężczyznę i jego 20-letnią partnerkę, która obecnie przebywa w szpitalu w stanie ciężkim, spowodowanym zażywaniem leków przepisanych przez zatrzymanego lekarza. Zatrzymani działając wspólnie zdobywali recepty od zaprzyjaźnionego 58-letniego medyka, a następnie czerpiąc korzyści majątkowe wprowadzali te medykamenty do obrotu .
Nabywcami często były młode kobiety będące w kryzysie emocjonalnym. Dilerzy wykorzystując trudną sytuację życiową w jakiej się znalazły, niejednokrotnie brutalnie wykorzystywali ofiary seksualnie.
Środki medyczne, które były udostępniane przez grupę to bardzo silne leki, których przyjmowanie powinno odbywać się pod ścisłą kontrolą i nadzorem lekarskim.
W sprawie planowane są kolejne zatrzymania.
Rzecznik Prasowy
Prokuratury Okręgowej
w Krakowie
Oliwia Bożek-Michalec