Prokuratura Okręgowa
we Wrocławiu

Marek P., lat 67, został oskarżony o to, że w dniu 27 marca 2025 roku w jednym z mieszkań we Wrocławiu, działając w zamiarze pozbawienia życia żony, zadał jej dwa ciosy w głowę kamienną podstawą od figurki papugi, a następnie dusił ją rękoma, powodując w konsekwencji u pokrzywdzonej obrażenia w postaci ran tłuczonych okolicy ciemieniowej i czołowej, które to obrażenia naruszyły czynności narządów jej ciała na okres poniżej dni siedmiu, lecz zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na postawę żony, która wyrwała się i uciekła z miejsca zdarzenia, tj. o czyn z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 148 § 1 k.k. w zw. z art. 157 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 31 § 2 k.k.   

Na etapie postępowania przygotowawczego, w trakcie przesłuchania w charakterze podejrzanego, Marek P. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu wyjaśniając, że nie miał zamiaru zabicia żony. Dodał, że chciał jedynie lekko „uszkodzić” małżonkę, by ten sposób wstrzymać procedurę ich eksmisji z mieszkania, o której to procedurze nie powiedział żonie.  

W toku postępowania uzyskano opinię zespołu biegłych z zakresu psychiatrii i psychologa, z której wynika, że w chwili popełniania zarzucanego Markowi P. czynu, miał on ograniczoną w znacznym stopniu zdolność rozpoznania jego znaczenia i pokierowania swoim postępowaniem w rozumieniu przepisu art. 31 § 2 k.k.  

Wobec Markowi P. stosowany jest środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.

Za zarzucany czyn Markowi P. grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż 10 lat, a nawet kara dożywotniego pozbawienia wolności. Ustawodawca wskazał, że w przypadku, gdy sprawca działał w warunkach opisanych w art. 31 § 2 k.k., Sąd może  zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary.  

 

Karolina Stocka-Mycek

Rzecznik prasowy

Prokuratury Okręgowej

we Wrocławiu