Prokuratura Okręgowa
we Wrocławiu

1 Wydział Śledczy Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu skierował w dniu 21 czerwca 2022 r do Sądu Rejonowego w Strzelinie akt oskarżenia przeciwko Januszowi K. i Waldemarowi P. podejrzanym o składowanie, wbrew przepisom ustawy, odpadów w warunkach mogących spowodować obniżenie jakości wody i powierzchni ziemi oraz sprowadzając tym samym bezpośrednie niebezpieczeństwo pożaru zagrażające mieniu w wielkich rozmiarach, tj. o czyn z art. 183 § 1 k.k. i art. 164 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

Śledztwo zainicjowane zostało zgłoszeniem pokrzywdzonego, który na początku sierpnia 2020 r na swojej działce w miejscowości Piotrowice przy drodze krajowej K-39 zauważył wysypane odpady z demontażu pojazdów, elementów plastykowych i gumowych. Dwa tygodnie później pokrzywdzony zawiadomił o kolejnym zdarzeniu polegającym na podrzuceniu nielegalnych odpadów na jego działce. Przybyli na miejsce funkcjonariusze KPP Strzelin ujawnili przewrócony na nieużytku koło drogi polnej ciągnik siodłowy MAN wraz z naczepą samowyładowczą. Oprócz przewróconego pojazdu na miejscu znajdował się ciągnik siodłowy Volvo oraz dźwig teleskopowy. Do ciągnika siodłowego Volvo podwieszony był ciągnik MAN wraz z naczepą.  Pomiędzy drogą polną a przewróconym pojazdem znajdowała się pryzma odpadów skrawków folii i odpadów budowlanych. W bezpośrednim sąsiedztwie przewróconego pojazdu znajdowała się pryzma śmieci ujawniona przez pokrzywdzonego na początku sierpnia 2020 r.

Początkowo śledztwo prowadzone było przez Prokuraturę Rejonową w Strzelinie, z uwagi jednak na wysoki stopień społecznej szkodliwości przestępstw przeciwko środowisku sprawa przejęta została do dalszego prowadzenia przez 1 Wydział Śledczy Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.

W toku przedmiotowego śledztwa ujawniono materiał dowodowy wskazujący na kolejne miejsca podrzucania przez oskarżonych odpadów w warunkach mogących spowodować obniżenie jakości wody i powierzchni ziemi oraz sprowadzając tym samym bezpośrednie niebezpieczeństwo pożaru zagrażające mieniu w wielkich rozmiarach, a mianowicie w północnej części Strzelina, w miejscowości Biedrzychów i w Nasławicach.

W każdym z tych miejsc prokurator zlecił przeprowadzenie oględzin z udziałem biegłych z zakresu ochrony środowiska i gospodarki odpadami oraz pożarnictwa.

W zleconej pisemnej opinii biegły z zakresu ochrony środowiska i gospodarki odpadami stwierdził, że rodzaj zgromadzonych odpadów był tożsamy we wszystkich czterech lokalizacjach. Wskazywała na to morfologia samych odpadów oraz ich skład. We wszystkich lokalizacjach odnotowano obecność pryzm brunatnych zawierających tekstylia i zmielone tworzywa oraz folie z domieszkami innych szarych substancji pylistych oraz obecność hałd tworzyw sztucznych, w różnym stopniu zanieczyszczonych domieszkami. Biegły wskazał też na sam fakt samego sposobu pozbywania się ich. Długości pryzm były bardzo podobne i wskazywały na porzucenie odpadów z naczepy ciągnikowej typu TIR.  

Biegły z zakresu pożarnictwa w wydanej opinii także podkreślił, że wyrzucone i pozostawione we wszystkich lokalizacjach odpady posiadały bardzo zbliżony charakter i strukturę. Były to odpady w głównej mierze rozdrobnione i zmieszane fragmenty tworzyw sztucznych, tkanin i gąbek. Wśród pryzm odpadów ujawnione zostały również fragmenty części samochodowych, rozdarte worki z materiałami pylistymi oraz materiały organiczne, w tym drewniane wióry, zawilgocone bliżej nieokreślonymi substancjami o charakterystycznym zapachu i tłustawej konsystencji. Zdaniem biegłego zdecydowaną większość odpadów stanowiły materiały podatne na działanie ognia, tj. posiadały właściwości palne. Powyższe przekładało się wprost na generowanie przez nie, duże zagrożenie pożarowe. Składowanie odpadów w połączonych ze sobą pryzmach przy szeregu występujących i zdefiniowanych w opinii przez biegłego potencjalnych źródłach ognia, stwarzało bezpośrednie i realne niebezpieczeństwo zainicjowania ich procesu palenia. Z uwagi na bezpośrednie sąsiedztwo dużych areałów leśnych i uprawnych powierzchni rolniczych, realnym i bezpośrednim zagrożeniem była możliwość rozprzestrzenienia się ognia poza powierzchnię składowanych odpadów. W przypadku takiego, wielce realnego i prawdopodobnego scenariusza, powstałe zdarzenie z uwagi na cechy przestrzenne, w systemie ewidencyjnym Państwowej Straży Pożarnej klasyfikowane byłoby jako pożar duży lub bardzo duży i stanowiłoby pożar w rozumieniu art. 163 §1 kk zagrażający w głównej mierze mieniu w wielkich rozmiarach.  

Ustalenia przeprowadzone w toku śledztwa doprowadziły do wniosku, że Janusz K. i Waldemar P. działali wspólnie i w porozumieniu w okresie na przestrzeni lipca i sierpnia 2020 r. Ponadto Januszowi K. zarzucono składowanie substancji toksycznych na działce w Strzelcach w postaci pojemników typu „mauzer” o pojemności 1000 litrów każda, łącznie 26 000 litrów w warunkach mogących zagrozić życiu lub zdrowiu człowieka lub spowodować obniżenie jakości wody, powietrza lub powierzchni ziemi.

 Oskarżonym grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.

 

Małgorzata Dziewońska 

rzecznik prasowy 

Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu