W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

Ponad milion wejść na SI2PEM w ciągu roku! A Ty? Sprawdziłeś już poziom PEM w swojej okolicy?

20.07.2022

Przez 12 miesięcy działania systemu SI2PEM użytkownicy średnio co 4 minuty sprawdzali w nim poziom pola elektromagnetycznego (PEM) pochodzącego od stacji bazowych. Każdy z 77 tysięcy unikalnych użytkowników sprawdził przynajmniej 2 punkty na naszej mapie. A to tylko niektóre z wybranych, całkiem imponujących statystyk, jakie strona si2pem.gov.pl wygenerowała przez miniony rok. SI2PEM to nie tylko gigantyczny magazyn informacji, ale także potężna maszyna obliczeniowa. Gromadzi i udostępnia różne informacje dotyczące PEM na obszarze całego kraju.

Element graficzny.

PEM? Pierwsze słyszę! – tak może odpowiedzieć przeciętny użytkownik Internetu zapytany, czy jest użytkownikiem pola elektromagnetycznego. Dlaczego? Ponieważ wciąż nie każdy wie, że pole elektromagnetyczne to zjawisko fizyczne, które nie tylko naturalnie występuje w przyrodzie „od zawsze”, ale jest wszechobecne. PEM może być również wytworzone sztucznie – jego źródłem są m.in. stacje bazowe telefonii komórkowej.

Wraz z rozwojem mobilnych sieci komórkowych w Internecie pojawiło się wiele mitów na temat zarówno pola elektromagnetycznego, jak i samej sieci 5G. Jednym z nich był ten, który łączył rozprzestrzenianie się COVID-19 z wprowadzaniem sieci 5G w różnych regionach świata. Według przeciwników rozwoju komunikacji mobilnej, sieć 5G, a dokładnie emitowane przez nią pole elektromagnetyczne „miałoby powodować raka i bezpłodność”, a w ostatecznym rozrachunku nawet kierować naszymi myślami. Według fanów teorii spiskowych jedyną możliwością walki z rozwojem i wprowadzaniem technologii 5G jest niszczenie wież stacji bazowych telefonii komórkowej*.

Trochę nas nie dziwi fakt, że na temat pól elektromagnetycznych powstało wiele, nawet skrajnie kuriozalnych, mitów. Temat ten – zarówno kontrola jak i pomiary PEM – jest trudny do wytłumaczenia i zrozumienia, zwłaszcza tym, którzy nie zajmują się na co dzień fizyką czy radiokomunikacją, a zawiłości metodyki pomiarowej i analiza sprawozdań z pomiarów – mogą nastręczać kłopotów.

Powstał, by mitygować obawy społeczne

Minister Zdrowia w Rozporządzeniu z 17 grudnia 2019 r. o zmianie dopuszczalnych poziomów PEM w środowisku zharmonizował obowiązujące w Polsce dopuszczalne poziomy PEM z tymi wdrożonymi w Unii Europejskiej od 20 lat. To nie spodobało się środowisku, które stoi w opozycji do rozwoju infrastruktury komórkowej. I to bardzo. Na forach internetowych zaczęto rozprzestrzeniać fake newsy dotyczące zmiany limitów – że „podniesiono je stukrotnie” i że „PEM teraz na pewno usmaży nam mózgi”. Wystarczyły kolejne trzy miesiące, aby w sieci zawrzało ponownie, acz ze zdwojoną siłą. Wybuchła pandemia COVID-19 i to był impuls do powstania kolejnych fałszywych informacji. Fani teorii spiskowych próbowali przekonać wszystkich, że wirus SARS-CoV-2 rozprzestrzenia się za pośrednictwem sieci 5G, a najbardziej narażeni na zachorowanie są mieszkańcy miast, w których ta technologia już działa.

Na pierwszy rzut oka fake newsy te wydawały się banalne i niegroźne i zdawało się, że raczej nie będą w stanie nikomu realnie zaszkodzić. Jednak nic bardziej mylnego. Minęły kolejne miesiące, w których społeczności antykomórkowe rozpowszechniały fake newsy łączące COVID-19 z siecią 5G, pomimo tego, że szybko zostały one obalone przez fact checkerów ze wszystkich zakątków świata. Ale to nie rozwiązało problemu. Pozostała bowiem pewna grupa osób z zasady nieprzekonywalnych, wierzących święcie w powiązanie COVID-19 z siecią 5G. I to wystarczyło, żeby doszło do podpaleń* wież sieci komórkowych. W Wielkiej Brytanii, Holandii, ale także i w Polsce, a dokładnie w Łodzi. Przez 17 dni mieszkający w pobliżu zniszczonej stacji bazowej ludzie nie mogli korzystać z usług żadnego z operatorów. Nie mogli także wezwać pogotowia ani straży pożarnej. Na forach zawrzało. Niektórzy kibicowali „dzielnemu obywatelowi” i namawiali do dalszego niszczenia infrastruktury krytycznej, inni zaś tych pierwszych mieli za „foliarzy”.

W sieci zaczęły pojawiać się ogłoszenia zachęcające do zakupu mierników, które pozwalałyby na wykonanie pomiarów dowodzących tego, że „limit PEM został podniesiony stukrotnie”. „Amatorski” miernik PEM można kupić już za kilkaset złotych i próbować mierzyć PEM samemu. Mierzyć? Tak – tylko co? Skoro budżetowy miernik „piszczy i błyszczy” praktycznie cały czas. Warto pamiętać, że PEM emituje każde urządzenie elektryczne i elektroniczne pobierające prąd (np. suszarka do włosów, lodówka czy laptop). Wykonanie wiarygodnego pomiaru natężenia PEM nie jest sprawą trywialną, dlatego to zadanie realizują wyłącznie laboratoria posiadające stosowną akredytację Polskiego Centrum Akredytacji, posługujące się wysokiej klasy wzorcowanymi przyrządami pomiarowymi. Wszystkie wyniki pomiarów PEM w otoczeniu stacji bazowych telefonii komórkowej trafiają do systemu SI2PEM i każdy może się z nimi zapoznać przez Internet odwiedzając stronę si2pem.gov.pl

SI2PEM – garść statystyk

Choć z pozoru temat natężenia PEM w środowisku może nie wydawać się newsem dnia, to jednak statystyki strony są imponujące. Od momentu uruchomienia systemu SI2PEM, tj. od 20 lipca 2021 r., stronę si2pem.gov.pl odwiedziło ponad 77 tys. osób, które wygenerowały ponad 1 000 000 różnego rodzaju zdarzeń. Tutaj każdy może sprawdzić wartość natężenia PEM w prawie pół milionie punktów pomiarowych rozsianych na terenie całego kraju. Do tej pory użytkownicy ponad 130 tys. razy sprawdzili PEM w swoim otoczeniu, prawie 30 tys. razy pobrali raporty z pomiarów PEM, a także ponad 72 tys. razy sprawdzili zgłoszenia instalacji dotyczące stacji bazowych telefonii komórkowej.

Zespół specjalistów z Instytutu Łączności – PIB, w porozumieniu z KPRM, pracuje nad utrzymaniem i dalszym rozwojem systemu SI2PEM.

„Liczby i statystyki nie kłamią, a po roku możemy śmiało powiedzieć, że system SI2PEM zdał egzamin celująco. Widzimy jak bardzo jest potrzebny w mitygowaniu obaw społecznych dotyczących pól elektromagnetycznych, zwłaszcza w otoczeniu stacji bazowych telefonii komórkowej." – podsumował rok działalności SI2PEM Rafał Pawlak, kierownik projektu, ekspert Instytutu Łączności - PIB.

Reasumując – po roku nieprzerwanego funkcjonowania system SI2PEM sprawdził się, jako darmowe narzędzie kontroli obywatelskiej – każdy, kto posiada dostęp do Internetu może wejść na stronę si2pem.gov.pl i sprawdzić natężenie PEM w otoczeniu.

SI2PEM czyli System Informacyjny o Instalacjach wytwarzających Promieniowanie ElektroMagnetyczne to publiczna baza danych zawierająca informacje o polu elektromagnetycznym w środowisku, prowadzona przez Ministra Cyfryzacji. System powstał w ramach projektu realizowanego przez Instytut Łączności – Państwowy Instytut Badawczy we współpracy z Kancelarią Prezesa Rady Ministrów w ramach Programu Operacyjnego Polska Cyfrowa na lata 2014-2020.

 

 

*Odradzamy – grozi za to do 8 lat więzienia.

 


O projekcie:

Projekt System Informacyjny o Instalacjach wytwarzających Promieniowanie ElektroMagnetyczne (SI2PEM) realizowany jest przez Instytut Łączności - Państwowy Instytut Badawczy we współpracy z KPRM w ramach Programu Operacyjnego Polska Cyfrowa na lata 2014-2020, Oś Priorytetowa nr 2 „E-administracja i otwarty rząd” Działanie 2.1 „Wysoka dostępność i jakość e-usług publicznych”.

SI2PEM gromadzi dostępne wyniki pomiarów PEM w środowisku wraz z informacjami na temat lokalizacji i parametrów urządzeń nadawczych, działających na częstotliwościach radiowych w cywilnych pasmach licencjonowanych (w tym stacji bazowych telefonii komórkowej). System SI2PEM, na podstawie zgromadzonych informacji dotyczących systemów radiowych, opracowanych modeli matematycznych oraz pomiarów PEM wykonanych w środowisku, dokonuje symulacji rozkładów wartości natężenia PEM o częstotliwościach radiowych na terenie całego kraju. Dzięki temu możliwe jest oszacowanie natężenia PEM w dowolnym miejscu w Polsce z dokładnością do pojedynczych metrów. Projekt skierowany jest  do szerokiego grona odbiorców – obywateli, administracji, wszystkich zainteresowanych wynikami pomiarów PEM.

{"register":{"columns":[]}}