Akt dywersji na kolei. Bezpieczeństwo obywateli i infrastruktury priorytetem rządu
17.11.2025
- Od stycznia 2024 roku mierzymy się z aktami dywersji podejmowanymi na terytorium Polski na zlecenie obcych służb. Od tego czasu 55 osób zostało zatrzymanych, kilkanaście aresztowanych, kilka skazanych, wiele zostało wydalonych z Polski. Dla Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Służby Kontrwywiadu Wojskowego i innych służb nie ma ważniejszego zadania niż ochrona przed tego rodzaju aktami - powiedział minister Tomasz Siemoniak na konferencji prasowej w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
W miniony weekend na dwóch odcinkach trasy kolejowej Warszawa–Lublin stwierdzono celowe uszkodzenia infrastruktury, które doprowadziły do zatrzymania dwóch pociągów. Dotychczasowe ustalenia służb jednoznacznie wskazują, że były to działania o charakterze dywersyjnym.
W rejonie miejscowości Mika sprawcy doprowadzili do wysadzenia fragmentu szyny. Natomiast w okolicach Puław zniszczono trakcję elektryczną, a na torze umieszczono metalową obejmę, której zadaniem było doprowadzenie do wykolejenia pociągu. Funkcjonariusze służb specjalnych oraz policji prowadzą intensywne czynności mające na celu zabezpieczenie śladów, odtworzenie przebiegu zdarzeń i ustalenie sprawców.
Służby specjalne wzmacniają ochronę infrastruktury w obliczu zagrożeń dywersyjnych
Koordynator Służb Specjalnych Tomasz Siemoniak podkreślił, że zapewnienie bezpieczeństwa obywateli i kluczowej infrastruktury państwa jest absolutnym priorytetem. W obliczu rosnącego zagrożenia aktami dywersji służby specjalne podejmują intensywne działania, aby wykryć sprawców.
Prawdopodobieństwo, że mamy do czynienia z działaniami prowadzonymi na zlecenie obcych służb, jest bardzo wysokie, a decyzje prokuratury to potwierdzają. Te zdarzenia pokazują, że zleceniodawcy rozpoczęli nowy etap zagrożeń wobec infrastruktury kolejowej. Najlepsi funkcjonariusze i eksperci służb specjalnych pracują nad tą sprawą, aby dotrzeć zarówno do wykonawców, jak i do zleceniodawców.
Podkreślił także, że Polska pozostaje w stałym kontakcie z partnerami międzynarodowymi:
Jesteśmy w kontakcie z naszymi sojusznikami. Akty dywersji w ostatnich dwóch latach dotyczyły nie tylko Polski, lecz także Litwy, Czech i Niemiec. Są one bezpośrednio związane z wsparciem, jakie państwa te udzielają Ukrainie.
Chciałbym zapewnić opinię publiczną, że dla wszystkich odpowiedzialnych za bezpieczeństwo państwa jest to zadanie absolutnie priorytetowe. Nasze bezpieczeństwo na ulicach, w pociągach i na drogach to nasz najważniejszy obowiązek. Zrobimy wszystko, aby je zapewnić
- zaznaczył minister Tomasz Siemoniak.
Skoordynowane działania na rzecz bezpieczeństwa
Od pierwszych chwil po ujawnieniu zdarzenia wszystkie służby państwowe działały w pełnej koordynacji, zapewniając sprawne i skuteczne reagowanie.
Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek poinformował, że Prokuratura Krajowa wszczęła postępowanie w tej sprawie.
Wszczęto już postępowanie przygotowawcze. Prowadzi je Mazowiecki Wydział Zamiejscowy Prokuratury Krajowej. Powołany został specjalny zespół: dwóch bardzo doświadczonych prokuratorów oraz przedstawiciele CBŚP i ABW. Jeśli zostanie udowodnione zagrożenie, za akty dywersji i usiłowanie spowodowania katastrofy w ruchu grozi od 10 lat pozbawienia wolności, łącznie z karą dożywocia
- zaznaczył.
Minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński podkreślił:
Wspólne działania prowadzą policja, służby specjalne i prokuratura, aby wszystkie ustalenia przebiegały możliwie sprawnie i skutecznie.
Minister infrastruktury Dariusz Klimczak zapewnił, że wszystkie procedury zadziałały zgodnie z planem.
Wszystkie procedury zadziałały. Było ostrzeżenie o nierówności na torze, zwrócenie uwagi na obserwowanie torów i prośba o szczególną ostrożność. Polskie Linie Kolejowe wraz ze Strażą Ochrony Kolei zintensyfikowały kontrole. Naprawa torów w okolicach stacji Puławy–Azoty już trwa, przygotowujemy się do naprawy pozostałych odcinków. Nasze służby nie dadzą się przestraszyć.
W związku z aktem dywersji działania podjęły również PKP oraz Służba Ochrony Kolei.