W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót
Logotyp Instytutu Łączności - PIB

Brak wiarygodnych dowodów naukowych potwierdzających negatywny wpływ PEM na zdrowie – raport FDA

02.06.2020

W październiku 2019 r. ukazało się zaktualizowane wydanie normy IEEE C95.1 „IEEE Standard for Safety Levels with Respect to Human Exposure to Electric, Magnetic, and Electromagnetic Fields, 0 Hz to 300 GHz”, która określa m.in. kryteria i wartości graniczne odnoszące się do ekspozycji na pole elektromagnetyczne (PEM) w zakresie częstotliwości od 0 Hz do 300 GHz. Kryteria te i wartości graniczne są ustalone w celu ochrony ludność przed stwierdzonymi, niekorzystnymi skutkami zdrowotnymi, powiązanymi z ekspozycją na pole elektromagnetyczne. Więcej na ten temat na stronie: https://pem.il-pib.pl/artyku%C5%82y/norma-ieee-c951-2019/. Norma IEEE C95.1 została wykorzystana do opracowania przez Federalną Komisję Łączności (FCC, ang. Federal Communications Commission), obowiązujących w USA wytycznych, dotyczących oceny narażenia człowieka na pole elektromagnetyczne o częstotliwości radiowej.

Zdjęcie przedstawia kobietę trzymającą telefon komórkowy przy uchu za kolorowym tłem i napisem "FDA".

Wstęp

Warto wspomnieć, że aktualizacja normy IEEE C95.1 została przeprowadzona również w celu harmonizacji z wytycznymi Międzynarodowej Komisji Ochrony przed Promieniowaniem Niejonizującym (ICNIRP, ang. International Commission on Non-Ionizing Radiation Protection). Zaktualizowane wytyczne ICNIRP, dotyczące ochrony ludzi narażonych na działanie pola elektromagnetycznego o częstotliwości radiowej w zakresie od 100 kHz do 300 GHz, zostały opublikowane w marcu 2020 r. Poprzedziła je rzetelna i obszerna analiza literatury obejmującej badania nad skutkami zarówno krótkotrwałego, jak i długotrwałego narażenia na pole elektromagnetyczne o częstotliwości radiowej, z uwzględnieniem efektów natychmiastowych oraz odsuniętych w czasie. Zespół niezależnych ekspertów z takich dziedzin jak biologia, epidemiologia, medycyna, fizyka, chemia, poszukiwał zweryfikowanych i uzasadnionych dowodów, potwierdzających negatywne skutki zdrowotne wskutek narażenia na promieniowanie elektromagnetyczne niejonizujące.

Raport FDA

Podobne działania przeprowadziła Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA, ang. Food and Drug Administration), odpowiedzialna za ochronę i promowanie zdrowia publicznego w USA, m.in. poprzez zapewnienie bezpieczeństwa ludności związanego z użytkowaniem urządzeń emitujących promieniowanie radiowe. FDA, tak jak ICNIRP, przyjęła kompleksowe podejście do oceny dostępnych dowodów naukowych dotyczących wpływu pola elektromagnetycznego o częstotliwości radiowej na zdrowie ludności. Wyniki pracy FDA w tym zakresie zostały opublikowane w lutym 2020 r. w formie raportu, pt. „Review of Published Literature between 2008 and 2018 of Relevance to Radiofrequency Radiation and Cancer”. Należy zaznaczyć, że wyniki badań naukowych i dane dotyczące zdrowia publicznego są monitorowane w sposób ciągły. Dzięki temu poszukiwanie dowodów niekorzystnego wpływu energii o częstotliwości radiowej na zdrowie ludności odbywa się na bieżąco.

Eksperci FDA (lekarze, naukowcy i inżynierowie) dokonali przeglądu wielu dowodów naukowych i medycznych związanych z możliwością występowania niekorzystnych skutków zdrowotnych wynikających z narażenia na PEM o częstotliwości radiowej – zarówno u ludzi, jak i zwierząt. Na tej podstawie przeprowadzili analizę ryzyka związanego z narażeniem na PEM. Analiza została oparta wyłącznie na recenzowanych publikacjach naukowych, zawierających:

  • wyniki badań in vivo przeprowadzanych na zwierzętach, opublikowane w okresie od 1 stycznia 2008 r. do 1 sierpnia 2018 r.
  • wyniki badań epidemiologicznych, opublikowane w okresie od 1 stycznia 2008 r. do 8 maja 2018 r.

Tego typu publikacje są recenzowane przez uznanych naukowców, specjalizujących się w takich dziedzinach jak epidemiologia, czy nauki o zdrowiu publicznym, co gwarantuje najwyższy poziom merytoryczny materiałów wykorzystywanych do dalszych analiz. Autorzy raportu informują, że korzystali z publikacji recenzowanych, które są indeksowane przez Medline i zazwyczaj udostępniane w bazie PubMed. W ramach analizy nie zastosowano żadnego zawężenia do konkretnych poziomów mocy lub modulacji stosowanych w telefonach komórkowych.

W okresie 2008–2018 objętym analizą, pojawiło się około 125 publikacji naukowych, które można uważać za najistotniejsze z punktu widzenia badania jakiegokolwiek wpływu PEM na zwierzęta, w radiowym zakresie częstotliwości. W żadnej z tych publikacji nie wykazano, że ekspozycja na PEM o typowych poziomach występujących podczas używania telefonów komórkowych, może prowadzić do niepożądanych skutków zdrowotnych.

W analizie uwzględniono również dane zawarte w publicznych rejestrach – na przykład wskaźniki występowania nowotworów, które wskazują na niewielki spadek liczby guzów mózgu pomimo ogromnego wzrostu liczby używanych telefonów komórkowych w ciągu ostatnich dwóch dekad.

Zasadniczym celem analizy była ocena ewentualnego związku przyczynowego między ekspozycją na pole elektromagnetyczne w radiowym zakresie częstotliwości, a powstawaniem nowotworów.

Badania in vivo

Autorzy raportu zwracają uwagę na pewne niedoskonałości analizowanych badań, które są niejako wpisane w sposób ich prowadzenia, i związaną z nimi niepewność. I tak, w przypadku badań in vivo występują np. techniczne problemy z symulowaniem ekspozycji miejscowej, która miałaby odwzorowywać lokalne oddziaływanie telefonu komórkowego trzymanego przy uchu – na głowę człowieka. Przyczyna takiego stanu rzeczy jest dość prozaiczna. Otóż badaniom in vivo poddawane są przeważnie myszy i szczury. Ekspozycja, która dla człowieka ma charakter wybitnie lokalny, dla tak małego zwierzęcia staje się po prostu ekspozycją globalną. A to już zasadnicza zmiana warunków narażenia – zupełnie czym innym jest miejscowe narażenie organizmu na PEM, a czym innym „zanurzenie” w PEM całego organizmu. W efekcie trudno jest oddzielić skutki bezpośredniej ekspozycji na PEM (o ile takie skutki miałyby miejsce), od skutków pośrednich, wynikających ze wzrostu temperatury. Tym samym, skutki narażenia całego organizmu zwierzęcia nie odzwierciedlają rzeczywistej sytuacji miejscowego narażenia ucha i głowy człowieka. Pojawia się zatem krytyczny problem transpozycji wyników uzyskanych podczas badań zwierząt na organizm człowieka, co w rezultacie poddaje w wątpliwość wyciągane wnioski.

W podsumowaniu badań in vivo stwierdzono, że badania te nie dostarczyły żadnych wyraźnych dowodów na to, że ekspozycja na PEM ma jakikolwiek wpływ na powstawanie i rozwój nowotworów. W niektórych przypadkach autorzy badań sugerowali potrzebę kontynuowania badań. W innych zaś – twierdzili, że ekspozycja na PEM w ogóle nie inicjuje i nie sprzyja rozwojowi nowotworów. Ponadto, zdaniem autorów raportu, wyniki badań in vivo prowadzonych na zwierzętach co prawda mają ogromną wartość w naukach medycznych, ale są zdecydowanie mniej przydatne niż badania na populacji ludzkiej i nie powinny być przenoszone na ludzi.

Badania epidemiologiczne

Badania epidemiologiczne, w porównaniu z badaniami in vivo, dostarczają na ogół bardziej trafnych i dokładnych informacji. Podobnie, jak badania in vivo, nie są jednak pozbawione pewnych wad wynikających wprost z istniejących ograniczeń. Dość powiedzieć, że potencjalnie problematyczna staje się już chociażby sama ocena narażenia. Poza warunkami stricte laboratoryjnymi, ocena rzeczywistej ekspozycji na PEM jest praktycznie nierealizowalna. Ekspozycja na PEM w badaniach epidemiologicznych jest określana na podstawie weryfikacji używania telefonów komórkowych i samodzielnego raportowania przez uczestników badań. Sam fakt użycia telefonu komórkowego jest zatem raczej słabym wskaźnikiem odzwierciedlającym ekspozycję na PEM, o wartości skumulowanej, uwzględniającej inne źródła emisji, w ogóle nie wspominając. Dlatego też faktyczna ekspozycja na PEM może pozostawać co najwyżej wartością szacunkową, i do tego – zgrubną. Nie sposób zidentyfikować, czy częstotliwość, czy może czas trwania, czy może jednak intensywność jest najważniejszym czynnikiem w ocenie narażenia. Ponadto, trudno jest jednoznacznie i porównywalnie dla wszystkich uczestników badań oszacować każdy z tych czynników.

Pomimo tego, że wnioski opracowane na podstawie niektórych badań sugerują istnienie możliwego związku przyczynowego pomiędzy intensywnym używaniem telefonu komórkowego, a niektórymi nowotworami, to jednak na podstawie tych badań nie można ustalić wyraźnego, spójnego i, co najważniejsze, powtarzalnego „schematu” czy zależności w tym obszarze.

W podsumowaniu badań epidemiologicznych FDA stwierdziło również, że dane epidemiologiczne opublikowane pomiędzy 1 stycznia 2008 r. a 8 maja 2018 r. nie tylko potwierdzają wnioski opracowane odnośnie badań epidemiologicznych, ale również wskazują na konieczność przeniesienia uwagi z populacji ogólnej, traktowanej jako całość, i skupienia się na bardzo małych grupach osób. Specyficzne grupy osób z natury mogą być bowiem bardziej podatne na choroby nowotworowe, a tym samym i na domniemane ryzyko wynikające z intensywnej ekspozycji na PEM.

Ponadto autorzy raportu wskazują, że istniejące dowody epidemiologiczne są niewystarczające, aby w odniesieniu do populacji ogólnej wnioskować, że korzystanie z telefonów komórkowych można uznać za czynnik wpływający na powstawanie guzów wewnątrzczaszkowych i niektórych innych nowotworów. Natomiast, zdaniem autorów, istniejące dowody epidemiologiczne wskazują na to, że jeśli faktycznie istnieje jakiekolwiek ryzyko, to jest ono wyjątkowo niskie w porównaniu zarówno z naturalną częstością występowania choroby, jak i znanymi czynnikami ryzyka, podlegającymi kontroli.

Podsumowanie

Podsumowanie wynikające z raportu jest jednoznaczne. W oparciu o bieżącą ocenę recenzowanych badań naukowych, przeprowadzoną przez ekspertów FDA, uwzględniającą dostępne dane epidemiologiczne i dane dotyczące zachorowań na raka, można skonkludować, że do chwili obecnej nie ma spójnych ani wiarygodnych dowodów potwierdzających występowanie negatywnych skutków zdrowotnych u ludzi, w związku z ekspozycją na energię elektromagnetyczną o częstotliwości radiowej, pod warunkiem dotrzymania obowiązujących poziomów dopuszczalnych. Nie można również zidentyfikować wystarczających dowodów sankcjonujących związek przyczynowy pomiędzy ekspozycją na PEM, a powstawaniem guzów nowotworowych. Brakuje wyraźnej zależności „dawka-reakcja na dawkę” i spójnych wyników pomiędzy poszczególnymi badaniami, wskazujących na faktyczne istnienie mechanizmów biologicznych. Nienależnie od powyższego, autorzy raportu jednocześnie wskazują na potrzebę prowadzenia dalszych badań, ciągłego monitorowanie danych dotyczących zdrowia publicznego i aktualizowania, w stosownych przypadkach, analizy ryzyka.

Raport FDA.


Autor: Rafał Pawlak – Instytut Łączności –Państwowy Instytut Badawczy

{"register":{"columns":[]}}