W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót
Logotyp Instytutu Łączności - PIB

Zjawisko nadwrażliwości elektromagnetycznej okiem lekarza

22.12.2020

Temat wpływu pola elektromagnetycznego (PEM) na zdrowie zyskał w Polsce ostatnio dużą popularność, za co odpowiedzialne jest m.in. stopniowe wdrażanie standardu telefonii komórkowej piątej generacji, powszechnie znanej jako 5G. Z racji dużego zainteresowania medialnego i szerokiej debaty publicznej podnoszone są liczne potencjalne niepożądane skutki oddziaływania PEM z zakresu częstotliwości radiowych na zdrowie, jednak w większości argumenty te nie są poparte rzetelną analizą naukową, a raczej przesłankami na podstawie oderwanych, codziennych obserwacji i dowodów anegdotycznych.

Zdjęcie telefonu komórkowego oraz stetoskopu.

Wstęp

W gąszczu informacji dostępnych w Internecie może być trudno odnaleźć obiektywne źródła wiedzy dostarczające rzetelnych odpowiedzi na wątpliwości, z którymi z racji ciągłego rozwoju technologii borykać może się wiele osób. Z tego względu niezwykle ważnym jest, aby środowiska związane z sieciami telekomunikacyjnymi oraz jednostki administracji państwowej odpowiedzialne za rozwój i kontrolę technologii ściśle współpracowały z pracownikami ochrony zdrowia, badaczami oraz organizacjami społecznymi, w celu wypracowania wspólnych konkluzji dla głośnej, wciąż trwającej debaty publicznej.

Celem niniejszego opracowania jest omówienie zjawiska nadwrażliwości elektromagnetycznej EHS (ang. Electromagnetic HyperSensitivity), a raczej idiopatycznej nietolerancji środowiskowej przypisywanej polom elektromagnetycznym IEI-EMF (ang. Idiopathic Environmental Intollerance attributed to ElectroMagnetic Fields), która jest kontrowersyjnym schorzeniem o niejasnej etiologii. Charakteryzuje się występowaniem niespecyficznych objawów zdrowotnych, które przypisane są działaniu pól elektromagnetycznych różnorodnego pochodzenia. Schorzenie to może mieć istotny wpływ na jakość życia pacjentów i jest związane ze znaczącym pogorszeniem postrzeganego stanu zdrowia, wzrostem częstości kontaktu pacjentów z podmiotami opieki zdrowotnej oraz upośledzeniem życia społecznego i zawodowego [1].

Zjawisko to zostanie przeanalizowane z perspektywy badacza, który zajmuje się tą problematyką na co dzień w swojej pracy naukowej, a równocześnie, a może przede wszystkim, jest praktykującym lekarzem.

Promieniowanie jonizujące a niejonizujące

Potencjalny negatywny wpływ promieniowania na zdrowie człowieka analizowany był w setkach badań, a ich wyniki często różniły się od siebie w sposób znaczący. Aby jednak w ogóle rozpocząć rozważania o ich szkodliwości na zdrowie, należy mieć świadomość, że samo określenie „promieniowanie” jest bardzo ogólne. Możemy do niego zaliczyć zarówno promieniowanie jonizujące – czyli zdolne do wywołania jonizacji ośrodka materialnego, jak i niejonizujące – czyli niezdolne do wywołania takiego efektu. Do promieniowania jonizującego zaliczamy ultrafiolet (większość jego zakresu), promieniowanie rentgenowskie oraz promieniowanie gamma, natomiast do niejonizującego fale radiowe, mikrofale, podczerwień oraz światło widzialne. O ile nie ma wątpliwości co do szkodliwości promieniowania jonizującego, o tyle debata na temat szkodliwości promieniowania niejonizującego wciąż trwa. Pomimo setek badań analizujących wpływ PEM z zakresu częstotliwości radiowych na zdrowie człowieka, jak dotąd nie dostarczono rzetelnych dowodów bezsprzecznie świadczących o jego szkodliwości w zakresie niewielkich gęstości mocy. Istnieje wiele doniesień wskazujących na wpływ PEM z zakresu częstotliwości radiowych na upośledzenie bariery krew-mózg, występowanie nowotworów, uszkodzenia materiału genetycznego, upośledzenie płodności, jednak wyniki te nie zostały potwierdzone przez innych badaczy lub doświadczenia te wykonywane były przy natężeniach PEM znacząco przekraczających poziomy dopuszczalne. Nie jest to bynajmniej błędne podejście – dzięki zastosowaniu wyższych natężeń możliwa jest identyfikacja efektów, które nie byłyby możliwe do zaobserwowania przy zastosowaniu natężeń pola dopuszczonych ogólnymi normami bezpieczeństwa. Badania prowadzone w ten sposób pozwalają także określić granicę występowania negatywnego efektu, która to następnie może być punktem wyjściowym do ustalania dopuszczalnych poziomów zawierających w sobie odpowiednie współczynniki bezpieczeństwa (redukcji).

W tym opracowaniu omawiane będą potencjalne skutki zdrowotne PEM z zakresu częstotliwości radiowych, a postulowane wnioski odnoszą się do dopuszczalnych poziomów natężenia pola elektromagnetycznego określonych w obecnie obowiązujących przepisach prawa.

Czym jest nadwrażliwość elektromagnetyczna i jak jest definiowana?

Jednym z potencjalnych efektów oddziaływania PEM na zdrowie jest występowanie idiopatycznej nietolerancji środowiskowej przypisywanej oddziaływaniu pól elektromagnetycznych (IEI-EMF), wcześniej zwanej nadwrażliwością elektromagnetyczną (EHS). Obecnie stosowanie tego drugiego pojęcia, pomimo zdecydowanie bardziej użytecznej i wygodnej w wymowie nazwy, nie jest zalecane. Wynika to z faktu, że termin „nadwrażliwość elektromagnetyczna” w sposób bezpośredni sugeruje przyczynę odczuwanych dolegliwości, jednak jak dotąd szeroko prowadzone badania nie udowodniły zależności przyczynowo–skutkowej pomiędzy ekspozycją na PEM a występowaniem objawów u badanych pacjentów. Stąd zalecane jest stosowanie tej pierwszej, bardziej zawiłej nazwy, która jednak dzięki swojej neutralności w lepszy sposób odnosi się do istoty zjawiska. Przymiotnik „idiopatyczna” wskazuje na nieznaną lub niemożliwą do ustalenia przyczynę tego zjawiska, co oddaje rzeczywisty stan wiedzy.

IEI-EMF jest generalnie definiowana jako występowanie objawów chorobowych, które są przypisywane ekspozycji na promieniowanie elektromagnetyczne pochodzące z różnorodnych źródeł. Zgodnie z definicją WHO z 2005 roku pojęcie to odnosi się do „objawów, które są odczuwane w bliskości lub podczas użytkowania urządzeń elektrycznych oraz w różnym stopniu wpływają na samopoczucie lub poczucie zdrowia oraz są przypisywane oddziaływaniu tych urządzeń” (definicja oryginalna, ang. symptoms that are experienced in proximity to, or during the use of, electrical equipment, and that result in varying degrees of discomfort or ill health in the individual and that an individual attributes to activation of electrical equipment) [2]. Zjawisko to zaliczane jest do szerszej grupy idiopatycznych nietolerancji środowiskowych (idiopathic environmental intollerance, IEI), które definiowane są jako (1) nabyte schorzenia polegające na występowaniu mnogich, nawracających objawów (2) wywoływanych przez czynniki środowiskowe tolerowane przez większość populacji, (3) które nie mogą być przypisane żadnej z innych znanych chorób (somatycznych lub psychicznych) [3]. Kryteria te nie są jednak szeroko uznawane za wiążące i odpowiednio sformułowane choćby ze względu na częste współwystępowanie IEI z chorobami psychiatrycznymi, które zgodnie z tą definicją wykluczają rozpoznanie IEI. Europejski Komitet Ekonomiczno-Społeczny podkreśla, że osoby cierpiące na niespecyficzne dolegliwości przyjęły termin „nadwrażliwość elektromagnetyczna” jako definicję i domniemaną przyczynę zespołu odczuwanych objawów. Nie mniej, w swojej opinii zaznacza brak udowodnionego związku pomiędzy ekspozycją na PEM a występowaniem dolegliwości, stąd wyraża wątpliwości wobec samej istotny zjawiska i jego rozpoznania jako medycznej diagnozy [4].

Francuscy badacze, Belpomme oraz Irigaray, na podstawie badań własnych oraz wcześniej wypracowanej definicji, wyodrębnili pięć kryteriów, które mogą służyć do identyfikacji „elektrowrażliwego” pacjenta [5]. Należą do nich: (1) brak patologii, która mogłaby bezpośrednio tłumaczyć odczuwane przez chorego objawy; (2) współwystępowanie niespecyficznych objawów zdrowotnych, takich jak ból głowy, szumy uszne, nieprzyjemne wrażenia słuchowe, zawroty głowy, zaburzenia pamięci tymczasowej, zaburzenia uwagi lub/i koncentracji; (3) nawracanie objawów pod wpływem ekspozycji na PEM; (4) ustąpienie bądź zmniejszenie odczuwanych objawów w przypadku unikania ekspozycji na PEM; (5) podobieństwo do wieloczynnikowej nadwrażliwości chemicznej MCS (ang. Multiple Chemical Sensitivity). Kryteria te zostały po raz pierwszy opublikowane w marcu 2020 roku, przez co trudno jest w chwili obecnej ocenić ich użyteczność kliniczną lub nawet poprawność sformułowania.

Jak dotąd w literaturze spotykane były różnorodne kryteria wyodrębnienia pacjentów elektrowrażliwych. Identyfikacja tych osób nie służyła jednak medycznej diagnozie, a raczej celom badawczym oraz ocenie częstości występowania zjawiska IEI-EMF w populacji ogólnej. Stąd w większości przypadków formułowane kryteria były powierzchowne, nastawione raczej na proste wskazanie osób potencjalnie „elektrowrażliwych”. W większości badacze używali pojedynczego pytania, które poza stylistycznymi niuansami sprowadzało się do następującego sformułowania: „Czy jest Pan/Pani elektrowrażliwy?”. Osoby te były także często identyfikowane poprzez pytanie o odczuwanie objawów związanych z ekspozycją na źródła PEM lub na podstawie samej obawy przed przebywaniem w ich bliskim otoczeniu. Z wielu przyczyn, choćby nieznajomości i niezrozumienia określenia „elektrowrażliwy” wśród osób badanych, zastosowanie tego pytania do identyfikacji takich osób może prowadzić do zafałszowanych wniosków płynących z prowadzonych badań. O ile podejście to może sprawdzać się w celach badawczych dla orientacyjnej oceny częstości obaw w stosunku do PEM, to niemożliwe jest, aby postępowanie lekarskie opierało się na tak powierzchownych przesłankach i „samodiagnozie” zjawiska. Jedną z możliwości rozwiązania tego problemu jest propozycja, aby kryteria identyfikacji składały się z co najmniej dwóch pytań, np. jednego – dotyczącego występowania objawów zdrowotnych w wyniku ekspozycji na PEM oraz drugiego – precyzującego intensywność oraz upośledzenie codziennej aktywności przez dany objaw [6].

Wydaje się jednak, że sformułowanie dokładnych i rzetelnych kryteriów, które mogłyby być użyte w codziennej praktyce lekarza pierwszego kontaktu, będzie wyjątkowe trudne ze względu na stosunkowo rzadki charakter zjawiska i jego niejednorodny obraz kliniczny. W codziennej praktyce rozpoznanie osób „elektrowrażliwych” powinna opierać się o występowanie objawów zdrowotnych, które nie wynikają z innych identyfikowalnych patologii, lecz są przypisywane oddziaływaniu promieniowania elektromagnetycznego pochodzącego z różnorodnych źródeł. Objawy te powinny być na tyle intensywne, żeby skłoniły pacjenta do szukania porady lekarskiej.

Jak często występuje zjawisko tzw. nadwrażliwości elektromagnetycznej?

Do określenia częstości danego zjawiska w populacji badacze zwykle używają kwestionariuszy, które na różne sposoby przedstawiane są możliwie szerokiej liczbie badanych. Ankietowanie może być przeprowadzone w formie papierowej w czasie osobistego spotkania, w formie internetowej, telefonicznej i wielu innych. Niezależnie od sposobu pozyskiwania danych najważniejszym czynnikiem dla rzetelności badania jest możliwie wysoka reprezentatywność próby badanej, tzn. jak największe podobieństwo badanej grupy do populacji, do której odnoszone będą uzyskane wyniki. Kolejnym istotnym elementem jest odpowiednie, zgodne z aktualną wiedzą, zdefiniowanie zjawiska, które chcemy opisać.

Jak dotąd przeprowadzono liczne analizy populacyjne mające na celu określenie częstości występowania IEI-EMF w społecznościach wielu krajów, głównie Europy Zachodniej i Azji. Szacunkowa częstość tego zjawiska oscyluje w granicach 1,5 – 5% populacji, w zależności od metodologii i przyjętej definicji. Najwyższą częstość – 13,3% populacji ogólnej – odnotowano w 2013 roku na Tajwanie w badaniu przeprowadzonym za pomocą kwestionariusza internetowego. Pomimo spodziewanego zwiększenia częstości w latach następnych, za czym przemawiał ciągły wzrost liczby urządzeń elektrycznych w użyciu, w badaniu kontrolnym przeprowadzonym w 2018 roku odnotowano jej spadek do poziomu 4,6% populacji. Przy okazji zwróćmy uwagę na fakt, że w badaniach tych już sama forma ankiety mogła mieć wpływ na oszacowanie częstotliwości występowania badanego zjawiska. Nie każdy, wbrew pozorom, korzysta z Internetu, co sprawia, że badana grupa nie była reprezentatywna. Ponadto osoby, które korzystają z Internetu już z racji samego jego wykorzystywania mogą być w większym stopniu narażone na działanie pola elektromagnetycznego. Przytoczmy kilka innych przykładów oszacowania częstotliwości występowania IEI-EMF: 6% (2002) i 10% (2009) w Niemczech, 3,5% (2014) i 7% (2014) w Holandii, 4% (2002) i 0,4% (2013) w Szwecji, 0,7% (2009) w Finlandii, 4% (2007) w Wielkiej Brytanii, 3% (1998) w USA, 8,5% (2010) i 5% (2006) w Szwajcarii, 3,5% (2008) w Austrii (liczby w nawiasach to lata publikacji badania) [7]. Jak widać z powyższych danych, mimo że częstości w wymienionych krajach i latach oscylują w podobnych granicach, to różnice wydają się być istotne. O ile różnice w częstości można by w dużej mierze tłumaczyć upływem czasu i zmianami postrzegania społecznego (jak np. w Szwecji), o tyle pewnych rozbieżności, np. dwukrotna różnica częstości zjawiska w dwóch badaniach z tego samego roku w Holandii, trudno jest racjonalnie wytłumaczyć. Wahania te wynikają zapewne z odmiennej metodologii badań – innego sposobu doboru próby badanej, różnych kryteriów identyfikacyjnych dla IEI-EMF, niejednakowych wielkości grupy badawczej i innych. Z tych względów określenie rzeczywistej częstości zjawiska IEI-EMF jest trudne, a przyczyny różnic pomiędzy krajami, populacjami i projektami badawczymi nie mogą być łatwo zidentyfikowane.

Podobne badanie, mające na celu opisanie populacji osób „elektrowrażliwych”, zostało przeprowadzone w Polsce w 2018 roku. Badacze, korzystając z kwestionariusza internetowego, w kompleksowy sposób przeprowadzili analizę populacji, którą uznano za potencjalnie „elektrowrażliwą”. Kryteriami identyfikacyjnymi były: odpowiedź twierdząca na pytanie „Czy urządzenia elektryczne / elektroniczne / telekomunikacyjne wpływają niekorzystnie na Pani / Pana samopoczucie?” oraz wskazanie co najmniej jednego urządzenia, które zdaniem ankietowanego miały taki negatywny wpływ. W ankiecie wzięło udział 1028 osób, z czego 408 spełniło wyżej wymienione kryteria, co by mogło teoretycznie wskazywać na częstość IEI-EMF sięgającą nawet 40%. Nie mniej, oszacowanie to obarczone jest dużym błędem, ze względu na nielosowy dobór próby badanej i brak jej reprezentatywności. Pomimo tego, że zaproszenie do wypełnienia ankiety dotarło do niemal 40 tys. osób, na wypełnienie jej w całości zdecydowało się jedynie nieco ponad tysiąc z nich. Prawdopodobnie były to osoby, które w sposób ponadprzeciętny interesują się problematyką wpływu PEM na zdrowie, skąd wynika tak wysoka uzyskana częstość badanego zjawiska. Wydaje się jednak, że bardziej rzeczywisty odsetek osób IEI-EMF+ uzyskać można przyjmując, że spośród wszystkich osób do których dotarła informacja o ankiecie wypełnili ją wszyscy potencjalnie „elektrowrażliwi”, a osoby niezainteresowane tematem zignorowały zaproszenie. Stąd przyjąć można, że dolna wartość częstości „nadwrażliwości elektromagnetycznej” w populacji polskiej wynosi około 1% (408 osób spełniających kryteria „elektrowrażliwości”, przy 37,5 tys. którzy otrzymali informacje o ankiecie), jednak w celu dokładniejszego oszacowania skali zjawiska niezbędne są dalsze badania.

W wielu krajach przeprowadzono także badania mające na celu oszacowanie częstości IEI-EMF lub generalnie objawów przypisywanym polom elektromagnetycznym z perspektywy lekarzy pierwszego kontaktu. W zależności od źródła dane wskazują, że około 1/3 badanych lekarzy konsultowała co najmniej jedną tzw. osobę elektrowrażliwą [8], a udzielenie konsultacji w związku z szeroko pojętym wpływem PEM na zdrowie zadeklarowało około 70% z nich [9]. Dane wskazują, że zdecydowana większość lekarzy uważa swoją wiedzę dotyczącą PEM za niewystarczającą, ale od 29% do 95% z nich powiązało występowania objawów z ekspozycją na źródła PEM za prawdopodobne i rekomendowało pacjentom redukcję ekspozycji [9]. Wnioski z badań analizujących perspektywę lekarzy wobec zagrożeń płynących z ekspozycji na PEM są niemal jednogłośne – biorąc pod uwagę wątpliwości samych medyków co do swojego stanu wiedzy konieczne jest przeprowadzenie akcji informacyjnych skierowanych nie tylko do potencjalnych pacjentów, ale także do samych lekarzy. Skądinąd wiadomo, że większość tzw. pacjentów elektrowrażliwych nie szuka porady lekarskiej – dane szwajcarskie wskazują, że jedynie 12% z nich konsultowało się z lekarzem [10].

Analizując międzynarodową literaturę, możemy wskazać kilka czynników ryzyka dla wystąpienia IEI-EMF, pośród których najlepiej opisanym i udokumentowanym jest płeć – szacuje się, że około 2/3 osób deklarujących się jako osoby „elektrowrażliwe” to kobiety. Związek pozostałych czynników wykazany został w pojedynczych badaniach, których wnioski wciąż wymagają potwierdzenia. Dla przykładu, osoby z niższymi dochodami wydają się być obarczone większym ryzykiem rozwoju IEI-EMF, jednakże takich zależności nie zaobserwowano w zależności od poziomu wykształcenia. Kontrowersje istnieją także w kwestii wieku jako czynnika ryzyka – część badań wskazuje młodszy wiek jako czynnik zwiększonego ryzyka [11], inne natomiast wskazują brak wpływu [12] lub wzrost częstotliwości występowania IEI-EMF z wiekiem [13]. Badania dowodzą również powiązań pomiędzy rasą lub krajem pochodzenia a występowaniem tzw. nadwrażliwości elektromagnetycznej – wiarygodność wniosków jednak, ze względu na trudności interpretacyjne, jest w tym aspekcie ograniczona. Analizy amerykańskie wykazały mniejszą częstość zjawiska pośród Afroamerykanów, osób rasy Kaukaskiej i Latynoskiej [14], badanie szwedzkie natomiast – mniejszą częstość zjawiska pośród osób niewywodzących się z krajów nordyckich [11]. Nie zaobserwowano zależności pomiędzy występowaniem IEI-EMF a stanem cywilnym lub czynnikami dotyczącymi stylu życia, np. poziomu aktywności fizycznej. Polskie dane wskazują na zwiększoną częstość zjawiska pośród kobiet oraz osób w starszym wieku [15].

Skąd biorą się odczuwane przez pacjentów objawy?

Zarówno w badaniach biomedycznych, jak i w codziennej praktyce klinicznej znajomość patofizjologii danego zjawiska pozostaje jednym z najważniejszych elementów dla efektywnego działania. Znając dokładny przebieg choroby oraz wszystkie związki składające się na daną jednostkę chorobową, możliwe jest wdrożenie postępowania przyczynowego, czyli rozwiązanie problemu zdrowotnego, ukierunkowane na eliminację jego prawdziwej przyczyny, a nie jedynie na łagodzenie jej skutków. Mimo że nie zawsze jest to możliwe, działanie takie pozostaje standardem, który pozwolił na wdrożenie efektywnego postępowania dla wielu, jeśli nie większości, znanych nam chorób.

Podobne badania prowadzone były również w temacie IEI-EMF. Głównym nurtem badań była analiza zależności pomiędzy ekspozycją na PEM z częstotliwości radiowych a występowaniem objawów zdrowotnych. W tym celu osoby, które uważały się za „elektrowrażliwe”, poddawano ślepej próbie w obecności źródła pola elektromagnetycznego. Zadaniem badanych miało być określenie, kiedy źródło promieniowania jest aktywne, a tym samym – kiedy odczuwają oni objawy związane z oddziaływaniem pól elektromagnetycznych. Pomimo dziesiątek przeprowadzanych badań, w praktycznie żadnym z nich nie udowodniono, aby osoby elektrowrażliwe posiadały zdolność „wyczuwania” obecności PEM z częstością większą, niż wynika to z rachunku prawdopodobieństwa [16,17]. Wnioski takie wyciągnięte zostały na podstawie zestawienia wyników 46 badań prowokacyjnych ze ślepą lub podwójnie ślepą próbą, w których odpowiednio tylko pacjent lub pacjent i oceniający badacz nie byli świadomi obecności / nieobecności PEM w danym momencie. W ten sposób można jednak analizować jedynie efekty krótkoterminowej ekspozycji na PEM i jej wpływ na występowanie objawów – wielu pacjentów natomiast skarży się na kumulacyjny wpływ długoterminowej ekspozycji.

Z tego powodu planuje się więc i prowadzi bardzo liczne badania o różnorodnych metodach oceny ekspozycji na PEM, wykorzystując punktowe pomiary jego natężenia w miejscach codziennego funkcjonowania, modelowanie przestrzenne na podstawie rozlokowania stacji bazowych telefonii komórkowej na danym terenie, podręczne ekspozymetry noszone przez badanych w ciągu dnia lub ekspozycję obliczaną na podstawie danych podawanych w kwestionariuszach. Metody te, mimo pewnych ograniczeń, pozwoliły na ocenę długoterminowej ekspozycji na PEM i ocenę korelacji pomiędzy zgłaszanymi przez pacjentów objawami a narażeniem na PEM. Pomimo zastosowania różnorodnych metod badawczych wciąż nie udowodniono związku pomiędzy realną ekspozycją na PEM, a występowaniem objawów zdrowotnych. Można się natomiast doszukać badań, które pokazują korelację pomiędzy występującymi objawami, a tym jak ekspozycja jest postrzegana przez osoby badane na podstawie ich domniemywań lub obserwacji.

W obliczu tych wyników obecnie sugeruje się, że to nie samo promieniowanie elektromagnetyczne wpływa na występowanie objawów, a raczej przekonanie o jego negatywnym oddziaływaniu, co określa się jako efekt nocebo (niejako przeciwieństwo efektu placebo, w którym pacjent odczuwa poprawę kliniczną, będąc przekonany o skuteczności danej metody) [18]. W jego wyniku pacjent, będąc świadomym bliskości źródła PEM, zaczyna odczuwać objawy zdrowotne, które przypisuje działaniu pól elektromagnetycznych. Badania pokazują, że ten odczuwalny negatywny efekt występuje niezależnie od tego, czy urządzenie w danym momencie emituje fale elektromagnetyczne, czy nie – istotne jest jedynie przekonanie badanego o ekspozycji na promieniowanie [19]. Stąd sugeruje się obecnie, że przyczyną IEI-EMF nie są interakcje PEM z układami biologicznymi, a raczej psychogenne reakcje o nieznanej przyczynie i związany z nimi efekt nocebo [20]. Pośrednim potwierdzeniem tej hipotezy jest również fakt, że w wielu przypadkach „osoby elektrowrażliwe” skarżą się jedynie na pojedyncze źródło PEM jako postulowaną przyczynę odczuwanych objawów, podczas gdy inne źródła wydają się nie mieć wpływu na dolegliwości. Przykładem może być tu często postulowany wpływ stacji bazowych telefonii komórkowych na występowanie niespecyficznych objawów, a brak tego wpływu ze strony innych urządzeń. Osoby wskazujące stacje bazowe jako przyczynę dolegliwości często używają telefonów komórkowych bądź urządzeń AGD/RTV bez żadnych odczuwanych ograniczeń. Może to wskazywać, że jedynie przekonanie o szkodliwości danego urządzenia, a nie samo PEM, wpływa na występowanie dolegliwości.

Inną hipotezą wyjaśniającą mechanizm IEI-EMF jest tzw. attributive hypothesis. Wyjaśnia ona nie tyle samą etiologię odczuwania dolegliwości, ale mechanizm w jaki są one kojarzone z PEM. Według tej teorii pierwotne wystąpienie objawów chorobowych nie jest związane, ani nawet kojarzone z oddziaływaniem PEM, a ich przyczyna leży w innej, niezidentyfikowanej patologii. Osoba, u której występują przewlekłe, niespecyficzne objawy poszukuje przyczyn ich występowania korzystając z porad lekarzy, literatury i innych źródeł. Nie mogąc zidentyfikować przyczyny dolegliwości pacjent odczuwa narastającą frustrację i obawy związane ze swoim stanem zdrowia. Będąc świadomym powszechnej obecności PEM w codziennym środowisku, oraz uzyskując pogłoski o możliwym jego szkodliwym oddziaływaniu, pacjent zaczyna być przekonany, że jest ono źródłem jego objawów chorobowych. Znalezienie przyczyny odczuwanych dolegliwości przynosi pacjentowi uczucie ulgi i likwiduje niepewność co do swojego stanu zdrowia, która towarzyszyła mu przewlekle przez dłuższy czas. Pozorna identyfikacja przyczyny w dalszej kolejności powoduje ciąg zachowań, które kojarzymy z tzw. „nadwrażliwością elektromagnetyczną” [20].

Pomimo wieloletnich badań dokładne źródło problemów zgłaszanych przez osoby „elektrowrażliwe” nie jest jasne. Trudno jest określić, co naprawdę inicjuje cykl negatywnych przekonań o szkodliwości PEM, które w późniejszych etapach życia osobniczego mogłoby odpowiadać za postulowany efekt nocebo lub identyfikację PEM jako przyczyny swoich objawów. Sugeruje się, że znaczącą rolę w tym procesie mogą pełnić ogólnodostępne media [19, 20] oraz artykuły pseudonaukowe, w których autorzy omawiają tematy dotyczące potencjalnej szkodliwości PEM bez odpowiedniej znajomości literatury i aktualnej wiedzy [16]. Zgodnie z tą teorią działaniem przyczynowym w leczeniu i przeciwdziałaniu zjawisku tzw. nadwrażliwości elektromagnetycznej mogą być rzetelne kampanie informacyjne, które dostarczą przystępnych informacji zainteresowanym osobom, w szczególności tym, które interesują się tematyką wpływu PEM na zdrowie.

Obraz kliniczny, czyli przychodzi Kowalski do lekarza...

Ze względu na specyfikę organizacji ochrony zdrowia w Polsce założyć należy, że osoby skarżące się na objawy przypisane działaniu pól elektromagnetycznych w pierwszej kolejności zgłoszą się do swojego lekarza rodzinnego lub lekarza pierwszego kontaktu. To ta grupa zawodowa lekarzy stoi niejako na „pierwszej linii frontu” w kontakcie z pacjentem. Ich rola w opiece zdrowotnej jest nie do przecenienia – to oni w pierwszej kolejności analizują zgłaszane przez pacjentów objawy i decydują o dalszej ścieżce diagnostycznej. Zależnie od ich decyzji pacjent może pozostać w obserwacji POZ, mieć zlecone dodatkowe badania obrazowe lub laboratoryjne, albo może otrzymać skierowanie do różnego rodzaju specjalistów. To także na nich spoczywa odpowiedzialność wczesnego wykrycia objawów, które mogą świadczyć o poważnej chorobie i oddzielenia ich od objawów nie wskazujących na konieczność pogłębionej diagnostyki. Tym samym dokładna znajomość symptomatologii chorób jest szczególnie istotna z perspektywy tej grupy zawodowej.

W przypadku IEI-EMF lub tzw. nadwrażliwości elektromagnetycznej trudno mówić o konkretnym obrazie klinicznym. W literaturze wymienia się rozmaite manifestacje kliniczne tego zjawiska, które niekoniecznie okazują się przydatne w codziennej praktyce. W kryteriach zaproponowanych przez badaczy Belpomme i Irigaray jedną z podstawowych cech IEI-EMF jest „współwystępowanie niespecyficznych objawów zdrowotnych, takich jak ból głowy, szumy uszne, nieprzyjemne wrażenia słuchowe, zawroty głowy, zaburzenia pamięci tymczasowej, zaburzenia uwagi/koncentracji” [5]. Nie jest jednak do końca jasne, skąd w kryteriach tych znalazło się takie, a nie inne zestawienie objawów. Tak naprawdę lista manifestacji klinicznych tego zjawiska jest długa i ich dokładna znajomość nie jest niezbędna dla rozpoznania IEI-EMF. Międzynarodowa literatura wskazuje, że objawy prezentowane przez tych pacjentów należą do symptomów wysoce niespecyficznych, tzn. niedających się przyporządkować do określonej jednostki chorobowej. Wymienić tu możemy bóle głowy, mięśni, stawów, oczu, uszu, bóle neuropatyczne, szumy uszne, nieprzyjemne wrażenia słuchowe, zawroty głowy, problemy z koncentracją i zapamiętywaniem, zmęczenie, problemy z zasypianiem, bezsenność, nerwowość, niepokój, kołatania serca i wiele innych. Ponadto obraz kliniczny znacząco różni się pomiędzy pacjentami, trudno więc opracować jeden wzorzec, który mógłby być traktowany jako typowa manifestacja IEI-EMF [23]. Z tego względu rozpoznanie nie opiera się zasadniczo na zgłaszanych przez pacjenta objawach, gdyż zwykle są one bardzo liczne i niespecyficzne. Na podstawie danych z przeprowadzonego w Polsce badania oszacowano, że osoby potencjalnie „elektrowrażliwe” zgłaszają średnio po siedem objawów zdrowotnych, które wiążą z ekspozycją na PEM, z czego zdecydowaną większość stanowią objawy wysoce niespecyficzne. Należy oczywiście pamiętać, że pomimo mnogości objawów należy zachować wysoką czujność, aby nie pominąć symptomów innego rodzaju patologii o podłożu somatycznym.

Istotnym czynnikiem wyróżniającym osoby skarżące się na objawy wynikające z ekspozycji na źródła PEM wydaje się być ich wyższa chorobowość w stosunku do populacji ogólnej. Poza objawami przypisywanymi PEM częściej występowały u nich: zespół chronicznego zmęczenia, migrena, zaburzenia lękowe, depresja, syndrom wypalenia zawodowego czy zaburzenia mięśniowo-szkieletowe [24]. Zatem można wysnuć wniosek, że pacjenci ci mogą być szczególnie dużym wyzwaniem dla lekarza pierwszego kontaktu ze względu na brak możliwości postawienia jasnej, dobrze sprecyzowanej diagnozy oraz mnogość zgłaszanych objawów.

Dla rozpoznania IEI-EMF dużo istotniejsze od samego rodzaju zgłaszanych objawów wydają się okoliczności, w których zaobserwowano wystąpienie danej dolegliwości. Pacjenci, którzy przypisują swoje objawy działaniu PEM, odczuwają je zwykle w czasie lub bezpośrednio po zakończeniu użytkowania urządzeń elektrycznych. Czas ten jednak może się znacząco różnić w przypadku poszczególnych pacjentów [15], tak więc istotne w dokładnym zbieraniu wywiadu chorobowego jest sprecyzowanie przyczyn objawów z perspektywy pacjenta – zwykle będzie on wskazywał konkretne urządzenie, które w jego opinii wywołało dane objawy chorobowe. Istotne jest również ustępowanie objawów po zakończeniu ekspozycji na źródło PEM, z czego wynikają często postulowane i narzucane sobie przez pacjentów ograniczenia aktywności zawodowej i społecznej. Ustępowanie objawów w miejscach osłoniętych przed źródłami PEM lub od nich oddalonych wpływa na częstą izolację pacjentów i znaczne upośledzenie ich codziennego funkcjonowania. Tak nasilone przypadki występują jednak rzadko, a znane są głównie z prasy lub kinematografii. Dolegliwości mogą być także zgłaszane jako ciągłe i trwające od dłuższego czasu, co często przypisywane jest potencjalnej bliskości stacji bazowych telefonii komórkowej, masztów telekomunikacyjnych lub linii wysokiego napięcia.

Zwrócić należy również uwagę na źródła PEM, które dany pacjent wiąże z odczuwanymi objawami. Dane wskazują, że telefony komórkowe są urządzeniami najczęściej zgłaszanymi jako potencjalne źródło objawów chorobowych, na co zapewne ma wpływ ich bliski kontakt z ciałem w czasie użytkowania oraz ich duża powszechność [25]. Innymi urządzeniami często zgłaszanymi jako źródło objawów lub przyczyną obaw były laptopy, komputery stacjonarne oraz routery Wi-Fi. Analizując jednak międzynarodową literaturę, dostrzec można znaczne różnice wpływu wskazywanych urządzeń zarówno pomiędzy pojedynczymi pacjentami, jak i całymi populacjami pacjentów. W Szwecji najczęściej wskazywanym źródłem PEM było światło fluorescencyjne, we Francji – routery Wi-Fi, a w Szwajcarii oraz Austrii – linie wysokiego napięcia. Co ciekawe, stacje bazowe telefonii komórkowej, których potencjalny wpływ na zdrowie jest często publicznie dyskutowany, były wskazywane jako źródło objawów jedynie przez 17% osób „elektrowrażliwych” w polskim badaniu, w porównaniu do ponad 70% badanych z Austrii, Szwajcarii, Niemiec czy Taiwanu.

Źródło PEM, któremu przypisywane jest działanie wywołujące objawy, nie jest bynajmniej istotne jedynie ze względów statystycznych. Pytanie o urządzenia wywołujące symptomy może w wielu przypadkach uwidocznić rzeczywistą przyczynę dolegliwości zgłaszanych przez pacjenta, np. pacjent może twierdzić, że PEM emitowany przez telefon komórkowy wpływa na jego problemy z zasypianiem. Pogłębiony wywiad ujawnia jednak fakt długiego korzystania z telefonu tuż przed zaśnięciem, co w związku z nadmierną ekspozycją na światło niebieskie lub inne bodźce (np. dostęp do konkretnego rodzaju treści) bezpośrednio przed snem może utrudnić zasypianie. Efekt ten nie będzie jednak w żaden sposób powiązany z oddziaływaniem PEM, mimo to będzie mu przez pacjenta błędnie przypisywany. Podobne zależności mogą pojawić się w przypadku innych dolegliwości, takich jak ból oczu, ból uszu, zmęczenie, bóle stawowe i wiele innych. Z tego względu bardzo ważny jest precyzyjnie zebrany wywiad lekarski dotyczący odczuwanych objawów i ich oceny w odniesieniu do źródła PEM.

Postępowanie z pacjentem – co lekarz rodzinny może zrobić?

Aktualnie w literaturze, a tym bardziej w oficjalnych zaleceniach próżno szukać schematów postępowania bądź jakichkolwiek rekomendacji co do postępowania z tzw. pacjentem elektrowrażliwym. Spowodowane jest to ograniczoną literaturą dotyczącą tego zagadnienia, niejasną etiologią schorzenia oraz stosunkowo niską realną częstością zjawiska w populacji. Tym samym możliwości diagnostyczne pacjentów zgłaszających się z powodu objawów przypisywanym działaniu PEM są ograniczone.

Oprócz standardowego postępowania obejmującego wywiad lekarski oraz badanie fizykalne lekarz pierwszego kontaktu powinien wysłuchać obaw pacjenta oraz starać się odpowiedzieć na jego ewentualne pytania i wątpliwości na temat PEM. W związku z postulowaną psychogenną etiologią schorzenia [1] postępowanie powinno być nakierowane na uspokojenie pacjenta i dostarczenie możliwie rzetelnych informacji dotyczących zjawiska tzw. nadwrażliwości elektromagnetycznej i samego oddziaływania PEM na organizm. Wskazane jest, aby lekarz pierwszego kontaktu miał przynajmniej podstawową wiedzę dotyczącą wpływu PEM na zdrowie oraz potrafił odnieść się do podstawowych faktów i mitów dotyczących IEI-EMF. W świetle aktualnej wiedzy z zakresu medycyny i biofizyki w leczeniu pacjenta, który swoje objawy przypisuje oddziaływaniu PEM z zakresu częstotliwości radiowych, rozsądne jest założenie, że istnieje inna przyczyna odczuwanych dolegliwości niż ta podawana przez chorego. Poszukiwać należy innych, bardziej prawdopodobnych przyczyn odczuwanych dolegliwości, biorąc pod uwagę możliwe patologie organiczne, psychiatryczne lub psychologiczne związane z efektem nocebo [16].

Mając na uwadze mnogość zgłaszanych dolegliwości oraz postulowaną rolę przypisywania objawów zdrowotnych działaniu PEM (tzw. attributive hypothesis), lekarz powinien zwracać szczególną uwagę na objawy mogące sugerować poważną chorobę somatyczną, które wymagają bezwzględnego pogłębienia diagnostyki, czyli tzw. czerwone flagi.

Podsumowanie

Idiopatyczna nietolerancja środowiskowa przypisywana polom elektromagnetycznym (IEI-EMF) jest zjawiskiem polegającym na występowaniu różnorodnych, niespecyficznych objawów fizykalnych, które przypisywane są oddziaływaniu pól elektromagnetycznych. Aktualnie nie są dostępne żadne rekomendacje postępowania oraz nie zostały zidentyfikowane pewne kryteria diagnostyczne, które mogłyby być użyte w codziennej praktyce lekarskiej. Biorąc pod uwagę postulowaną psychogenną naturę schorzenia, postępowanie powinno być nakierowane na uspokojenie pacjenta i dostarczenie możliwie rzetelnych informacji dotyczących tego zjawiska.

Literatura

  1. Rubin GJ, Cleare AJ, Wessely S. Psychological factors associated with self-reported sensitivity to mobile phones. J. Psychosom. Res. [Internet] 2007/08/01. England; 2008 Jan;64(1):1–12. Available from: https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/18157992
  2. WHO. Fact Sheet: Electromagnetic fields and public health [Internet]. 2005 [cited 2020 Oct 23]. Available from: https://www.who.int/peh-emf/publications/facts/fs296/en/
  3. Lessof M. Report of Multiple Chemical Sensitivities (MCS) Workshop, Berlin, Germany, 21-23 February 1996. PCS/96.29 IPCS, Geneva, Switzerland. Hum. Exp. Toxicol. [Internet] SAGE Publications Ltd STM; 1997 Apr 1;16(4):233–4. Available from: https://doi.org/10.1177/096032719701600414
  4. Opinia Europejskiego Komitetu Ekonomiczno-Społecznego w sprawie nadwrażliwości elektromagnetycznej [Internet]. Bruksela; 2015. Available from: https://eur-lex.europa.eu/legal-content/PL/TXT/PDF/?uri=CELEX:52014IE5117&from=PL
  5. Belpomme D, Irigaray P. Electrohypersensitivity as a Newly Identified and Characterized Neurologic Pathological Disorder: How to Diagnose, Treat, and Prevent It. Int. J. Mol. Sci. Switzerland; 2020 Mar;21(6). DOI 10.3390/ijms21061915
  6. Baliatsas C, Van Kamp I, Lebret E, Rubin GJ. Idiopathic environmental intolerance attributed to electromagnetic fields (IEI-EMF): a systematic review of identifying criteria. BMC Public Health [Internet] BioMed Central; 2012 Aug 11;12:643. Available from: https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/22883305
  7. Huang P-C, Cheng M-T, Guo H-R. Representative survey on idiopathic environmental intolerance attributed to electromagnetic fields in Taiwan and comparison with the international literature. Environ. Health England; 2018 Jan;17(1):5. DOI 10.1186/s12940-018-0351-8
  8. Slottje P, van Moorselaar I, van Strien R, Vermeulen R, Kromhout H, Huss A. Electromagnetic hypersensitivity (EHS) in occupational and primary health care: A  nation-wide survey among general practitioners, occupational physicians and hygienists in the Netherlands. Int. J. Hyg. Environ. Health Germany; 2017 Apr;220(2 Pt B):395–400. DOI 10.1016/j.ijheh.2016.11.013
  9. Huss A, Röösli M. Consultations in primary care for symptoms attributed to electromagnetic fields – a survey among general practitioners. BMC Public Health [Internet] 2006;6(1):267. Available from: https://doi.org/10.1186/1471-2458-6-267
  10. Schreier N, Huss A, Röösli M. The prevalence of symptoms attributed to electromagnetic field exposure: a cross-sectional representative survey in Switzerland. Soz. Praventivmed. [Internet] 2006;51(4):202–9. Available from: https://doi.org/10.1007/s00038-006-5061-2
  11. Carlsson F, Karlson B, Ørbaek P, Osterberg K, Ostergren P-O. Prevalence of annoyance attributed to electrical equipment and smells in a Swedish population, and relationship with subjective health and daily functioning. Public Health [Internet] Netherlands; 2005 Jul;119(7):568–77. Available from: https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/15925670
  12. Hillert L, Berglind N, Arnetz BB, Bellander T. Prevalence of self-reported hypersensitivity to electric or magnetic fields in a population-based questionnaire survey. Scand. J. Work. Environ. Health [Internet] 2002;(1):33–41. Available from: http://www.sjweh.fi/show_abstract.php?abstract_id=644
  13. Baliatsas C, Van Kamp I, Bolte J, Schipper M, Yzermans J, Lebret E. Non-specific physical symptoms and electromagnetic field exposure in the general population: Can we get more specific? A systematic review. Environ. Int. [Internet] Pergamon; 2012 May 1 [cited 2019 Nov 12];41:15–28. Available from: https://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S0160412011002807
  14. Levallois P, Neutra R, Lee G, Hristova L. Study of self-reported hypersensitivity to electromagnetic fields in California. Environ. Health Perspect. [Internet] 2002 Aug;110 Suppl(Suppl 4):619–23. Available from: https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/12194896
  15. Tatoń G, Kuterba P, Lisowski B, Rok T, Rokita E. Nadwrażliwość elektromagnetyczna w Polsce-badania ankietowe. Przegląd Elektrotechniczny 2019;12:224–8. DOI 10.15199/48.2019.12.51
  16. Rubin GJ, Nieto-Hernandez R, Wessely S. Idiopathic environmental intolerance attributed to electromagnetic fields (formerly ’electromagnetic hypersensitivity’): An updated systematic review of provocation studies. Bioelectromagnetics [Internet] United States; 2010 Jan;31(1):1–11. Available from: https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/19681059
  17. Foster KR, Rubin GJ. Allergic to technology: Ethics and the "Electrically Hypersensitive" individual. Ethics Biol. Eng. Med. An Int. J. Begel House Inc.; 2014;5(1).
  18. Webster RK, Weinman J, Rubin GJ. A systematic review of factors that contribute to nocebo effects. Heal. Psychol.  Off. J. Div. Heal. Psychol. Am.  Psychol. Assoc. United States; 2016 Dec;35(12):1334–55. DOI 10.1037/hea0000416
  19. Eltiti S, Wallace D, Russo R, Fox E. Symptom Presentation in Idiopathic Environmental Intolerance With Attribution to Electromagnetic Fields: Evidence for a Nocebo Effect Based on Data Re-Analyzed From Two Previous Provocation Studies. Front. Psychol. [Internet] Frontiers Media S.A.; 2018 Aug 28;9:1563. Available from: https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/30210397
  20. Dieudonné M. Electromagnetic hypersensitivity: a critical review of explanatory hypotheses. Environ. Health [Internet] BioMed Central; 2020 May 6;19(1):48. Available from: https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/32375774
  21. Petrie KJ, Wessely S. Modern worries, new technology, and medicine. BMJ. 2002. p. 690–1. DOI 10.1136/bmj.324.7339.690
  22. Bräscher A-K, Raymaekers K, Van den Bergh O, Witthöft M. Are media reports able to cause somatic symptoms attributed to WiFi radiation? An experimental test of the negative expectation hypothesis. Environ. Res. [Internet] 2017;156:265–71. Available from: http://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S0013935117300804
  23. Kacprzyk A, Kanclerz G, Sołdaj U, Rokita E, Lisowski B, Tatoń G. Symptoms related to idiopathic environmental intolerance attributed to electromagnetic fields (IEI-EMF) – a questionnaire study. Przegląd Elektrotechniczny 2020;12(97):186–9. DOI 10.15199/48.2020.12.39
  24. Gruber MJ, Palmquist E, Nordin S. Characteristics of perceived electromagnetic hypersensitivity in the general population. Scand. J. Psychol. [Internet] John Wiley & Sons, Ltd (10.1111); 2018 Aug 1;59(4):422–7. Available from: https://doi.org/10.1111/sjop.12449
  25. Kacprzyk A, Kanclerz G, Rokita E, Tatoń G. Which sources of electromagnetic field are of the highest concern for electrosensitive individuals? – Questionnaire study with a literature review. Electromagn. Biol. Med. [Internet] Taylor & Francis; 2020;0(0):1–8. Available from: https://doi.org/10.1080/15368378.2020.1839489

Autor: Lek. Artur Kacprzyk

{"register":{"columns":[]}}