Polska w Islandii

Szanowna Redakcjo,

 

Zwracamy się z uprzejmą prośbą o dokonanie sprostowania w treści artykułu autorstwa Pana Miłosza Hoduna, który ukazał się w Państwa gazecie „Frettablaðið” w dniu 23 grudnia 2020 r.

W artykule znalazło się wiele informacji, które nie znajdują potwierdzenia w rzeczywistości. Ponadto opisane w nim fakty są krzywdzące dla wizerunku Rzeczypospolitej Polskiej oraz godzą w rzetelność pracy dziennikarskiej.

Wierzę, że w trosce o jakość przekazywanych przez Państwa wiadomości oraz konieczność realizacji etosu dziennikarza odzwierciedlającego się w rzetelności dostarczanych społeczeństwu informacji, zechcą Państwo opublikować poniższe tezy jako odpowiedź na wskazany wyżej artykuł.

Uznanie przez Trybunał Konstytucyjny, że przesłanka eugeniczna jest niezgodna z Konstytucją nie oznacza, że w Polsce aborcja została zakazana. Nadal jest dopuszczalna w przypadku zagrożenia zdrowia i życia matki oraz w przypadku ciąży, która jest wynikiem czynu zabronionego (np. gwałtu). 

Skierowanie wniosku do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie, czy przepisy dot. aborcji ze względu na ciężkie i nieodwracalne wady płodu są zgodne z Konstytucją, było indywidualną inicjatywą posłów z różnych ugrupowań politycznych.

Wydany wyrok jest decyzją Trybunału Konstytucyjnego, który jest niezależnym organem konstytucyjnym. Orzeczenia Trybunału mają moc powszechnie obowiązującą i są ostateczne. Prac w tym zakresie nie podejmował Sejm, który nie przyjmował w tym zakresie stanowiska.

Rząd Zjednoczonej Prawicy jest pierwszym rządem, który prowadzi kompleksową politykę prorodzinną. Nie zapominamy o kobietach w ciąży oraz rodzinach dotkniętych z powodu ciężkiej choroby dziecka.

Akty agresji i barbarzyństwa oraz używanie mowy nienawiści przez demonstrantów w  przestrzeni publicznej, które obserwujemy w ostatnich dniach, są absolutnie niedopuszczalne. Nie ma naszej zgody na ataki wobec ludzi  i profanowanie kościołów. Będziemy się tym aktom agresji ze stanowczością przeciwstawiać.

Możemy się spierać, ale musimy umieć ze sobą rozmawiać i dyskutować. Dziś potrzebujemy przede wszystkim namysłu, szacunku i zrozumienia. Apelujemy do mediów o niepodsycanie tego konfliktu.

Ponadto na posiedzeniu Rady Europejskiej Rząd RP był formalnie reprezentowany przez Premiera Republiki Czeskiej -  Andreja Babiša a nie jak wskazano w artykule Viktora Orbana.

Z wyrazami szacunku,

 

Gerard Pokruszyński

Ambasador Rzeczypospolitej Polskiej

w Republice Islandii