Akt oskarżenia przeciwko sprawcy kradzieży tożsamości
07.11.2025
Prokuratura Rejonowa w Rzeszowie skierowała do Sądu Rejonowego w Radomiu akt oskarżenia przeciwko 45 – letniemu Mariuszowi S., mieszkańcowi Radomia, którego oskarżono o kradzież tożsamości oraz fałszowanie dokumentów, tj. o czyny z art. 190a § 2 kodeksu karnego w zbiegu z art. 270 § 1 kodeksu karnego w zbiegu z art. 235 kodeksu karnego w związku z art. 11 § 2 kodeksu karnego.
W toku śledztwa zgromadzono obszerny materiał dowodowy, obejmujący m.in. zeznania świadków oraz analizę dokumentów, w tym akt postępowania prowadzonego przez Prokuraturę Rejonową Radom Zachód.
Z ustaleń śledztwa wynika, że 6 lipca 2021 roku funkcjonariusze Komisariatu Policji II w Radomiu podjęli interwencję wobec Mariusza S. w związku z wykroczeniem z art. 43 ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. W trakcie czynności legitymowania mężczyzna podał dane osobowe swojego brata – Krzysztofa S. – co skutkowało wystawieniem mandatu karnego na jego nazwisko, który następnie został przez pokrzywdzonego opłacony.
Ponadto ustalono, że 6 września 2023 roku w Radomiu, na terenie jednego z przedsiębiorstw, doszło do wypadku przy pracy z udziałem Mariusza S. W wyniku zdarzenia oskarżony doznał obrażeń ciała. Jak wykazano, oskarżony wcześniej – 5 września 2023 roku – podpisał umowę o pracę, w której posłużył się danymi osobowymi swojego brata. Wprowadzone dane umożliwiły mu podjęcie zatrudnienia pod fałszywą tożsamością.
Zgromadzony materiał dowodowy, w tym zeznania pracodawcy, wskazuje jednoznacznie, że dane osobowe Krzysztofa S. zostały przekazane przez oskarżonego. Działanie to miało na celu uniknięcie ewentualnej egzekucji alimentacyjnej oraz odpowiedzialności za wcześniejsze wykroczenia.
Mariusz S. był już wcześniej wielokrotnie karany, w tym za przestępstwa z art. 270 § 1 kodeksu karnego (fałszerstwo dokumentów). W marcu 2024 roku Prokuratura Rejonowa Radom Wschód skierowała do sądu kolejny akt oskarżenia dotyczący czynu, w którym podejrzany ponownie posłużył się danymi swojego brata.
W toku przesłuchania oskarżony przyznał się do części zarzutów, tłumacząc swoje zachowanie obawą przed odpowiedzialnością.
Zgodnie z kwalifikacją prawną czynów, Mariuszowi S. grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Rzecznik Prasowy
Krzysztof Ciechanowski