Niesprawna naczepa wykluczona z ruchu pod Iłżą
17.06.2025
Przy kole naczepy zdemontowano siłownik i odłączono przewody hamulcowe. Mimo tego, pojazdem z usterką zagrażającą bezpieczeństwu ruchu drogowego, wykonywano krajowy przewóz drogowy ładunku. Nieprawidłowości w zakresie przestrzegania limitów czasu pracy kierowcy wykazała także kontrola zapisów z tachografu. Naruszenia obowiązujących przepisów ujawnili funkcjonariusze mazowieckiej Inspekcji Transportu Drogowego z Radomia.
W poniedziałek (16 czerwca), na krajowej „dziewiątce” koło Iłży, inspektorzy ITD zatrzymali do standardowej kontroli ciągnik siodłowy z podpiętą naczepą. Zestaw prowadził kierowca będący zarazem polskim przedsiębiorcą i osobą zarządzającą transportem w firmie. W chwili interwencji wykonywał krajowy przewóz drogowy ładunku. Ciężarówka jechała ze Stąporkowa do Iłży.
Kontrola stanu technicznego naczepy wykazała usterkę zagrażającą bezpieczeństwu ruchu drogowego. Przy prawym kole, na drugiej osi pojazdu, brakowało siłownika hamulcowego. Element został zdemontowany, a przewody odłączono i zaciśnięto plastikowymi opaskami. Koło to w ogóle nie hamowało. O braku siły hamowania świadczyła rdza na tarczy hamulcowej.
Naruszenia stwierdzono również podczas kontroli zapisów z tachografu. Okazało się, że kierowca prowadził pojazd łącznie przez 11 godz. i 12 min. oraz skrócił dzienny czas odpoczynku: o 4 godz. i 2 min., o 1 godz. i 22 min. i o 28 min.
Kontrola zakończyła się zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego naczepy i wydaniem zakazu jej dalszej jazdy. Funkcjonariusze sporządzili protokół z kontroli drogowej. Na jego podstawie będzie wszczęte postępowanie administracyjne z ustawy o transporcie drogowym. Za stwierdzone naruszenia przedsiębiorcy grozi kara w łącznej wysokości 4850 złotych.