W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

Transport desek z serią naruszeń zatrzymany na ekspresowej „ósemce”

14.03.2025

Kierowca zawodowy nie miał karty do tachografu oraz świadectwa kwalifikacji zawodowej od ośmiu lat. Pomimo tego prowadził pojazd ciężarowy, wykonując krajowy przewóz desek drewnianych na rzecz swojego pracodawcy. Solówka była niesprawna technicznie i przeładowana. 53-letni kierowca stracił prawo jazdy na trzy miesiące i został ukarany mandatami. Konsekwencje grożą też przewoźnikowi i osobie zarządzającej transportem w firmie. Serię naruszeń stwierdzili funkcjonariusze mazowieckiej Inspekcji Transportu Drogowego z Radomia.

Miejsce kontroli niesprawnej technicznie i przeładowanej ciężarówki z deskami drewnianymi. Solówkę zatrzymał patrol mazowieckiej Inspekcji Transportu Drogowego z Radomia.

W czwartek (13 marca), na odcinku ekspresowej „ósemki” koło miejscowości Radziejowice (pow. żyrardowski), oznakowany patrol ITD zatrzymał do kontroli ciężarówkę. Pojazdem, należącym do polskiego przedsiębiorcy, przewożono deski drewniane. Powodem podjęcia interwencji było podejrzenie przekroczenia przepisowego tonażu solówki.

Zatrzymany samochód ciężarowy skierowano do najbliższego punktu kontrolnego. Weryfikacja rzeczywistej masy całkowitej pojazdu tylko potwierdziła wstępne przypuszczenia inspektorów ITD. Solówka z ładunkiem ważyła 28,1 t zamiast dopuszczalnych 26 t. Za duża masa przewożonych desek spowodowała również przekroczenie o 1,8 t nacisku grupy osi składającej się z dwóch osi (2 i 3), w której jedna oś jest napędową. Suma nacisków tej grupy osi wynosiła 20,8 t przy normie na danej drodze - 19 t.

W trakcie dalszych czynności kontrolnych, funkcjonariusze stwierdzili serię bardzo poważnych naruszeń obowiązujących przepisów. Kierowca prowadził pojazd bez karty zalogowanej w tachografie cyfrowym. Od momentu rozpoczęcia przewozu do chwili zatrzymania przez patrol ITD jechał bez karty 1 godzinę i 13 minut, pokonując trasę o długości prawie 61 kilometrów. W rozmowie z funkcjonariuszami mężczyzna stwierdził, że nie ma własnej, ważnej karty kierowcy od 2018 roku. Oznajmił również, że nie miał czasu wyrobić nowej karty kierowcy. Na podstawie informacji zawartych w prawie jazdy i Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców stwierdzono, że kierowca nie ma również ważnej kwalifikacji zawodowej. Mężczyzna okazał tylko świadectwo kwalifikacji zawodowej z 2013 r., które było ważne do 2018 r. Kierowca tłumaczył to swoją niewiedzą. Myślał, że dokument jest wydawany bezterminowo.

Z kolei kontrola tachografu cyfrowego wykazała, że nie został poddany wymaganej kalibracji po przerejestrowaniu pojazdu, czyli po zmianie numerów tablic rejestracyjnych. Oprócz tego przedsiębiorca nie pobrał danych cyfrowych z tachografu w terminie. Termin sczytania danych był przekroczony o 47 dni.

Ciężarówka była również niesprawna technicznie. W trakcie kontroli elementów układu hamulcowego pojazdu, inspektorzy stwierdzili dwie usterki zagrażające bezpieczeństwu ruchu drogowego. Przy lewym kole, na trzeciej osi, była pęknięta tarcza hamulcowa na całej szerokości powierzchni roboczej. Natomiast przedni zderzak solówki był popękany w wielu miejscach i mocno obluzowany. Zderzak przytwierdzono prowizorycznie do nadwozia za pomocą opasek zaciskowych z tworzywa sztucznego. Jego dalsze użytkowanie w tak bardzo złym stanie groziło odpadnięciem podczas jazdy.

Kontrola zakończyła się zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego pojazdu i wydaniem zakazu dalszej jazdy do momentu naprawy usterek i przeładowania nadmiaru desek na inny pojazd. Z uwagi na brak wymaganego świadectwa kwalifikacji zawodowej i brak karty kierowcy (nierejestrowanie czasu pracy), funkcjonariusze zatrzymali prawo jazdy kierowcy na trzy miesiące oraz zakazali mu dalszej jazdy. 53-letniego kierowcę ukarano także czteroma mandatami na łączną kwotę 2350 złotych. Za stwierdzone naruszenia zostaną wszczęte postępowania administracyjne z ustawy o transporcie drogowym i ustawy prawo o ruchu drogowym. Przedsiębiorcy grozi kara w wysokości 5500 zł. Z kolei osoba zarządzająca transportem w firmie może spodziewać się decyzji o nałożeniu 2000 zł kary.

Przeciążone pojazdy przyczyniają się do szybszej degradacji nawierzchni jezdni i konstrukcji obiektów inżynieryjnych w ciągu dróg. Przeładowane pojazdy zagrażają także bezpieczeństwu ruchu drogowego. Taki pojazd ma przede wszystkim dłuższą drogę hamowania i zaburzoną stateczność. Przewożenie za dużej ilości ładunku stanowi również przejaw nieuczciwej konkurencji na rynku transportowym. Natomiast rejestrowanie danych w zakresie czasu pracy kierowcy z wykorzystaniem tachografu, umożliwia m.in. sprawdzenie czy kierowca stosuje się do limitów dotyczących czasu prowadzenia pojazdu, przerw i okresów odpoczynku. Nadmierne zmęczenie powoduje u kierowcy spowolnienie czasu reakcji i upośledza jego zdolność do prowadzenia pojazdu.

Zdjęcia (4)

{"register":{"columns":[]}}