Transport nienormatywny kontenerów zatrzymany pod Glinojeckiem
09.04.2025
Zestawem wieloosiowym, składającym się z trzech zamiast przepisowych dwóch pojazdów, przewożono zdecydowanie za dużo artykułów stalowych. Ciągnik siodłowy z dzieloną naczepą i dwoma kontenerami ważył aż 61 ton zamiast przepisowych 40 t. Tak rażące przekroczenie dopuszczalnej masy całkowitej spowodowało też nadmierne obciążenia osi rozpinanej naczepy. „Stonogę” wykluczyli tymczasowo z ruchu funkcjonariusze mazowieckiej Inspekcji Transportu Drogowego z Ciechanowa.
W nocy z poniedziałku na wtorek (7 – 8 listopada), na ekspresowej „siódemce” pod Glinojeckiem, patrol ITD zatrzymał do kontroli wieloosiowy zespół pojazdów. Ciągnik siodłowy, spięty z dzieloną naczepą, przewoził dwa kontenery. Zestawem należącym do polskiego przedsiębiorcy realizowano krajowy transport drutu oraz śrub stalowych. Powodem interwencji było podejrzenie przekroczenia przepisowego tonażu. Ponadto już sama konfiguracja takiego zestawu jest niezgodna z polskimi przepisami prawa o ruchu drogowym. Składa się bowiem z trzech zamiast dozwolonych dwóch pojazdów.
„Stonogę” zatrzymano i skierowano na inspekcyjne wagi. Zestaw z ładunkiem ważył 61 t zamiast dopuszczalnych 40 t. Za duża masa ładunku przewożonego w dwóch kontenerach spowodowała również przekroczenia nacisków grupy dwóch osi (6 i 7) naczepy o 3,4 t. Suma nacisków na drogę tych osi wynosiła 21,4 t przy normie 18 t. O 1 t przekroczony był też nacisk pojedynczej osi (8) naczepy.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami trasę przejazdu ponad 60-tonowego pojazdu nienormatywnego musi zabezpieczać pojazd pilotujący. W chwili zatrzymania przez patrol ITD „stonoga” jechała bez pilota.
Nieprawidłowy transport kontenerów z ładunkiem artykułów stalowych wstrzymano. Ciężarówka nie mogła odjechać z punktu kontrolnego do momentu doprowadzenia jej do stanu zgodnego z prawem. Inspektorzy ukarali kierowcę mandatem karnym. Teraz wobec przewoźnika będą wszczęte postępowania administracyjne z ustawy prawo o ruchu drogowym i ustawy o transporcie drogowym. Przedsiębiorcy grożą kary w łącznej wysokości 28 000 złotych.
Przeciążone pojazdy przyczyniają się do szybszej degradacji nawierzchni jezdni i konstrukcji drogowych obiektów inżynieryjnych, czyli m.in. mostów i wiaduktów. Przeładowane pojazdy zagrażają również bezpieczeństwu w ruchu drogowym. Taki pojazd ma dłuższą drogę hamowania i zaburzoną stateczność. Przewożenie za dużej ilości ładunku to też przejaw nieuczciwej konkurencji na rynku transportu drogowego.