Wsiedli za kierownice ciężarówek po alkoholu
28.10.2025
Ponad 0,8 promila alkoholu miał w wydychanym powietrzu obywatel Ukrainy, który kierował ciężarówką należącą do czeskiego przewoźnika. Z kolei ponad 0,4 promila wydmuchał obywatel Białorusi, który wykonywał przewóz ładunku na rzecz słoweńskiej firmy. Kierowców zatrzymali do standardowych kontroli funkcjonariusze mazowieckiej Inspekcji Transportu Drogowego z Radomia i Siedlec. Obu przekazano policjantom do dalszych czynności służbowych.
W poniedziałek (27 października), na krajowej „dwunastce” - ul. NSZZ Solidarność w Radomiu, inspektorzy ITD zatrzymali do kontroli ciągnik siodłowy z naczepą. Zestaw należy do czeskiej firmy transportowej. Kierowcą był obywatel Ukrainy. W momencie interwencji realizował międzynarodowy przewóz drogowy ładunku. Funkcjonariusze sprawdzili m.in. stan trzeźwości kierowcy. Inspekcyjny alkomat wykazał 0,84 promila alkoholu w powietrzu wydychanym przez mężczyznę.
Tego samego dnia, na krajowej „dwójce” pod Siedlcami, patrol ITD zatrzymał z kolei ciężarówkę należącą do słoweńskiego przewoźnika. 40-tonowym zestawem kierował obywatel Białorusi. W chwili interwencji przewoził ładunek z Włoch tranzytem przez Polskę. W tym przypadku kontrola stanu trzeźwości wykazała 0,42 promila alkoholu w powietrzu wydychanym przez kierowcę.
Inspektorzy przekazali kierowców i zatrzymane ciężarówki do dalszych czynności funkcjonariuszom Komendy Miejskiej Policji w Radomiu i KMP w Siedlcach. Teraz obywatelowi Ukrainy grozi odpowiedzialność karna za przestępstwo - prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości. Z kolei obywatelowi Białorusi grożą konsekwencje prawne za wykroczenie – prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie po użyciu alkoholu.
Nawet niewielka ilość alkoholu negatywnie wpływa na zdolność prowadzenia pojazdów. Alkohol powoduje obniżenie koncentracji i opóźnia czas reakcji. Pijany kierowca stwarza niebezpieczeństwo nie tylko dla siebie, ale przede wszystkim dla innych uczestników ruchu drogowego. Jazda po alkoholu może stać się przyczyną życiowych tragedii.