W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

Wyjmował kartę i rejestrował fikcyjny odpoczynek

28.04.2025

Kierowca polskiej ciężarówki wyjmował swoją kartę z tachografu i deklarował odpoczynek, mimo że nie dysponował wtedy swobodnie okresem odpoczynku - przebywał na fotelu pasażera podczas jazdy zestawu. Mężczyzna przekroczył dopuszczalny limit dziennego czasu prowadzenia pojazdu i skrócił wymagane okresy odpoczynku. Naruszenia stwierdzili inspektorzy mazowieckiej Inspekcji Transportu Drogowego z Radomia.

Na pierwszym planie: przód oznakowanego furgonu mazowieckiej Inspekcji Transportu Drogowego. W tle: dwa kontrolowane ciągniki siodłowe z podpiętymi naczepami.

W środę (23 kwietnia), na krajowej „dziewiątce” – ulicy Stanisława Żółkiewskiego w Radomiu, inspektorzy ITD zatrzymali do standardowej kontroli ciągnik siodłowy wraz z podpiętą naczepą. Zestaw należał do polskiego przedsiębiorcy. W chwili interwencji kierowca wykonywał krajowy przewóz ładunku z Iłży do Łomianek.

Kontrola danych cyfrowych z pamięci tachografu oraz z karty kierowcy wykazała, że ciężarówka była prowadzona bez zalogowanej prawidłowej karty kierowcy. Wykryto łącznie siedem takich przejazdów, ale miały miejsce na terenie Włoszech i już poza bieżącym dziennym czasem prowadzenia pojazdu. W trakcie przesłuchania kierowcy w charakterze świadka inspektorzy ustalili, że podczas przejazdu międzynarodowego wyjmował kartę z tachografu i wpisem manualnym deklarował odpoczynek dobowy. Wtedy zamieniał się na miejsca ze swoim kolegą – pasażerem, który kontynuował jazdę. Warto zaznaczyć, że drugi kierowca był na miejscu pasażera już od chwili rozpoczęcia międzynarodowego zadania przewozowego. Oznacza to, że kontrolowany 46-latek nie dysponował swobodnie okresem odpoczynku. Przebywał bowiem na fotelu pasażera podczas jazdy zestawu. W tej sytuacji funkcjonariusze nie mogli uznać odpoczynków kierowcy.

W trakcie analizy czasu pracy kierowcy stwierdzono przekroczenie dziennego czasu prowadzenia pojazdu o 7 godzin i 21 minut oraz o 2 godz. i 39 min. Oprócz tego kierowca przekroczył maksymalny czas prowadzenia pojazdu bez przerwy o 24 min. Stwierdzono też skrócenia wymaganego skróconego okresu odpoczynku dziennego o: 7 godz. i 33 min, 7 godz. i 17 min, 2 godz. i 38 min. oraz 1 godz. i 39 min.

Kontrola zakończyła się ukaraniem kierowcy ośmioma mandatami karnymi na łączną kwotę 4450 złotych. Za ujawnione naruszenia ustawy o transporcie drogowym będą wszczęte postępowania administracyjne. Teraz przewoźnikowi grozi maksymalna kara ustawowa - 12 000 zł. Grzywny w wysokości 3000 zł może spodziewać się też osoba zarządzająca transportem w przedsiębiorstwie.

Rejestrowanie danych w zakresie czasu pracy kierowcy z wykorzystaniem tachografu umożliwia m.in. sprawdzenie czy kierowca stosuje się do limitów dotyczących czasu prowadzenia pojazdu, przerw i okresów odpoczynku. Zawodowy kierowca i przewoźnik, którzy biorą odpowiedzialność za realizowane przewozy, powinni być świadomi z ryzyka, z jakim wiąże się prowadzenie pojazdu niezgodnie z normami czasu pracy. Zmęczenie powoduje u kierowcy spowolnienie czasu reakcji i upośledza jego zdolność do prowadzenia pojazdu. Prowadzenie pojazdu ciężarowego ponad dopuszczalne normy czasu pracy to nie tylko zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, ale również przejaw nieuczciwej konkurencji na rynku transportowym.

Zdjęcia (1)

{"register":{"columns":[]}}