Komenda Powiatowa
Państwowej Straży Pożarnej
w Końskich

Zgłoszenie o pożarze wpłynęło do Stanowiska Kierowania PSP w Końskich o godzinie 4:22. Pierwsze jednostki ochrony przeciwpożarowej dotarły na miejsce już po 6 minutach od zgłoszenia. Strażacy zabezpieczyli teren i rozpoczęli działania gaśnicze. Po rozpoznaniu sytuacji stwierdzono intensywny pożar w budynku magazynowym wykonanym z płyt warstwowych, który bezpośrednio przylegał do murowanej hali produkcyjno-magazynowej.

W obiektach panowało duże zadymienie, co znacznie utrudniało działania ratownicze. Dostęp do wnętrz budynków był ograniczony przez masywne drzwi i metalowe bramy. Ratownicy, zabezpieczeni w sprzęt ochrony układu oddechowego, podali łącznie pięć prądów wody w natarciu, jednocześnie odcinając dopływ energii elektrycznej. W celu uzyskania dostępu do wnętrza wykorzystano pilarki spalinowe do stali. Podczas działań gaśniczych ewakuowano: 25 butli gazowych (w tym acetylenowe, propan-butan, tlenowe oraz z mieszanką argonu i dwutlenku węgla), samochód dostawczy Renault Master oraz osobowy Renault Laguna.

W przypadku butli acetylenowej, mimo braku śladów oddziaływania płomieni, wdrożono procedurę długotrwałego, 24-godzinnego chłodzenia i monitoringu temperatury, zgodnie z wytycznymi.

Działania prowadziło w kulminacyjnej fazie pożaru 8 zastępów gaśniczych z jednostki ratowniczo - gaśniczej PSP i okolicznych jednostek OSP.

Na miejscu zdarzenia obecni byli przedstawiciele właściciela obiektu oraz biegły sądowy z zakresu pożarnictwa. Koordynację działań ratowniczych przejmowali stopniowo: bryg. Michał Krzeszowski – zastępca dowódcy JRG PSP, kpt. Krzysztof Kolekta – zastępca komendanta powiatowego PSP wraz z grupą operacyjną.

Straty oszacowano na kwotę około 1 miliona złotych, w tym 100 tysięcy złotych stanowiły zniszczenia budynków. Uratowane mienie wyceniono na 800 tysięcy złotych. Do strat należą m.in. sprzęt przemysłowy (spawarki, kompresory, maszyny CNC), przewody elektryczne oraz samochód dostawczy Fiat Ducato. Uszkodzeniu uległy również pojazdy zaparkowane w hali oraz elementy konstrukcji obiektu.

Za przypuszczalną przyczynę zdarzenia uznano zwarcie instalacji elektrycznej. Dochodzenie w tej sprawie prowadzi Policja we współpracy z biegłym sądowym.

Opracowanie: mł. bryg. Mariusz Czapelski
Zdjęcie: JRG Końskie