W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.

Historia

Początki straży pożarnej w Łodzi

W czasach Łodzi rolniczej i pierwszego półwiecza Łodzi przemysłowej obrona przed pożarami polegała głównie na samopomocy mieszkańców, co było niezbyt skuteczne, szczególnie jeżeli weźmiemy pod uwagę zorganizowanie ludzi i ich wyposażenie, które było bardzo skromne i składało się z kilkunastu bosaków, siekier, wiader i płacht. Na ziemiach polskich już w XV w. zostały wydane pierwsze przepisy w formie porządków ogniowych, ujmujących akcje gaśnicze w pewne normy organizacyjne. Najczęściej wprowadzane były uchwałami władz miejskich i głównie przewidywały obowiązek alarmowania o powstałym pożarze. W XV w. wydane zostały pierwsze przepisy określające normy organizacyjne akcji gaśniczych.

Przewidywały one:

  • obowiązek zaalarmowania o pożarze,
  • udział mieszkańców w akcjach gaśniczych,
  • nakazy bezpieczeństwa przeciwpożarowego,
  • sankcje karne za nieprzestrzeganie ustalonych przepisów.

Do czasu założenia w Łodzi ochotniczej straży pożarnej, sposób walki z pożarami normowało rosyjskie rozporządzenie policyjne.

Pierwsze organizacje strażackie w Królestwie Polskim

Historia straży pożarnej nierozerwalnie związana jest z powstawaniem organizacji strażackich na terenie Królestwa Polskiego w drugiej połowie XIX wieku. Prekursorem pożarnictwa był Andrzej Frycz Modrzewski, który jako pierwszy podjął próbę powszechnego uregulowania zagadnień ochrony przeciwpożarowej w traktacie Commentatoriorum de republica emendanta libri quinque (O poprawie Rzeczypospolitej księga czwarta), wydany po raz pierwszy w 1551 r.

Sprawom ochrony przeciwpożarowej Modrzewski poświęcił w tym traktacie dwa rozdziały: O uwarowaniu pożogi i o gaszeniu oraz O rządcach, albo o dozorcach domów i budowaniu. Postulował w nich miedzy innymi konieczność używania odpowiednich materiałów do konstruowania wszelkich budowli.

Ponadto, wskazywał konieczność powszechnego udziału wszystkich mieszczan w razie wybuchu pożaru oraz podkreślał przymus posiadania przez wszystkich mieszczan konkretnych narzędzi, które mogą być używane do gaszenia pożaru. W dalszej części traktatu pisał również o organizacji ochrony przeciwpożarowej, do której powinni należeć mieszczanie wybierani przez daną społeczność. Mieli oni składać przysięgę zobowiązującą do ochrony ludności w razie pożogi oraz innych niebezpieczeństw. Swoją funkcję mieli sprawować dożywotnio.

Pierwszą strażą ogniową na terenie województwa łódzkiego była zorganizowana grupa pożarowa w Wolborzu. Fakt ten potwierdza dokument pochodzący z roku 1805, znajdujący się w Archiwum Głównym Akt Dawnych w Warszawie.

Jako jedna z pierwszych została założona straż w Zgierzu - 16 listopada 1874 r. z inicjatywy Adolfa Mayerhofa. W 1881 r. straż liczyła 139 członków, z tego należało do straży 55 posiadaczy domów i fabryk oraz 55 członków różnych rzemiosł i 9 robotników fabrycznych. Na czele straży stali: K. A. Mayerhof, który został naczelnikiem organizacji.

Również w Łęczycy działała ochotnicza straż ogniowa, założona w 1875 r. z inicjatywy ówczesnego komisarza włościańskiego Rudolfa von Stendera oraz lekarza Augustyna Thugutta, którzy opracowali też projekt ustawy i regulamin dla straży. Pierwsze zebranie organizacyjne odbyło się w kwietniu tegoż roku pod przewodnictwem burmistrza miasta K. Witkowskiego. W 1881 r. w szeregach łęczyckiej straży zorganizowanych było 139 członków czynnych oraz 200 członków honorowych.

Kolejnym miejscem powstania Ochotniczej Straży Ogniowej 26 października 1875 r. był Sieradz. Powstała ona dzięki dużemu zaangażowaniu dr J. Stanisławskiego i miejscowego obywatela F. Dębickiego. W 1879 r. straż wybudowała obszerną szopę murowaną dla przechowywania narzędzi ogniowych oraz dwupiętrową strażnicę. Straż dzieliła się na 5 oddziałów, których członkowie nosili bluzy płócienne przepasane skórzanymi pasami i kaski skórzane z herbem miasta Sieradza.

W 1876 r. obywatele Tomaszowa zorganizowali zebranie, na którym odbyło się powołanie zarządu straży. Ustawa straży tomasowskiej zatwierdzona została przez generała - gubernatora warszawskiego w dniu 13 listopada 1878 r. Początkowo do straży zgłosiło się około 200 członków czynnych, z czasem jednak zarząd uznał, za niemożliwe przeszkolenie i kierowanie tak duża liczbą osób i zdecydowano, że strażaków nie powinno być więcej niż 100.

W Piotrkowie głównym powodem założenia straży był wielki pożar, jaki nawiedził miasto w 1865 r., w wyniku którego zniszczeniu uległa jego połowa. Jednakże, dopiero w dniu 31 marca 1878 r. licznie zebranych w ratuszu obywateli powiadomiono, że władze zatwierdziły ustawę Obywatelskiej Straży Ogniowej. Na tymże zebraniu wybrano również radę nadzorczą, której prezesem został A. Porębski. Naczelnikiem straży został W. Rozmarynowski.

W Łowiczu starania w celu założenia straży trwały już od 1861 r. Dopiero w 1878 r. przekonano mieszkańców o konieczności powołania organizacji walczącej z niebezpieczeństwem pożarów. Szczególne zasługi na tym polu mają m. in. R. Oczykowski i W. Tarczyński. Ustawa Straży Ogniowej Ochotniczej została zatwierdzona 5 marca 1879 r., a niedługo potem wybrano członków rady Nadzorczej oraz jej naczelnika, którym został G. Reinecke.

Straż w Skierniewicach rozpoczęła swoją działalność w dniu św. Floriana, czyli 4 maja 1880 r. Ustawa uzyskała zatwierdzenie 2 października 1880 r. Do organizacji przystąpiło 85 członków honorowych i 190 czynnych. Prezesem rady nadzorczej został Z. Pietrusiński, który wykazał się dużym zaangażowaniem w tworzenie straży

W Warcie straż rozpoczęła swoją działalność w dniu 5 grudnia 1880 r., a pod koniec następnego roku liczyła 97 członków czynnych oraz 82 honorowych. Fundusze potrzebne do działalności czerpała ze składek członków honorowych i w małym stopniu z dotacji miejskich.

Za czasów Łodzi przemysłowej

Łódź jako miasto przemysłowe, rozwijające się, narażone było na coraz więcej pożarów. Dotychczasowe sposoby ich zwalczania były mało skuteczne. Wskutek tego zaczęły powstawać zalążki oddziałów samoobrony przed pożarami. Pojawiały się one głównie w fabrykach. W 1873 r. L. Grohman, a w 1874 r. L. Geyer zorganizowali w swoich zakładach doraźną pomoc przeciwpożarową złożoną z pracowników fabryki.

Tym tropem poszli Toner. Zoner i R. Wergau i dzięki nim zrodziła się myśl założenia ochotniczej straży pożarnej. Powołano komitet organizacyjny, który miał na celu zachęcenie młodych ludzi do udziału w tworzeniu Łódzkiej Straży Ogniowej Ochotniczej.

W miarę szybkiego rozwoju miasta, coraz większych potrzeb obrony przeciwpożarowej spowodowanych wzrostem liczby mieszkańców i pojawieniem się większej ilości zakładów przemysłowych wzrastało zagrożenie pożarowe. Oddziały ochotniczej straży pożarnej zaczęły być niewystarczające. 4 maja 1895 r. rozpoczął swą działalność pierwszy oddział zawodowej straży pożarnej, który szybko się powiększał. Bezpieczeństwo pożarowe miasta poprawiło się znacznie dzięki szybkiemu reagowaniu strażaków na wiadomość o pożarze i opanowywania go w zarodku.

Kolejną istotną datą w historii straży pożarnej jest rok 1880, kiedy to wprowadzono unowocześnienie systemu alarmowania. Dotychczas do tego celu wykorzystywano trąbki, które zastąpiono parowymi syrenami. Po rozbudowaniu w Łodzi sieci telefonicznej system alarmowania uległ polepszeniu. Już w czasach istnienia zawodowej straży pożarnej prawie we wszystkich wypadkach straż wzywano telefonicznie.

Charakterystyczne dla historii Łódzkiej Straży Pożarnej jest istnienie oddziałów fabrycznych. To właśnie fabrykanci zakładali własne przyfabryczne straże pożarne, ponosząc koszty ich utrzymania. Z czasem stawały się one kolejnymi oddziałami Łódzkiej Straży Pożarnej.

Należy dodać, że w 1898 r., w miejsce ustaw zatwierdzanych przez gubernatorów, wydana została przez ministra spraw wewnętrznych Ustawa normalna straży ogniowej w Królestwie Polskim, która obowiązywała odtąd wszystkie straże pożarne działające na terenie zaboru rosyjskiego.

Początki XX wieku i I wojna światowa

Na początku XX w. oddziały straży pożarnej były dość dobrze wyposażone. Polepszanie warunków bytowych oraz stanu wyposażenia prowadzone było równolegle z intensywnymi szkoleniami i ćwiczeniami. Prowadzone były ćwiczenia w oddziałach, ogólne wszystkich oddziałów oraz toporników, sygnałowych i sygnalistów. Dobre wyszkolenie dawało efekty w gaszeniu pożarów, których liczba z roku na rok rosła, np. w 1901 r. cztery oddziały ŁSOO wyjeżdżały do 106 pożarów, w 1913 r. już do 330. W akcjach gaśniczych na terenie miasta brały także udział oddziały straży fabrycznych.

Kolejną ważną datą w historii łódzkiej straży pożarnej był 25 - letni jubileusz Łódzkiej Straży Ogniowej, obchodzony w dniu 14 maja 1901 r. Na uroczystość przybyły delegacje straży ochotniczych z całego Królestwa Polskiego, co było wyrazem uznania, jakim cieszyła się straż łódzka w szerokich kręgach działaczy pożarniczych Polski.

Wybuch I wojny światowej zagroził egzystencji Łódzkiej Straży. Wielu strażaków zawodowych i ochotników wcielono do armii rosyjskiej, a z braku pieniędzy nowych nie zatrudniono. W czasie mobilizacji, zabierając połowę koni, zdekompletowano użycie taboru. Straż przy ograniczonych źródłach dochodu opierała swą działalność na rezerwach kasowych i wpływie gotówki za konie. W końcu 1914 r. zarząd zmuszony był do obniżenia pensji strażakom zawodowym. Dopiero od sierpnia 1915 r. z magistrackich "zasiłków" i drobnych wpłat udało się w miarę normalnie kontynuować funkcjonowanie straży, przeznaczając zdobyte fundusze na płace strażaków w oddziałach zawodowych oraz na utrzymanie koni. Nie było mowy o inwestycjach, ani uzupełnieniu choćby umundurowania.

Jednakże, pomimo różnorodnych trudności i przeszkód straż czuwała nad bezpieczeństwem miasta.

Przedłużenie się wojny spowodowało w roku sprawozdawczym ciągłe podwyższanie się cen na wszystkie artykuły do bajecznej wprost wysokości. Pod tymi warunkami cierpiała i straż ogniowa. Zakupy paszy dla koni, jak również mundurów dla starszyzny i strażaków z każdym prawie dniem się utrudniały.

Do strażackiej techniki pożarniczej wkroczył postęp, pojawiły się nowoczesne typy sikawek parowych i motorowo - benzynowych, które przy akcjach gaśniczych zużywały znaczne ilości wody. W Łodzi, pozbawionej wodociągów, przy ogólnym braku wody, należało rozwiązać problem dostarczania jej na miejsce pożaru. Postanowiono zastąpić małe beczki o pociągu konnym na beczki samochodowe o pojemności od 2000 do 3000 litrów wody każda.

W 1928 r. Łódzka Straż Ogniowa Ochotnicza stanowiła najlepszą ochronę przeciwpożarową w Polsce. Liczyła ona 842 strażaków zawodowych i ochotników. W oddziałach I a, I, II, III i IV było 72 strażaków zawodowych, 26 samochodów, 44 kierowców, 10 woźniców i już tylko 8 koników. W 11 oddziałach fabrycznych było 184 strażaków zawodowych, 11 samochodów, 11 kierowców, 31 woźniców i 65 koni. Niezależnie od dobrego wyposażenia, łódzcy strażacy byli dobrze wyszkoleni, o czym świadczyły sukcesy na konkursach, pokazach i zawodach strażackich.

Łódzka Straż Pożarna od chwili jej założenia, poza rozwojem organizacyjnym i stanem wyposażenia, należała również do przodujących pod względem wyszkolenia, osiągniętym poprzez wykłady, ćwiczenia, zawody i pokazy sprawności strażackiej. Wysoki stan wyszkolenia oraz odwaga wykazywana przy pożarach, w myśl szczytnego hasła "Jeden za wszystkich - wszyscy za jednego" zjednały sympatię i uznanie łódzkiego społeczeństwa, jak również szerokich kręgów pożarniczych w kraju.

Sukces w Turynie

Największy sukces łódzcy strażacy odnieśli na międzynarodowych zawodach strażackich w Turynie. Zwycięstwo Łódzkiej Ochotniczej Straży Pożarnej w dniu 04.10.1928 r. porównywane było z sukcesami polskich olimpijczyków, do zwycięstw Konopackiej, jeźdźców, szermierzy, wioślarzy, wymieniane było przez każdego Polaka, gdy tylko rozmowy schodziły na tematy pożarnictwa.

Światowy kryzys gospodarczy z lat 1929 - 1933 nie ominął Łodzi, zmniejszano dni pracy w tygodniu, zwalniano część robotników, a potem zamykano całe fabryki. Bezrobocie w fabrykach uwidoczniło się w ograniczeniu liczby strażaków zawodowych. W 1929 r. w strażach fabrycznych było ich 205, a w 1931 r. już tylko 139. Preliminarz wydatków ŁSOO w tych latach zakładał duży deficyt, stąd też ograniczono je do minimum. Do chwili wydania ustawy z 13 marca 1934 r. obowiązywały w ochronie przeciwpożarowej przepisy z czasów zaborów. Były one zróżnicowane, mało precyzyjne i częściowo przestarzałe.
Ten stan rzeczy, nie sprzyjający rozwojowi ochrony przeciwpożarowej w Polsce, był głównym motywem opracowania ustawy o ochronie przeciwpożarowej. Projekt ustawy wniesiono do Sejmu w drugiej połowie 1933 r. i po wprowadzeniu poprawek przez Sejm i Senat stał się ustawą z dnia 13 marca 1934 r. O ochronie przed pożarami i innymi klęskami.

Straż została uznana jako niezbędny i jedyny organ, bez którego racjonalne zapobieganie klęsce pożarów i skuteczne jej zwalczanie byłoby niemożliwe. Realizację zadań związanych z ochroną przeciwpożarową i innymi klęskami oparła na samorządach gminnych i powierzała ją przełożonym gmin, ale jako organom wykonawczym rządowych władz administracji państwowej.

Zgodnie z ustawą, w każdej gminie powinna istnieć dostateczna ilość straży pożarnych, odpowiadająca pod względem liczebności i wyposażenia potrzebom miejscowym, rozróżniając następujące ich rodzaje: ochotnicze, przymusowe, zawodowe i prywatne. Miasta liczące ponad 40 tysięcy mieszkańców obowiązane były utrzymywać zawodowe straże pożarne, ale wojewodowie mogli zwalniać miasta od tego obowiązku, jeżeli istniały tam straże odpowiadające miejscowym potrzebom.

Ponadto, zgodnie z wytycznymi Związku Straży Pożarnych RP i Komisji Zarządzającej powołany został Referat Wyszkolenia, który opracował instrukcję o organizacji wyszkolenia straży pożarnych uwzględniając warunki lokalne. W myśl ustawy i rozporządzenia ministra spraw wewnętrznych, w pierwszym rzędzie przystąpił do przeszkolenia oficerów prowadzących zajęcia szkoleniowe w plutonach zawodowych i ochotniczych. Programy szkolenia strażaków zawodowych, z podziałem na okres letni i zimowy, obejmowały: wychowanie fizyczne, szkolenie ze sprzętem, wykłady i ćwiczenia praktyczne z wyszkolenia bojowego, musztrę, wykłady i ćwiczenia obrony przeciwlotniczo - gazowej, sport, śpiew oraz wykłady o służbie wewnętrznej i sprzęcie.

W 1935 r. został przyjęty statut Stowarzyszenia Ochotniczej Straży Pożarnej w Łodzi, a decyzją Wojewody Łódzkiego z dnia 16 marca 1935 r. wpisano do rejestru stowarzyszeń i związków Łódzkiego Urzędu Wojewódzkiego, pod nr 236 stowarzyszenie p. n. Ochotnicza Straż Pożarna w Łodzi.

Od tego momentu kontynuatorką Łódzkiej Straży Ogniowej Ochotniczej, z wszystkimi jej wzlotami i upadkami, stała się Ochotnicza Straż Pożarna w Łodzi.

II wojna światowa i czas okupacji

Po najeździe hitlerowskim na Polskę, 4 września 1939 r. zapadła decyzja ewakuacji rządu i urzędów centralnych z Warszawy do Lublina i okolic. Po kolei opuszczają Warszawę: Sejm, Senat, wódz naczelny, a potem komisarz rządu na miasto Warszawę, zabierając ze sobą większość straży pożarnej.

Zgodnie z decyzją władz wojskowych ochotnicze i zawodowe straże pożarne wyposażone w samochody pożarnicze winny się ewakuować z miejscowości zajmowanych przez wojska hitlerowskie. Jednostki te miały wzmacniać ochronę przeciwpożarową i miejscowości Polski centralnej i wschodniej.

W czasie okupacji niemieckiej ochrona przeciwpożarowa inaczej wyglądała na terenach włączonych do Rzeszy, a odmiennie w Generalnej Guberni.

Na pomoc płonącej stolicy

Łódzka Straż Pożarna przybyła do Warszawy w dniu 6 września 1939 r., kolumną 23 samochodów bojowych, w tym 10 autocystern. Pełniący w tym czasie obowiązki inspektora naczelnego Związku Straży Pożarnych RP, były łódzki komendant inż. J. Kowalczyk, uzgodnił z A. Biedroniem - Kalinowskim, że Ochotnicza Straż Pożarna z Łodzi pozostaje w stolicy. Dowództwo łódzkich jednostek powierzono J. Górskiemu, Zastępcy Komendanta Łódzkiej Straży Pożarnej. Wśród nich oprócz strażaków zawodowych znajdowało się wielu ochotników.

Pierwszą akcją łódzkiej grupy pożarniczej było ratowanie mostu Poniatowskiego. Ponieważ bomby uszkodziły przewody gazowe, zaistniało niebezpieczeństwo wybuchu. Łodzianie pokazali swe wyszkolenie i szybko opanowali sytuację.

Kolejnymi akcjami było gaszenie pożaru w gmachu Banku Polskiego, elektrowni, ratowanie zasypanych pod gruzami, a także ewakuowanie chorych z płonących szpitali. Natomiast w dzień i w nocy, bez odpoczynku gasili dziesiątki pożarów w budynkach mieszkalnych.

Na terenie Generalnej Guberni podlegała ona szefowi niemieckiej policji porządkowej. Najwyższą polską władzą pożarniczą w GG był Komisaryczny Kierownik Techniczny Pożarnictwa, który miał całkowitą swobodę w załatwianiu spraw związanych z zakupem sprzętu, w sprawach technicznych, w planowaniu zaopatrzenia wodnego oraz w sprawach szkolenia.

Zawodowe straże pożarne kontynuowały działalność jako komunalne służby miejskie. Władze okupacyjne zlikwidowały wszystkie organy Związku Straży Pożarnych RP, w tym zarządy OSP, ale utrzymano oddziały strażackie.

W miarę wyzwalania naszego kraju straże pożarne natychmiast podejmowały służbę. Mimo ogromnego zapału i ofiarnych wysiłków organizowanie straży napotykało na poważne trudności. Przede wszystkim brakowało ludzi i sprzętu. Ci, którzy pozostali i zdołali między sobą nawiązać łączność, przystępowali do formowania na nowo straży i wyższych związków organizacyjnych. Podobnie było w Łodzi.

Po wyzwoleniu

W kilka dni po wyzwoleniu miasta, 26 stycznia 1945 r., tymczasowy pełnomocnik Zarządu Miejskiego w Łodzi dla spraw pożarnictwa miejskiego wydał rozkaz nr 1, w którym wskazał, że łódzka straż przyjęła nową nazwę - Straż Pożarna m. Łodzi.

Dotkliwy brak sprzętu i wyposażenia, to tylko jeden z ważniejszych problemów, jakie mieli do rozwiązania organizatorzy łódzkiego pożarnictwa. Trudne początki organizacyjne komendy Straży Pożarnej m. Łodzi wynikały głównie ze względu na braki kadrowe oraz niewystarczające kwalifikacje ogólne i zawodowe osób przyjmowanych do pracy w straży. W styczniu 1945 r. w łódzkiej straży był 1 oficer, 1 podoficer liniowy oraz 1 specjalista łącznościowiec.

Reasumując, przed kierownictwem Straży Pożarnej m. Łodzi, w pierwszych latach powojennych stały do możliwie szybkiego rozwiązania trzy zasadnicze problemy: zatrudnienie ludzi oraz przeszkolenie ich na kursach podstawowych, podoficerskich, oficerskich i specjalistycznych oraz zaopatrzenie sprzętowe, bowiem sprzęt kompletowany z wraków samochodów i motopompy ulegały częstym awariom.

Rozkazem komendy Straży Pożarnej m. Łodzi nr 26 z dnia 15 października 1946 r., celem planowego przygotowania kandydatów do służby w straży, utworzono ośrodek wyszkolenia podstawowego. Ośrodek wyszkolenia podstawowego stanowił samodzielną jednostkę organizacyjną na prawach kompanii, podlegającą służbowo bezpośrednio Komendantowi Straży Pożarnej m. Łodzi, który sprawował zwierzchni nadzór nad jego działalnością. W skład ośrodka wchodził dowódca, instruktorzy i wykładowcy, których mianował i odwoływał komendant.

Straż w latach 50-tych, 60-tych i 70-tych

Na przestrzeni powojennych dziesięcioleci w straży pożarnej następowały dość częste zmiany strukturalno - organizacyjne, zasady ich podległości administracyjnej oraz zasięg terytorialnego oddziaływania. Podejmowanie decyzji na szczeblu lokalnym, a głównie centralnym, każdorazowo wprowadzało okres destabilizacji organizacyjnej i operacyjnej, utrudniający wykonywanie podstawowych zadań.

W końcu 1952 r. utworzono trzy garnizony pożarnicze obejmujące teren działania Prezydiów Dzielnicowych Rad Narodowych: Łódź - Północ, Łódź - Śródmieście i Łódź - Południe, których Komendantami zostali dowódcy batalionów I, II, III - ppor. poż. E. Kowalski, ppor.poż. Z.t Borowski i ppor.poż. J. Rebzda. Do pomocy komendantom garnizonów, powołano sztaby, na czele których w kolejności stali: ppor. T. Berner - komendant oddziału nr 1, ppor. S. Zapała - komendant oddziału nr 4 i ppor. S. Zaspa - komendant oddziału nr 6 ŁKSP.

W związku z nowym podziałem administracyjnym Łodzi i powołaniem 7 Dzielnicowych Rad Narodowych, z dniem 1 marca 1954 r. zlikwidowano dowództwa batalionów, przekazując ich zadania nowo utworzonym oddziałom dzielnicowym. Następnie w myśl nowego regulaminu utworzono 7 oddziałów dzielnicowych: Łódź - Bałuty, Łódź - Staromiejska, Łódź - Polesie, Łódź - Śródmieście, Łódź - Widzew, Łódź - Ruda i Łódź - Chojny.

Zlikwidowano również 3 dzielnicowe garnizony pożarnicze powołując jeden pod nazwą "Garnizon Pożarniczy m. Łodzi" z siedzibą przy ul. Wólczańskiej 111/113.

W 1954 r. Komenda Główna Straży Pożarnych została podporządkowana ministrowi spraw wewnętrznych, co pozwoliło na większą samodzielność w rozwiązywaniu złożonych problemów służby pożarniczej i ochrony przeciwpożarowej.

Kolejne zmiany nastąpiły w 1956 roku. Komendy terenowe straży pożarnych stały się samodzielnymi organami, bezpośrednio podporządkowanymi prezydiom rad narodowych. Na komendantów wojewódzkich i powiatowych nałożono odpowiedzialność za stan ochrony przeciwpożarowej w województwach i powiatach. W tym samym roku odbył się w Warszawie Krajowy Zjazd Delegatów Ochotniczych Straży Pożarnych, podczas którego powołano Związek Ochotniczych Straży Pożarnych.

W 1960 r. Sejm uchwalił nową ustawę o ochronie przeciwpożarowej. Komenda Główna Straży Pożarnych utrzymała swój status, natomiast terenowe komendy straży włączono w strukturę urzędów i wydziałów spraw wewnętrznych prezydiów rad narodowych przez co kierownictwo nad fachowymi organami ochrony przeciwpożarowej objęli niefachowi kierownicy tych urzędów. Dopiero w 1970 r. komendy podporządkowano bezpośrednio prezydiom rad narodowych.

W 1975 r. w wyniku zmian w strukturze i funkcjonowaniu organów władzy i administracji państwowej, Sejm w dniu 12 czerwca 1975 r. uchwalił nową ustawę o ochronie przeciwpożarowej. Zgodnie z jej postanowieniami komendant główny straży pożarnych po raz pierwszy w historii pożarnictwa polskiego został podniesiony do rangi centralnego organu administracji państwowej w sprawach ochrony przeciwpożarowej. Ustawa precyzyjnie określała podległość służbową, współdziałanie w akcjach gaśniczych terenowych i zakładowych straży pożarnych, ich rozmieszczenie, liczebność i wyposażenie.

Powołanie Komendy Wojewódzkiej Straży Pożarnych

Ustawą z dnia 28 maja 1975 r. wprowadzono podział administracyjny kraju na 49 województw. W nowo utworzonym województwie miejskim łódzkim, w miejsce Łódzkiej Komendy Straży Pożarnych, powołano Komendę Wojewódzką Straży Pożarnych obejmującą zasięgiem swego działania Łódź i województwo miejskie łódzkie. Nastąpiły kolejne daleko idące przeobrażenia organizacyjne jednostek straży. Dokonano mianowicie rejonizacji, przy której województwo miejskie łódzkie podzielone zostało na 9 rejonów.

W 1976 r. Łódzka Straż Pożarna uroczyście obchodziła jubileusz 100-lecia istnienia i choć 14 maja był dniem tego pięknego święta, główne uroczystości przesunięto na wrzesień, aby połączyć je z IV Krajowymi Zawodami Sportowo - Pożarniczymi i I Pożarniczą Spartakiadą Sportową.

W dniach 23 - 26 sierpnia 1988 r. na obiektach Stadionu Łódzkiego Klubu Sportowego odbyły się zawody, jakich dotąd nie było w historii polskiego pożarnictwa. Strażacką Olimpiadą, bez przesady, można nazwać VII Mistrzostwa Polski w Sporcie Pożarniczym oraz VII Krajowe Zawody Sportowo - Pożarnicze. Startowały 102 zespoły, w sumie około 1000 zawodników.

Wychowanie fizyczne i sport, od zarania Łódzkiej Straży Pożarnej, odgrywały bardzo ważną rolę. Reprezentacyjne drużyny Łodzi uczestniczyły w konkursach i pokazach sprawności pożarniczej, w spartakiadach i zawodach sportowych.

Kontynuatorami turyńskiej wiktorii są po dzień dzisiejszy. Co roku plasują się w czołówce imprez organizowanych przez Komendę Główną Straży Pożarnych rozgrywanych w takich dyscyplinach jak: siatkówka, tenis stołowy, mistrzostwa płetwonurków, czy mistrzostwa w sporcie pożarniczym.

Wskutek zmian ustrojowych, politycznych i gospodarczych w Polsce na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych dokonano radykalnych zmian w systemie ochrony przeciwpożarowej. W 1988 roku rozpoczęto prace nad projektami nowych ustaw, które obejmowały zagadnienia związane z szeroko pojętym ratownictwem.

Komendanci Łódzkiej Straży Pożarnej

W latach 1945 do 1950 r. Komendantem Łódzkiej Straży Pożarnej był ppłk. poż. Adam Kalinowski, po którym stanowisko Komendanta objął mjr poż. mgr Andrzej Kotynia, piastujący to stanowisko w latach 1950 - 1958. Kolejnym Komendantem był płk. poż. inż. Marian Gwizdka, sprawujący swoją funkcję w latach 1958 - 1977. Następnie, w latach 1977 do 1990 r. funkcję Komendanta pełnił płk. poż. inż. Stanisław Woźniak.

W 1990 roku Ignacy Ścibiorek objął stanowisko Komendanta Wojewódzkiego Straży Pożarnych w Łodzi, a po zmianach organizacyjnych w 1992 roku Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Łodzi. Pełniąc tę funkcję uczestniczył w tworzeniu nowych grup ratowniczych PSP, realizujących zadania związane z ratownictwem technicznym, chemicznym, wysokościowym, medycznym. Włożył wiele wysiłku w pozyskanie pozabudżetowych środków w celu wzbogacenia zasobów sprzętowych tworzonych jednostek specjalistycznych. W styczniu 1997 roku w uznaniu dotychczasowych osiągnięć został powołany na stanowisko Zastępcy Komendanta Głównego PSP z powierzeniem nadzoru nad problematyką operacyjną, prewencją, łącznością i sprawami obronnymi.

Równie istotnym wydarzeniem była budowa krajowego systemu ratowniczo - gaśniczego, który rozpoczął funkcjonowanie 1 stycznia 1995 r. W kolejnych latach system poszerzono o jednostki ochotniczych straży pożarnych. Ponadto, została nawiązana intensywna współpraca z różnymi podmiotami biorącymi udział w ratownictwie. W procesie tworzenia struktur organizacyjnych PSP dużą uwagę poświęcono wszechstronnej edukacji pożarniczej i poprawie warunków służby.

W styczniu 1997 r. na stanowisko Komendanta Wojewódzkiego PSP w Łodzi został powołany st. bryg. Józef Dziemdziela, który sprawował swoją funkcję do lutego 1998 r. W lutym i marcu 1998 r. obowiązki Komendanta Wojewódzkiego PSP w Łodzi pełnił Z-ca Komendanta st. bryg. Jan Bąkowicz.

Od kwietnia 1998 roku stanowisko Komendanta Wojewódzkiego PSP w Łodzi powierzone zostało st. bryg. Andrzejowi Brandtowi. Z dniem 1 stycznia 1999 r. weszła w życie reforma administracji publicznej. Wdrożenie reformy w PSP wymagało ogromnej pracy na wszystkich szczeblach organizacyjnych. W tym czasie na terenie województwa powstały nowe komendy powiatowe, jak również jednostki ratowniczo - gaśnicze. Ponadto, st. bryg. Andrzej Brandt reaktywował wydawanie Kuriera Strażackiego.

10 grudnia 2001 r. na stanowisko Komendanta Wojewódzkiego PSP w Łodzi został powołany st. bryg. Tadeusz Karcz. Sprawując funkcję zastępcy, a następnie Łódzkiego Komendanta Wojewódzkiego przyczynił się do utworzenia i rozwoju nowoczesnych i jednych z pierwszych w kraju specjalistycznych grup ratowniczych - łódzkiej grupy ratownictwa wysokościowego i grupy poszukiwawczo - ratowniczej. Jest też inicjatorem i koordynatorem wielu przedsięwzięć z zakresu ochrony przeciwpożarowej oraz rozwoju i umocnienia krajowego systemu ratowniczo - gaśniczego. W tym czasie włączono do KSRG około 70 jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych.
Za wybitne osiągnięcia w służbie został uhonorowany 2 maja 2002 roku jako pierwszy łódzki Komendant Wojewódzki awansem na stopień nadbrygadiera (generała).

28 lutego 2006 roku odbyło się przekazanie obowiązków służbowych na stanowisku Komendanta Wojewódzkiego PSP w Łodzi. Nadbrygadier Tadeusz Karcz z dniem 27 lutego 2006 r. został odwołany ze stanowiska Komendanta Wojewódzkiego PSP w związku z przejściem na emeryturę po 30 latach służby. Obowiązki Komendanta Wojewódzkiego PSP w Łodzi objął bryg. Sławomir Zuchora.

W związku z powołaniem w dniu 17 maja 2007 roku bryg. Sławomira Zuchory na stanowisko Zastępcy Komendanta Głównego PSP w dniu 18 maja 2007 r. powierzono pełnienie obowiązków Łódzkiego Komendanta Wojewódzkiego PSP mł. bryg. Krzysztofowi Hejdukowi - dotychczasowemu Zastępcy Łódzkiego Komendanta Wojewódzkiego PSP.

W dniu 22 czerwca 2007 r. w siedzibie Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Łodzi odbyła się uroczystość objęcia stanowiska Łódzkiego Komendanta Wojewódzkiego PSP w Łodzi przez st. bryg. Andrzeja Witkowskiego - dotychczasowego Komendanta Powiatowego PSP w Sieradzu.

4 marca 2016 roku powołano na stanowisko Łódzkiego Komendanta Wojewódzkiego PSP bryg. Jarosława Wlazłowskiego dotychczasowego dowódcę JRG 8, ktory zastapił przechodzącego na zaopatrzenie emerytalne nadbryg. Andrzeja Witkowskiego.

31 marca 2020 roku odbyło się przekazanie obowiązków służbowych na stanowisku Komendanta Wojewódzkiego PSP w Łodzi. Nadbryg. Jarosław Wlazłowski z dniem 1 kwietnia 2020 r. został odwołany ze stanowiska Komendanta Wojewódzkiego PSP w związku z przejściem na emeryturę po 30 latach służby. Obowiązki Komendanta Wojewódzkiego PSP w Łodzi objął bryg. Grzegorz Janowski.

28 lutego 2024 roku, w związku z zakończeniem służby przez nadbryg. Grzegorza Janowskiego, odbyła się uroczysta zbiórka z okazji zdania i powierzenia obowiązków Łódzkiego Komendanta Wojewódzkiego PSP w Łodzi. Pełnienie obowiązków Łódzkiego Komendanta Wojewódzkiego PSP w Łodzi powierzono st. bryg. Sebastianowi Kościstemu dotychczasowemu Zastępcy Łódzkiego Komendanta Wojewódzkiego PSP w Łodzi.

 

{"register":{"columns":[]}}