Byli dyrektorzy biura maklerskiego jednego z banków podejrzani o oszustwo na szkodę 1,2 tys. osób i kwotę ponad 300 mln zł
30.09.2025
Prokuratura Regionalna w Łodzi wraz z Delegaturą CBA w Poznaniu prowadzi śledztwo dot. obrotu certyfikatami 4 funduszy inwestycyjnych. Zebrane dowody dostarczyły podstaw do przedstawienia, w jednym z wątków, 2 byłym dyrektorom biura maklerskiego jednego z banków zarzutów oszustwa na szkodę ok. 1 200 klientów i łączną kwotę przekraczającą 300 mln zł. Podejrzanym grożą kary pozbawienia wolności w wymiarze do lat 10.
Jak wynika z dokonanych ustaleń, podejrzani podpisując w latach 2012-2015 stosowne umowy, zdecydowali o przystąpieniu przez bank do dystrybucji certyfikatów 4 funduszy inwestycyjnych, bez badania produktu, w szczególności w zakresie prawdziwości danych zawartych w materiałach promocyjnych funduszy, ich polityki inwestycyjnej oraz aktywów bazowych, a także wiarygodności biznesowej osób nimi zarządzających. Wprowadzeni w tym zakresie w błąd nabywcy certyfikatów byli przekonani co do tego, że bank, jako instytucja zaufania publicznego posiada rzetelną wiedzę na temat oferowanych funduszy. Nadto, nie byli oni informowani, że wycofanie się z inwestycji, w okresie budowania portfela, uzależnione jest od dalszej sprzedaży produktu, a środki na wykup certyfikatów będą pochodzić z wpłat inwestujących klientów, a nie z zysków osiąganych z inwestycji prowadzonych przez Fundusz - co odpowiadało mechanizmom funkcjonowania tzw. piramidy finansowej.
Dystrybucja prowadzona była przez placówki banku na terenie całego kraju.
Środki zainwestowane w fundusze nie przynosiły jednakże nabywcom certyfikatów spodziewanych korzyści. Z uwagi na trudną sytuację i brak rokowań, co do rentowności, w 2017 r. Komisja Nadzoru Finansowego zarządziła likwidację wszystkich czterech funduszy inwestycyjnych. Prowadzona ona była do sierpnia 2025 r., kiedy to zakończono likwidację ostatniego z funduszy. Inwestorzy, którzy zakupili certyfikaty za pośrednictwem banku, zdołali odzyskać jedynie część ulokowanych środków finansowych tj. łącznie kwotę ok. 150 mln zł.
Podejrzani o oszustwo dyrektorzy biura nie przyznają się do stawianych im zarzutów.
Śledztwo swoim zakresem obejmuje szereg innych wątków. W kolejnym z nich zarzuty przedstawiono 3 prezesom i dyrektorowi departamentu innego banku. Dotyczą one tzw. karalnej niegospodarności. Zebrane dowody wskazują bowiem, że doprowadzili oni do zakupienia certyfikatów jednego z funduszy objętych postępowaniem za kwotę blisko 10 mln., źle oceniając ryzyko związane z oferentem oraz nie zachowując wymaganych procedur wewnątrzbankowych, w efekcie czego doszło do wyrządzenia zarządzanemu bankowi szkody w kwocie ok. 4,9 mln zł.
W ostatnich dniach doszło natomiast do umorzenia postępowania w części dotyczącej ewentualnej odpowiedzialności karnej UKNF, w związku z czynnościami nadzorczymi podejmowanymi przez ten Urząd nad jednym z objętych śledztwem funduszy. Zgromadzony w tym zakresie materiał nie dostarczył bowiem podstaw do przyjęcia, że doszło do wyczerpania znamion przestępstwa. Trwa natomiast postępowanie dotyczące nadzoru sprawowanego przez UKNF nad pozostałymi 3 funduszami.
Śledztwo w dalszym ciągu ma charakter rozwojowy, badane są kolejne wątki.
Na wcześniejszym etapie, kilkudziesięciu osobom zaangażowanym w zarządzanie funduszami inwestycyjnymi przedstawiono zarzuty oszustwa i tzw. karalnej niegospodarności. Postępowanie co do nich pozostaje w toku.
Rzecznik Prasowy
Prokuratury Regionalnej w Łodzi
Krzysztof Kopania