Stanowisko w sprawie kota zadomowionego w budynku prokuratury
17.10.2025
W związku z pojawiającymi się w publikacjach prasowych nieścisłościami i trwającą na forach społecznościowych dyskusją, sprecyzowania wymaga, że :
Kot od pewnego czasu był dokarmiany przez pracowników prokuratury, a z czasem się zadomowił. Niestety, w dniu 23 września 2025 r. doszło do incydentu w przebiegu którego, u jednej z osób pracujących w prokuraturze spowodował, jak to określił lekarz : mnogie rany kąsane, powodujące konieczność wdrożenia leczenia, antybiotykoterapii i serii szczepień.
Siedziba prokuratury jest miejscem, gdzie „życie toczy się szybko”. Trwają przesłuchania, doprowadzani są zatrzymani, obecni są obrońcy, funkcjonariusze policji i innych służb, a także inne osoby. Mogą też przebywać psy pełniące rolę przewodnika, czy wykorzystywane podczas czynności służbowych, choćby przez policjantów. To wszystko powoduje, że kot narażony jest na różne bodźce, a jego reakcji – jak czas pokazał - nie sposób jednak przewidzieć.
Decyzja o konieczności opuszczenia przez kota budynku prokuratury podyktowana była tylko i wyłącznie troską o bezpieczeństwo, zarówno interesantów, jak i pracowników prokuratury. Żadną miarą nie oznacza ona, że kot ma stać się bezdomny. Cały czas podejmujemy starania o przekazanie go osobie, która będzie w stanie zapewnić mu troskliwą opiekę i domowe warunki. Mamy nadzieję, że niebawem tak właśnie się stanie.
Zwierzę w dalszym ciągu w budynku prokuratury czeka na nowego opiekuna.
Osoby zainteresowane przejęciem nad nim opieki prosimy o kontakt z Prokuraturą Regionalną w Łodzi przy ul. Lipowej 81 lub Piotrkowskiej 151.
Rzecznik Prasowy
Prokuratury Regionalnej w Łodzi
Krzysztof Kopania