Fotografia z otworka
20.11.2025
Zaglądamy na zajęcia ze szlachetnych technik fotografii prowadzone przez pana Piotra Jankowskiego. Tym razem słuchacze I roku kierunku animator fotografii wyruszyli w podróż do korzeni obrazowania – w świat fotografii otworkowej i działania camery obscury. Dziś ćwiczenia miały charakter bardzo praktyczny: od zrozumienia konstrukcji najprostszego „aparatu”, po samodzielne wykonywanie zdjęć i obserwowanie efektów. A są one naprawdę zaskakujące.
Czym jest camera obscura?
Camera obscura (z łac. „ciemna komnata”) to urządzenie znane już w starożytności, uważane za praprzodka współczesnego aparatu fotograficznego. To nic innego jak szczelnie zamknięte pudełko, pomieszczenie lub dowolny ciemny obiekt, w którego jednej ściance znajduje się niewielki otwór.
Przez ten mikroskopijny punkt wpada do środka światło – niesie ze sobą informację o tym, co znajduje się na zewnątrz, a na przeciwległej ścianie tworzy się odwrócony obraz sceny. Bez soczewek, bez elektroniki, bez wyświetlaczy. Sama fizyka światła.
To właśnie zjawisko stało się podstawą pierwszych technik fotograficznych i… nadal inspiruje tych, którzy chcą poczuć magię pracy z obrazem od podstaw.
Z czym mierzyli się słuchacze podczas zajęć?
Słuchacze I roku Studium Animatorów Kultury, podchodząc do tematu fotografii otworkowej, zmierzyli się z szeregiem praktycznych i technicznych zagadnień:
-
Budowa własnej camery obscury – od odpowiedniego uszczelnienia pudełka, przez wykonanie precyzyjnego otworka, aż po umiejscowienie materiału światłoczułego.
-
Zrozumienie relacji między wielkością otworka a ostrością obrazu – za mały otwór wydłuża czas ekspozycji, za duży powoduje nadmierną nieostrość.
-
Praca z długim czasem naświetlania – w zależności od warunków świetlnych ekspozycje często trwały od kilkunastu sekund do nawet kilku minut.
-
Kadrowanie „w ciemno” – camera obscura nie posiada wizjera, dlatego każdy kadr wymagał intuicji i wyobraźni przestrzennej.
-
Wywoływanie wykonanych fotografii – po zakończonej ekspozycji uczestnicy samodzielnie przechodzili przez proces chemiczny w ciemni, odkrywając, jak powoli z bieli papieru zaczyna wyłaniać się obraz.
-
Analiza efektów – charakterystyczne miękkie światło, lekka nieostrość i specyficzna plastyczność obrazu stały się świetnym punktem wyjścia do rozmowy o estetyce fotografii alternatywnej.
Efekty? Zaskakujące i pełne uroku
Fotografia otworkowa uczy cierpliwości, pokory i uważności – i dokładnie to dało się zauważyć podczas tych zajęć. Słuchacze zobaczyli, jak inaczej można patrzeć na świat, kiedy zamiast automatyki i szybkich zdjęć pojawia się czas, cisza i proces.
Spójrzcie na efekty – widać w nich nie tylko działanie fizyki i chemii, ale przede wszystkim twórczy entuzjazm uczestników 😄
To kolejne zajęcia, które pokazują, że w Studium Animatorów Kultury tradycja i współczesność potrafią spotkać się w jednym kadrze.