W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

Za dużo ładunków, pojazdów, pracy i kierujący z czasowo zatrzymanymi uprawnieniami

21.02.2023

Przygotowanie do pomiarów ważeniowych

Ciągnik siodłowy z dwiema naczepami to zestawienie na polskich drogach zabronione. Podlascy inspektorzy Inspekcji Transportu Drogowego nie mieli wątpliwości – zatrzymane do kontroli dwa składy krajowego przewoźnika w takiej konfiguracji nie pojechały dalej.

We wtorkowe popołudnie (21 lutego) na drodze krajowej nr66  w Jabłonce Kościelnej partol kontrolny Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymał z ruchu do kontroli dwa zespoły pojazdów składające się z ciągnika siodłowego i dwóch naczep. Kontrola przerwała jazdę kierowcom, którzy podjęli ładunki kontenerowe nabiału do portu w Gdańsku. Zgodnie z obowiązującymi przepisami dopuszcza się połączenie ciągnika tylko z jedną naczepą, więc tak złożone zestawy nie mogły kontynuować transportu.

Po analizie dokumentów przewozowych kontrolujący pojęli decyzję o zważeniu składów na najbliższym punkcie kontrolnym w m.Rzędziany przy drodze S8.

Wyniki potwierdziły wcześniejsze podejrzenia. Uzyskane wyniki rzeczywistej masy całkowitej 43,35 t i 64,40 t stanowiły przekroczenie dopuszczalnej wartości 40 t o ponad 8% i 61%. Zespoły kontrolowanych okazały się nienormatyne nie tylko ze względu na konfigurację, lecz także na przekroczenie dopuszczalnych parametrów.
Inspektorzy przeanalizowali też czas pracy kierowców. W pierwszym przypadku stwierdzono 12 naruszeń norm czasu pracy na kwotę 13 800 zł (najpoważniejsze to czas jazdy dziennej za długi o 27 godzin i 16 minut, przekroczenie jazdy ciągłej bez przerwy o 6 godzin i 11 minut czy skróceniami odpoczynku dziennego w wymiarze 5 godzin i 56 minut oraz 6 godzin i 2 minuty – kierowca przyjął 12 mandatów karnych na kwotę 5350 zł), w drugim wykazano 6 naruszeń na kwotę 6800 zł (najpoważniejsze to czas jazdy dziennej za długi o 7 godzin i 36 minut, skrócenia odpoczynku dziennego w wymiarze 4 godziny i 9 minut oraz 5 godzin i 22 minuty – kierowca odmówił przyjęcia 6 mandatów na kwotę 6000 zł, skierowany zostanie wniosek do właściwego sądu o ukaranie).

Pomimo rażących naruszeń bieżących jeden z kierowców dodatkowo zaskoczył inspektorów faktem kierowania w okresie czasowego zatrzymania jego uprawnień za wcześniejszą jazdę bez karty kierowcy. Sprawę w tym zakresie przekazano do dalszych czynności przybyłym na miejsce funkcjonariuszom policji.

Wobec przedsiębiorstwa transportowego toczyć się będą 4 postępowania administracyjne zagrożone karą nawet 54 tys. zł. Za rażące naruszenia czasu pracy odpowiedzialność finansowa na kwotę łączną 3 tys. zł grozi również osobie zarządzającej transportem, wobec której wszczęto kolejne dwa postępowania o nałożenie kar.

Na miejsce kontroli przedsiębiorca przysłał 2 ciągniki do przejęcia nadliczbowych naczep, jednak kawalkada mogła kontynuować dalszą jazdę dopiero odebraniu 9 godzin odpoczynku przez jednego z kontrolowanych kierowców i jednego z przybyłych oraz po zapewnieniu kolejnego kierowcy w miejsce osoby z zatrzymanymi czasowo uprawnieniami.

Zdjęcia (4)

{"register":{"columns":[]}}