Wojewódzki Inspektorat
Transportu Drogowego w Białymstoku

Ciężarowy zestaw parkujący na zatoce autobusowej zwrócił uwagę patrolu policji. Próbowano ustalić przyczynę postoju oraz czy kierujący potrzebuje jakieś pomocy. Po wstępnym rozeznaniu funkcjonariusze zwrócili się o wsparcie do inspektorów transportu drogowego o szczegółową weryfikację przewozu. Ostateczne ustalenia kontrolne zaskakują.

W poniedziałkowy poranek w miejscowości Łomża w związku z postojem na zatoce autobusowej przy alei Marszałka Józefa Piłsudskiego, patrol policji dokonał sprawdzenia zespołu pojazdów polskiego przewoźnika. Kontrolowanym zestawem realizowano krajowy transport drogowy rzeczy na trasie z miejscowości Baranowo do miejscowości Wysokie Mazowieckie, na okoliczność czego kierowca okazał stosowny dokument przewozowy. Wezwany na miejsce patrol inspektorów z WITD w Białymstoku oddział w Łomży rozpoczął szczegółową weryfikację kontrolną.

Zgodnie z okazanymi dokumentami, ważność badania technicznego  kontrolowanej naczepy marki Schmitz Cargobull upłynęła 15.07.2022r. Stwierdzono wykonywanie przewozu drogowego pojazdem nieposiadającym aktualnego okresowego badania technicznego.

W tachografie podczas kontroli zalogowana była cudza karta nieobecnego kierowcy, której kontrolowany używał do zapisywania swoich danych w tachografie cyfrowym w bieżącym okresie rozliczeniowym. Karta kontrolowanego kierującego znajdowała się poza tachografem i nie była w trwającym okresie bieżącym do niego logowana. Na podstawie analizy zapisów tachografu i kart kierowców oraz na podstawie uzyskanych wyjaśnień kontrolowanego stwierdzono, że posługiwał się on kartą kierowcy nie będącą jego własną kartą, przejeżdżając w tym czasie dystans 325 km.

Dalsza analiza ujawniła również szereg naruszeń dotyczących czasu prowadzenia pojazdu czy skrócenia okresów odpoczynków przez kierowcę.

Kierowca zaryzykował swoje uprawnienia zawodowe oraz bezpieczeństwo innych użytkowników dróg. Ze względu na zmianę przepisów, od 1 stycznia 2022 roku oprócz administracyjnych kar pieniężnych jest konieczność zatrzymania prawa jazdy na okres 3 miesięcy osobie manipulującej zapisami. Wydano pokwitowanie na zatrzymane uprawnienia, z opcją kierowania przez kontrolowanego tylko w okresie najbliższych 24 godzin.

Kartę kierowcy osoby nieobecnej w pojeździe zatrzymano celem przekazania do wystawcy.

Dodatkowo w wyniku stwierdzonych naruszeń na kierowcę nałożono dziesięć mandatów karnych na kwotę 3950 zł, a w stosunku do przewoźnika wszczęto postępowanie administracyjne zagrożone karą pieniężną 8650 zł, uzupełnione o kolejne postępowanie administracyjne o nałożenie kary pieniężnej wobec osoby zarządzającej w podmiocie zagrożone karą 200 zł.

Przypominamy, że fałszowanie czy ukrywanie rzeczywistego czasu pracy jest nie tylko przejawem nieuczciwej konkurencji, ale przede wszystkim stanowi zagrożenie bezpieczeństwa na drodze dla wszystkich uczestników ruchu.

Kierowca zawodowy bez możliwości kierowania w okresie zatrzymanych uprawnień dotkliwie odczuje konsekwencje swoich niedozwolonych praktyk.