Tradycyjny "opłatek" Nowym Domu Polskim
17.12.2025
Opłatek, kolędowanie, a przede wszystkim spotkanie! Na czele z Ambasadorem Maciejem Hunią zawitaliśmy do Nowego Domu Polskiego w Jerozolimie, by jak co roku spotkać się z polskimi duchownymi, którzy na co dzień posługują w Ziemi Świętej.
Spotkanie dwóch światów
W wydarzeniu uczestniczyły siostry zgromadzeń habitowych i bezhabitowych, księża diecezjalni, ojcowie i bracia zakonni. W sumie około 40 osób z różnych krain, miast i sanktuariów usytuowanych na terenach państwa Izrael i Zachodniego Brzegu. Swoją obecnością zaszczycili nas także koledzy, dyplomaci z Biura Przedstawiciela RP w Ramallah, którzy na co dzień współpracują z osobami duchownymi w ramach projektów rozwojowych i innych dzieł pomocy humanitarnej, w tym Polskiej Pomocy.
Miejsce
Historyczne i wyjątkowe było też miejsce naszego "opłatka" Nowy Dom Polski w jerozolimskiej dzielnicy Me'a Sze'arim, który niestrudzenie od lat prowadzą siostry elżbietanki. Jesteśmy szczęśliwe, że to coroczne spotkanie w tym roku odbywa się u nas, bo wpisuje się w cel i inicjatywę dla jakiej te [Stary i Nowy Dom Polski] powstały. Kiedy ksiądz Pińciurek zakupił ziemię i dom, które potem ofiarował Kościołowi, zrobił to dla naszych pielgrzymów, dla wszystkich Polaków. Jako elżbietanki kontynuujemy to dzieło i robimy wszystko, by Polacy mogli się tu spotkać, śpiewać kolędy i celebrować polskość - rozpoczęła s. Róża Pacocha, przełożona Nowego Domu Polskiego.
Ambasador Hunia przy okazji składania życzeń świąteczno-noworocznych podziękował siostrom za przyjęcie i wyraził, że osobiście ma ogromny sentyment do tego miejsca. Ten dom pielgrzyma budowali żołnierze 3. Brygady Strzelców Karpackich w czasie II wojny światowej. To jest taki kawałek Polski - mówił.
Przesłanie pokoju
O. Jerzy Kraj OMF nieformalny lider polskich duchownych, który w Ziemi Świętej posługuje od lat, przedstawił także symboliczny charakter polskiej obecności na tych terenach. Są nadzieje na pokój w Ziemi Świętej dlatego zbliżające się święta niech napełnią nas na spotkanie z drugim człowiekiem. Życzę sobie i Wam, byśmy umieli nieść znak pokoju, przychodzący z Betlejem. - życzył wszystkim zgromadzonym.
Po tradycyjnym dzieleniem się opłatkiem, przeżyliśmy iście wigilijną ucztę. Na stole nie zabrakło barszczu z uszkami, pierogów, kapusty z grzybami, ryb i innych smakołyków. Wszystko, by kolędowanie niosło się hej do nieba.