W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

Pożar sadz w przewodach kominowych

Na zdjęciu widać płomienie ognia wychodzące z komina domu jednorodzinnego oraz strażaków prowadzących akcję gaśniczą.

W związku z okresem grzewczym apelujemy o odpowiednim przygotowaniu przewodów dymowych przez właścicieli budynków.


W związku w powyższym, jako strażacy chcielibyśmy przypomnieć lokalnej społeczności, co możemy zrobić w celu uniknięcia tragedii, wskazując na podstawy prawne, które każdy właściciel lub użytkownik obiektu powinien znać i przestrzegać opisanych w nich zasad.


Zgodnie z art. 62 ustawy prawo budowlane przeglądy kominiarskie, kanałów wentylacyjnych oraz dymowych powinny odbywać się minimum raz do roku, jeśli jednak powierzchnia budynku przekracza 2000 m2, to co najmniej dwa razy do roku. W tym miejscu należy wyraźnie zaznaczyć fakt, iż często kwestia przeglądów przewodów kominowych jest mylona z obowiązkiem ich czyszczenia.


Rozporządzenie MSWiA o dnia 7 czerwca 2010 r. w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów mówi nam o częstotliwości czyszczenia przewodów kominowych:
•    w zakładach zbiorowego żywienia i usług gastronomicznych – co najmniej raz w miesiącu, jeżeli przepisy miejscowe nie stanowią inaczej,
•    w obiektach użytkujących paleniska opalane paliwem stałym (od kominków, piecyków na ekogroszek oraz inne paliwa stałe) – co najmniej raz na 3 miesiące,
•    w budynkach eksploatujących paleniska opalane paliwem płynnym (olejowe) i gazowym – co najmniej raz na 6 miesięcy.
W przypadku budynków mieszkalnych czy rekreacji indywidualnej czyszczenia możemy dokonać sami, wynajmując osobę która się tym zajmuje lub skorzystać z pomocy sąsiada, który dba o swój komin. Nie jest wymagane zaświadczenie o czyszczeniu przewodów kominowych. Natomiast korzystając z usług firmy, która się tym zajmuje, dostaniemy paragon lub fakturę za wykonaną usługę.
Jeżeli chodzi o przegląd przewodów kominowych ( koszt około 200 zł), musi być on wykonany przez osobę do tego upoważnioną – użytkownik budynku nie zrobi tego samodzielnie ! W myśl ustawy przegląd kończy się wystawieniem protokołu stwierdzającego sprawność przewodów kominowych, podłączeń oraz możliwości ich bezpiecznego użytkowania. Protokół może się również zakończyć stwierdzeniem nieprawidłowości, które należy usunąć. W usługę przeglądu zazwyczaj wchodzi również czyszczenie przewodów kominowych z sadzy pylistej, która opada pod ciężarem kuli kominiarskiej ze szczotką na dół na wysokość wyczystki. I w tym miejscu również chciałbym się na chwilę zatrzymać.


Rozróżniamy trzy rodzaje sadzy: pylistą, mazistą oraz szklistą. Pylista jako najbardziej delikatna w swojej strukturze, usuwana jest przy pomocy szczotki i kuli również podczas przeglądów rocznych. Niestety pod warstwą sadzy pylistej może znajdować się sadza mazista lub szklista, która w swojej strukturze nie pozwala na wyczyszczeniu komina tradycyjną metodą. Usuwanie tego rodzaju sadzy nie podlega rocznemu przeglądowi, jeżeli natrafili na nią kominiarz powinien poinformować o zagrożeniu właścicieli budynków, by mogli podjąć kroki usunięcia zalegającej sadzy. Właściciel powinien usłyszeć wówczas przypomnienie dotyczące zasad prawidłowego użytkowania pieca:
•    dostarczanie odpowiedniej ilości tlenu do paleniska (nie ,,przyduszamy” pieca !), by dochodziło do pełnego spalania materiału grzewczego –  wówczas nie zaobserwujemy oblepionych kominów sadzą mazistą czy szklistą,
•    utrzymywanie odpowiedniej temperatury na piecu: minimum 60 st. C lub zgodnie z instrukcją producenta,
•    używaniu odpowiednio przygotowanego materiału palnego ( np. suchego drewna),
W innym przypadku grozi nam rozszczelnienie komina w wyniku pożaru sadzy w przewodzie kominowym lub w  wyniku zużycia się materiału budowlanego użytego do budowy komina. Przez powstałe pęknięcia może w łatwy sposób dojść do zaczadzenia użytkowników lub pożaru budynku. Osoba upoważniona podczas przeglądu przewodów kominowych stwierdza takie nieprawidłowości i w informuje nas jako właścicieli o zagrożeniu, dzięki czemu mamy szansę uniknąć tragedii naszych najbliższych lub użytkowników budynków, za które odpowiadamy.


Po rozszczelnieniu komina czeka nas sporo pracy w celu doprowadzenia go do ponownego używania. Jeżeli uda się go w porę uszczelnić, jest to najtańsza wersja dla właściciela. Jeżeli osoba uprawniona uzna, że próba uszczelnienia starego komina może wcale nie poprawić naszego bezpieczeństwa, przed nami pojawią się poważne wydatki finansowe. Jeżeli komin jest wystarczająco duży, można wykonać wsad do komina, po wcześniejszym usunięciu sadzy mazistej i szklistej ( samo usunięcie takich sadzy to koszt mniej więcej od 500 do 1200 zł), koszty wkładu i robocizny ośmiometrowego komina to około 3,5 tys. zł. Jeżeli dany komin nie nadaje się do zastosowania wkładu, czeka nas budowa nowego komina w innym miejscu lub rozebranie istniejącego i postawienie w jego miejsce nowego. Koszt ośmiometrowego komina będzie nas kosztował od 5 tys. przy wykorzystaniu gotowych elementów, do nawet kilkudziesięciu przy murowaniu nowego komina. Powyżej mówimy o sytuacji, gdy działania zakończyły się na ugaszeniu pożaru sadzu w przewodzie i pożar nie rozprzestrzenił się na pozostałą część budynku. W skrajnych przypadkach straty mogą sięgać wartości nawet kilkuset tysięcy złotych i więcej, w zależności od wartości zniszczonego mienia. Najczęściej spotykamy się ze stratami materialnymi, niestety pojawiają się również ofiary śmiertelne takich pożarów, takich strat nie jesteśmy w stanie wycenić – życie ludzkie jest bowiem bezcenne ! Choć statystycznie liczba pożarów sadzy w przewodach kominowych w naszym kraju spada, wzrasta niestety liczba ofiar śmiertelnych w wyniku zaczadzenia lub innych skutków pożaru.


Recepta jest jedna: pośród pędu w jakim żyje nasze społeczeństwo, mając świadomość zagrożeń pożarowych, musimy podjąć praktyczne i efektywne działania. Sama świadomość nas nie uratuje. Umówmy się już dziś na wizytę kominiarską na najbliższy wolny termin ! Nie czekajmy do kolejnego sezonu grzewczego ! Zróbmy to w okresie wiosenno-letnim, kiedy osoby do tego uprawnione mają więcej czasu, by do nas zawitać. Pamiętajmy, że oprócz przeglądu jesteśmy zobowiązani do czyszczenia komina co 3 miesiące lub co 6 miesięcy, w zależności od tego, czym palimy. To może wykonać każdy człowiek, który czuje się na siłach, by bezpiecznie wejść na wysokość komina i spuścić kulę kominiarską na dół. Jeżeli słyszymy dziwne głosy z komina w trakcie używania pieca, warto sprawdzić choćby lusterkiem w miejscu wyczystki, czy widać wylot przewodu kominowego. W ten sposób można też sprawdzić, czy przewód nie zapycha się, co może być przyczyna powstania dziwnych dźwięków. Nie bagatelizujmy przeglądów i czyszczenia przewodów kominowych! Nowy komin też nie jest pewnym  wyznacznikiem naszego bezpieczeństwa. Jeżeli palimy w piecu w nieodpowiedni sposób, nie utrzymujemy odpowiedniej temperatury na piecu, dostarczamy za mało tlenu, używamy mokrego opału, po jednym sezonie  a nawet w trakcie pierwszego sezonu możemy spotkać się z pożarem sadzy, który może zakończyć się dwojako. Optymistycznie patrząc: niewielkim stratami materialnymi lub często  tragicznie (utrata życia ludzkiego). Niewiele osób wie, że w wypadku pożaru, bez aktualnych przeglądów kominiarskich (niektóre agencje ubezpieczeniowe wymają nawet dwóch przeglądów w ciągu roku), nie otrzymamy żadnego odszkodowania za straty spowodowane przez pożar.  Wielokrotnie na miejscu działań, gdy jako strażacy przekazywaliśmy taką informację, spotykaliśmy się z wielkim zdziwieniem.


Dbając o nasze kominy, troszczymy się o ludzi, za których odpowiadamy oraz o nasze domowe budżety.


Przestrzeganie wyżej wyszczególnionych przepisów jest konieczne, pod groźbą kary grzywny. Nieprzestrzeganie ich jest traktowane jako celowe spowodowanie zagrożenia życia innych osób.

{"register":{"columns":[]}}