W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

Statystyki - ważny drogowskaz

Pozar budynku

      

    Jak co roku dolnośląscy strażacy sporządzają wykazy statystyczne przeprowadzonych w danym roku interwencji, a także prowadzą analizy zdarzeń, wyszczególniając m.in. ich rodzaj, skalę oraz częstotliwość występowania. Gromadzone w ten sposób dane ilościowe i jakościowe stanowią ważną wskazówkę na przyszłość. Pozwalają np. lepiej przygotować się na rosnącą liczbę wypadków drogowych, co wiąże się z rozwojem motoryzacji. Oznacza to dla strażaków ratowników m.in. konieczność odpowiedniego wyposażenia w sprzęt ratownictwa technicznego i medycznego.


    Jedną z zauważalnych tendencji w wykazach statystycznych jest sukcesywny spadek pożarów. W 2020 r odnotowano ich na Dolnym Śląsku 13 634, a w minionym 2021 r. - 10 970.  Natomiast w 2020 r. było 6 pożarów zakwalifikowanych jako bardzo duże, a rok wcześniej było ich pięć. Tu różnica jest niewielka, co można tłumaczyć m.in. powtarzalnością pewnych zdarzeń.  Dotyczy to np. pożarów obiektów produkcyjno – magazynowych. Mieliśmy trzy takie bardzo duże pożary. Pozostałe to wysypisko odpadów, kurnik oraz myjnia autocystern wraz z warsztatem.


    Nieco mniej niż w 2020 r. było pożarów dużych. W minionym roku zaliczono do tej kategorii 31 zdarzeń, podczas gdy rok wcześniej było ich 44. Podobnie też pozytywnym wynikiem zakończył się miniony rok, jeśli chodzi o pożary średnie. W 2020 r. było ich 449, a w ubiegłym roku 312. Czyli podsumowując statystykę pożarową można powiedzieć, że osiągnięty został istotny postęp. Oczywiście nie stanowi to powodu do samozadowolenia, ani tym bardziej spoczęcia na laurach, bo blisko 11 tys. pożarów to jednak znacząca liczba i ogromne straty – ludzkie i materialne. Dlatego strażacy zastanawiają się co i jak robić, aby skalę tego rodzaju interwencji jeszcze pomniejszyć.


    Dobre wyniki zostały osiągnięte także w kategorii miejscowych zagrożeń. W 2020 r. odnotowano ich 31 827, a w roku minionym 28 721. W tej grupie mieszczą się m.in. zdarzenia drogowe, wodne, a także zatrucia np. tlenkiem węgla, wypadki podczas wichur itp. Natomiast w minionym roku było sześć zdarzeń miejscowych zaliczonych do dużych, a rok wcześniej o połowę mniej, bo tylko trzy. Dla analityków PSP wszystkie te dane stanowią podstawę do wypracowania wniosków i podjęcia działań na przyszłość.


    Na podstawie danych statystycznych można powiedzieć, że generalnie na Dolnym Śląsku jest znacznie bezpieczniej. O ile bowiem w 2020 r odnotowano ogółem 49 129 zdarzeń, to w roku minionym było ich 43 572, a więc znacznie mniej. To, oczywiście cieszy, zwłaszcza, że strażacy wykonują swoje ratownicze obowiązki w trudnych i niebezpiecznych warunkach epidemii. Osiągane dobre rezultaty są więc efektem zarówno profesjonalizmu, ogromnego zaangażowania strażaków, jak również sukcesywnej poprawy w wyposażeniu w ratowniczy sprzęt.


Dodać jednak trzeba, że korzystne rezultaty odnotowane w sferze bezpieczeństwa, to efekt wielu działań prowadzonych na różnych odcinkach. To np. dobry rezultat pracy wychowawczej z dziećmi i młodzieżą prowadzonej przez strażaków w 13 dolnośląskich „Ognikach”. Swój długofalowy pozytywny skutek przynoszą strażackie akcje popularyzujące bezpieczne zachowania w rozmaitych okolicznościach. Przykładem niech będą takie akcje jak : „NIE dla czadu” Bezpieczne wakacje”, STOP pożarom traw” , „Kręci mnie bezpieczeństwo nad wodą” itd. A równocześnie prowadzone są działania prewencyjne np. wspólnie z kominiarzami służące zapobieganiu wciąż częstym pożarom kominów. Dlatego suche liczby statystyk są w komendach PSP przekładane na wnioski i propozycje nowych działań na rzecz dalszego wzmocnienia bezpieczeństwa. Na ile będą trafne i skuteczne pokaże przyszły rok.


Tekst: Lech Lewandowski. Fot. arch.
      

 

    

 

 

{"register":{"columns":[]}}