Państwowe Liceum Sztuk Plastycznych w Łodzi

„Lato jest jak owoc,
rozwija się na początku czerwca, wciąż jest niedojrzałe,
a następnie obrzęknie i dojrzewa od lipca, aż złamie skórę,
z której zsuwa się słodki i gęsty sok, jasny sierpień...”
~ Madeleine Chapsal

Czerwiec jako zapowiedź lata zaczął się intensywnie – od plenerów. Klasy uczestniczyły w wielu wycieczkach i wyjazdach, w trakcie których rozwijały swoje umiejętności plastyczne. Uczniowie przy okazji zwiedzali interesujące miejsca (np. Toruń, Wrocław, Pragę) lub podziwiali piękno natury (góry). W perspektywie mieli już wakacje, na które czekali z utęsknieniem, a które zbliżały się wielkimi krokami.

W końcu nadszedł ten dzień. 27 czerwca br. zostały wręczone świadectwa i dyplomy. Były one ukoronowaniem systematycznej i wytrwałej pracy, zaangażowania w życie szkoły i klasy, ponadto osiągnięć artystycznych uczniów i uczennic „Łódzkiego Plastyka”. Przyznali je m.in. przedstawiciele Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Łódzkiego (wraz z p. Sebastianem Kularskim – opiekunem pleneru na UŁ).

Uroczystość prowadził Samorząd Uczniowski (Zuzanna Łakomiak i Sandra Jędrys). Poprzedził ją pokaz mody ekologicznej przygotowany przez klasy pierwsze (pod opieką p. Aleksandry Hetich), natomiast zamknął występ chóru (zostały wykonane piosenki „Ale to już było” i „To nie my”).

Wspomniane wcześniej świadectwa z wyróżnieniem wręczały p. Dorota Kłodzińska, dyrektor Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych w Łodzi, p. Małgorzata Pilżys, wicedyrektor ds. ogólnokształcących, a także wychowawcy i wychowawczynie poszczególnych klas (p. Robert Dzięcielski, p. Renata Sycan, p. Tatiana Kamińska, p. Izabela Wolińska, p. Ewa Morawska, p. Marlena Szymczyk, p. Magdalena Modrzejewska, p. Elżbieta Kacprzak i p. Aleksandra Hetich).

W czasie gali pożegnaliśmy również czterech dydaktyków, którzy odeszli na emeryturę – p. Tatianę Kamińską, p. Ewę Morawską, p. Danutę Michałowską-Wasiak oraz p. Pawła Nowakowskiego. Samorząd Uczniowski złożył nauczycielom piękne życzenia. Każdej z osób zadedykował słowa, które podkreślały jej wyjątkowość i zalety.

Widać zatem, że bardzo emocjonalnie przywitaliśmy upragnione wakacje. Przypominamy przy okazji, że „leżenie na trawie w letni dzień, słuchanie szmeru wody lub obserwowanie chmur unoszących się na niebie, nie jest stratą czasu” (John Lubbock) – to wytchnienie, relaks, chwila ukojenia i zanurzenia w spokoju, którego wam życzymy. Odpoczywajcie i cieszcie się każdym dniem lata!

Karolina Zaorska