Sprzątać też trzeba umieć…
14.04.2025
Obowiązek przestrzegania zakazów w rezerwatach przyrody dotyczy każdego, również właściciela terenu czy osób i organizacji podejmujących działania z zakresu ochrony czynnej.
W ostatnim czasie w przestrzeni medialnej pojawił się artykuł https://portalotwocki.pl/komu-przeszkadza-sprzatanie/ opisujący sprzątanie rezerwatu przyrody Łachy Brzeskie i wykorzystanie do tego celu samochodów terenowych, co spowodowało interwencję Policji. Czujemy się w obowiązku zająć stanowisko w tej sprawie.
Od 16 kwietnia 2004 r., kiedy podpisana została obowiązująca do dziś ustawa o ochronie przyrody, w rezerwatach przyrody obowiązuje jednolity wykaz zakazów, w tym zakaz ruchu pieszego, zakłócania ciszy, ruchu pojazdów czy wprowadzania psów. Dotyczą one wszystkich podmiotów, w tym właścicieli terenu, czy organizacji i osób podejmujących działania ochronne, również te wyjątkowo szczytne, jak np. akcje sprzątania obszaru chronionego.
Odstępstwo od tych zakazów można uzyskać decyzją Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska lub właściwego miejscowo regionalnego dyrektora ochrony środowiska. Zakazy nie obowiązują też np. w sytuacji, jeśli podejmowane działania wynikają z obowiązujących zadań ochronnych lub planów ochrony.
Wiele mazowieckich rezerwatów przyrody posiada plan ochrony lub zadania ochronne, w części z nich dopuszczone jest np. sprzątanie. W takich miejscach podjęcie prac z zakresu ochrony czynnej, zarówno w sytuacji, kiedy dzieje się to na zlecenie Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Warszawie, jak również, gdy jest to inicjatywa własna danego podmiotu lub grupy osób, nie ma konieczności uzyskiwania odrębnego zezwolenia. Jednak wszystkie tego typu działania powinny być uzgadniane z właściwym regionalnym dyrektorem ochrony środowiska. Jednocześnie trzeba podkreślić, że ww. dokumenty dopuszczają tylko działania niezbędne do osiągnięcia zaplanowanego celu, jak np. usunięcie odpadów. Uczestnicy akcji sprzątania rezerwatu co do zasady powinni poruszać się pieszo. Wjazd samochodem do rezerwatu podczas akcji sprzątania możliwy jest tylko w celu wywozu zgromadzonych odpadów, a nie np. w celu dowozu uczestników akcji na miejsce, gdzie zaplanowano prowadzenie działań czy przeprowadzenia lustracji terenowych.
W ww. artykule przedstawione są zdjęcia, na których widać szereg samochodów terenowych. Duża liczba pojazdów była przyczyną zastrzeżeń Policji, co do prowadzonych działań. Wątpliwa jest przedstawiona przez przedstawicieli Stowarzyszenia konieczność lustracji terenu pod kątem lokalizacji dzikich wysypisk śmieci przy wykorzystaniu aut. Takie działanie można zrealizować pieszo, biorąc pod uwagę, że prawa linia brzegowa Wisły w granicach rezerwatu wynosi niewiele ponad 5 km. Należy w tym miejscu podkreślić, że organizator akcji został przez RDOŚ w Warszawie poinformowany o zasadach, jakie na terenie tego rezerwatu obowiązują. Wyraźnie wskazano, że żadne pojazdy nie mogą poruszać się po tym terenie w innym celu niż wywiezienie odpadów zebranych podczas akcji lub śmieci zgromadzonych na nielegalnych, dzikich wysypiskach. Stowarzyszenie nie uzgodniło z RDOŚ w Warszawie żadnych działań związanych z poruszaniem się pojazdów terenowych po terenie rezerwatu przyrody Łachy Brzeskiem w celu wyszukiwania nielegalnych wysypisk czy też patrolowania tego terenu pod kątem wykrywania sprawców naruszenia prawa.
W tym kontekście niezrozumiałe i krzywdzące jest piętnowanie działań podjętych przez Policję w trosce o wartości przyrodnicze rezerwatu. Musimy sobie uświadomić, że w takich rezerwatach jak Łachy Brzeskie jedynie Policja może skutecznie egzekwować przepisy prawa. Mimo ciągłych braków kadrowych, funkcjonariusze Policji angażują się w ochronę przyrody, patrolując teren rezerwatów przyrody, przede wszystkim tzw. „wiślanych rezerwatów”, co pozwala na zmniejszenie liczby wykroczeń popełnianych na tym terenie, a w efekcie pozwala na poprawę stanu ochrony populacji mew, rybitw i sieweczek wykorzystujących ten obszar do swoich lęgów. Nie ma żadnych innych służb, których działanie mogłoby pozwolić na zmniejszenie zagrożenia płynącego dla chronionych gatunków ptaków, będących jednocześnie przedmiotami ochrony obszaru Natura 2000 Dolina Środkowej Wisły i celem ochrony rezerwatów przyrody. Jedynie funkcjonariusze Policji mają uprawnienia do wymierzania kary za wykroczenia popełniane na terenie tych rezerwatów, w tym takie jak poruszanie się w miejscach do tego niewyznaczonych, rozpalanie ognisk, organizowanie rajdów samochodowych, zakłócanie ciszy czy wyprowadzanie psów. Współpraca Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Warszawie z Komendą Powiatową Policji w Otwocku (w szczególności z Komisariatem w Józefowie), Komisariatem Policji w Wawrze czy Komisariatem Rzecznym Policji, również dzięki zawartemu porozumieniu z Komendą Stołecznej Policji prowadzona jest już od 2 lat i będzie w przyszłości kontynuowana, a dzięki niej uzyskano już wymierne efekty w postaci poprawy stanu ochrony rezerwatów Wyspy Zawadowskie i Wyspy Świderskie.
Nawet jeśli działania podejmowane na terenie rezerwatu przyrody wynikają z najszlachetniejszych pobudek, takich jak troska o środowisko, czy chęć uprzątnięcia śmieci, nie zwalnia to nikogo z obowiązku przestrzegania przepisów prawa. Dobre intencje nie mogą usprawiedliwiać działań prowadzonych bez odpowiednich zezwoleń lub konsultacji z odpowiednimi służbami. Wchodzenie, a tym bardziej wjeżdżanie pojazdami na teren rezerwatu bez stosownej zgody lub wykorzystanie obowiązujących zadań ochronnych do tego celu, ingerowanie w jego przyrodę, a nawet zbieranie śmieci może prowadzić do niezamierzonych szkód, jak chociażby zniszczenia rzadkich roślin czy zakłócenia spokoju dzikich zwierząt, znajdujących w rezerwacie swoją ostoję. Realna troska o środowisko przyrodnicze nie polega jedynie na działaniu, ale również na szacunku wobec ustanowionych reguł, które chronią przyrodę przed nieprzemyślanymi ingerencjami. Rola Policji jest w tym miejscu nieoceniona – pomaga w zachowaniu odpowiedniego stanu przyrody na terenie chronionym w formie rezerwatu.
Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Warszawie wyraża nadzieję, że kolejne akcje sprzątania, organizowane czy to przez wspomniane w artykule Stowarzyszenie czy też wszelkie inne podmioty, będą odbywały się z poszanowaniem obowiązującego prawa.