W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

Wiosna w żółwim tempie

08.04.2023

Pomimo chłodnej aury żółwie błotne z Mazowsza przygotowują się do wiosennych godów

Pień drzewa w wodzie, na nim dwa żółwie błotne

Już od 2-3 tygodni na Mazowszu obserwowane są żółwie błotne wygrzewające się w pierwszych wiosennych promieniach słońca. Po zimowej hibernacji, ospałe i mało ruchliwe gady, uzupełniają w ten sposób zasoby energii potrzebnej do odbycia godów rozpoczynających się w kwietniu.

Poszukujące samic samce odbywają wędrówki pomiędzy zbiornikami. Wówczas często wychodzą na ląd i z tego powodu narażone są na rozliczne niebezpieczeństwa – ruch pojazdów, drapieżniki (lisy, borsuki, dziki) itp. W tym okresie pary kopulujących żółwi pływają tuż pod powierzchnią wody w miłosnym uścisku. Aby móc się utrzymać na grzbiecie samicy, samce wyposażone są w długie zakrzywione pazury. Również w tym celu służy im lekkie zagłębienie w plastronie - spodniej części pancerza. Od połowy maja do początku czerwca, w okresie kwitnienia kosaćców żółtych, samice opuszczają bezpieczne wody i wyruszają w trudną wędrówkę, żeby złożyć jaja. Gniazda lokalizowane są na terenach piaszczystych, wydmowych lub zboczach dolin rzecznych o ekspozycji południowej i południowo-zachodniej. Jaja (do 13 sztuk) żółwica składa zazwyczaj w niewielkim dołku, wykopanym tylnymi odnóżami. Wędrując na lęgowisko, samice przenoszą w pęcherzach analnych wodę, która służy do ustabilizowania dołka lęgowego. Ma to na celu powstrzymanie osypywania się ścian komory przed złożeniem jaj. Po złożeniu jaj matka przyszłych żółwiątek powraca pośpiesznie do zbiornika i tam pozostaje aż do jesieni.

Żółw błotny Emys orbicularis jest jedynym rodzimym gatunkiem żółwia w naszym kraju. Osiąga masę do 1 kg (samice) i długość karapaksu (pancerza) do 20 cm. Jest to tzw. gatunek parasolowy, co oznacza, że chroniąc jego siedliska chronimy również wiele innych gatunków współwystępujących – ptaków, ryb, płazów, gadów, owadów.

Obecnie, poza utratą siedlisk, największym zagrożeniem dla tego gatunku są inne (obce) gatunki żółwi, w tym w szczególności żółw czerwonolicy, który pochodzi z Ameryki Północnej, skąd w latach 60. XX w.  przywieziono go do Polski w celach akwarystycznych. W latach 90. zaobserwowano drastyczny wzrost jego populacji w środowisku, spowodowany falą sprzedaży w sklepach (około 350 tys. osobników) i jednoczesnym beztroskim zachowaniem ludzi, którzy wypuszczali żółwie do zbiorników wodnych w całym kraju. Żółw czerwonolicy jest znacznie mniej wybredny pokarmowo od błotnego, skutecznie konkuruje z nim o miejsca lęgowe, a ponadto przenosi pasożyty (nicienie, bakterie), które stanowią zagrożenie dla naszego rodzimego gatunku.

Pamiętaj, jeżeli w okresie wiosennym napotkasz na drodze żółwia błotnego, nie niepokój go i oddal się powoli. Samica, która w wyniku stresu podczas spotkania z człowiekiem pozbędzie się wody służącej ustabilizowaniu gniazda, musi powrócić ponownie do zbiornika, z którego przyszła, co znacznie opóźnia przystąpienie do lęgu. W skrajnych przypadkach może to doprowadzić do utraty lęgu w danym sezonie rozrodczym.

{"register":{"columns":[]}}