W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.

5G a pole elektromagnetyczne

Każda kolejna generacja sieci komórkowych wymaga mniejszej ilości energii. Tym samym wytwarza pole elektromagnetyczne o mniejszym natężeniu. Dotyczy to również systemów 5G – w przypadku stacji bazowych oraz telefonów komórkowych zużycie energii i emitowane pole elektromagnetyczne będzie jeszcze niższe, niż w dobrze nam znanym standardzie LTE.

Smartphone ze zdjęciem morza

Idea sieci komórkowych polega na podzieleniu danego obszaru na mniejsze części – komórki. W centrum każdej komórki znajduje się nadajnik. Jego moc jest dużo mniejsza, niż gdybyśmy mieli do czynienia z dużą stacją bazową, która musiałaby pokryć cały obszar. To zaś jest jednym z założeń standardu 5G (dowiedz się więcej o technologii 5G).

W uproszczeniu można to przyrównać do sytuacji na koncercie. Jeśli stoimy blisko głośników, fale dźwiękowe są bardzo silne, a podchodzenie do głośników na niewielką odległość może być wręcz niebezpieczne. Jeśli słuchamy muzyki z wieży stereo, będzie ona mogła grać dużo ciszej, aby można usłyszeć wszystko bardzo wyraźnie.

Warto zauważyć, że źródłem pola elektromagnetycznego są także same telefony komórkowe. Jeśli znajdują się daleko od stacji bazowej i zasięg jest słaby, wówczas muszą pracować z większą mocą, żeby się z nią połączyć. Tym samym emitują pole elektromagnetyczne o większym natężeniu. Dlatego może się okazać, że chcąc skorzystać z komórki tam, gdzie zasięg jest słaby, znajdziemy się w polu elektromagnetycznym o większym natężeniu, niż gdybyśmy byli przy stacji bazowej.

Informacje o publikacji dokumentu
Ostatnia modyfikacja:
23.04.2019 11:12 Kinga Graczyk
Pierwsza publikacja:
23.04.2019 11:12 Kinga Graczyk
{"register":{"columns":[]}}