Płoną kominy!
27.10.2021
Komin będący bardzo istotnym elementem budynku, chociaż zajmującym tylko niewielką jego powierzchnię, może też być niezwykle groźny. Szczególnie w przypadku pożaru sadzy w nieczyszczonym, źle eksploatowanym kominie. Temperatura palącej się sadzy przekracza wówczas nawet 1000 stopni Celsjusza! A taki stan jest wielkim zagrożeniem dla mieszkańców.
Przypominamy właścicielom i zarządcom budynków o obowiązkach związanych z bezpiecznym użytkowaniem przewodów kominowych. Należy usuwać zanieczyszczenia z przewodów kominowych – dymowych i spalinowych, z następującą częstotliwością:
- od palenisk opalanych paliwem stałym – co najmniej raz na 3 miesiące,
- od palenisk opalanych paliwem ciekłym lub gazowym – co najmniej raz na 6 miesięcy,
- od palenisk zakładów zbiorowego żywienia i usług gastronomicznych – co najmniej raz w miesiącu.
Co najmniej raz w roku należy też pamiętać o konieczności usunięcia zanieczyszczeń z przewodów wentylacyjnych.
Kluczowy jest tutaj zwrot „co najmniej”, który powinniśmy interpretować jako niezbędne minimum. Jednak jak pokazuje życie, ograniczanie się do tego minimum, nie zawsze gwarantuje nam bezpieczeństwo podczas użytkowania urządzeń i instalacji grzewczych. Wpływ na to ma niewątpliwie rodzaj i jakość stosowanego opału, jak również to czy praca związana z usuwaniem zanieczyszczeń z kominów wykonana została rzetelnie.
Ponadto ustawa „Prawo budowlane” nakłada obowiązek przeprowadzania co najmniej raz w roku kontroli stanu technicznego instalacji gazowych oraz przewodów kominowych. Czynności te powinny być zlecone mistrzowi kominiarskiemu.
Bezpieczeństwo własne i swojego otoczenia zależy głównie od nas samych.
NIE dla składowania materiałów palnych w nieodpowiedniej odległości od paleniska kotła centralnego ogrzewania lub pieca, NIEwłaściwe wyizolowanie przewodu kominowego od palnych elementów budynku, a także NIE dla umieszczenia gorącego popiołu w bezpośrednim sąsiedztwie drewna opalowego.
Pamiętajmy, że ignorując elementarne zasady bezpieczeństwa pożarowego narażamy siebie i najbliższych na utratę zdowia, a nawet życia. Nie potrzeba wiele, żeby ogień strawił nasz dom, mieszkanie, zniszczył cały majątek.