W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

Ratownicy Ratownikom

19.09.2021

na zdjęciu widać stanowisko strażackie dla dzieci - tarcze do lania wody

W niedzielne przedpołudnie na oławskim Rynku odbył się charytatywny festyn "Ratownicy dla Ratowników". Był kiermasz ciast i pierogów, loteria fantowa, malowanie twarzy, pokazy wojskowe i strażackie, zumba czy tor sprawnościowy dla dzieci. Wszystko po to, by wesprzeć naszego Kolegę Grzegorza, ratownika medycznego, w walce o zdrowie córki Ani.

Ania jest dzieckiem dwojga ratowników medycznych, którzy na co dzień pomagali innym - dziś sami potrzebują pomocy. Mama Ani - Agnieszka - zawodowo ratowniczka medyczna i pielęgniarka, obecnie zmuszona sytuacją i potrzebą sprawowania ciągłej opieki nad córką musiała pozostać na bezpłatnym urlopie wychowawczym. Rodzina utrzymuje się jedynie z wypłaty Taty Ani - Grzegorza, który jest człowiekiem honorowym, ratownikiem medycznym. Jako głowa rodziny stara się w każdy możliwy sposób zapewnić byt swojej rodzinie. Co najważniejsze - nie przestraszył się napotkanych trudności, wziął je wszystkie na klatę i walczy. Pracuje w Pogotowiu Ratunkowym w Oławie.

Jelczańscy strażacy znają Grzegorza od lat. Kilkanaście miesięcy stacjonowania oławskiej stacji Pogotowia Ratunkowego w KP PSP w Oławie i nam dało okazję by Go poznać. Uśmiechnięty, bardzo towarzyski z dużym poczuciem humoru. Godziny wspólnych rozmów dotyczyły przede wszystkim pomocy innym, współpracy służb przy zdarzeniach ale też spędzonych wakacji, planów rodzinnych czy pomysłów na weekend. Nigdy, dosłownie nigdy, Grzegorz nie opowiadał o swojej „domowej służbie”. Nigdy też nie poprosił o pomoc.

Środowisko ratowników to jednak mała rodzina i informacje szybko się przenoszą. I choć Grzegorz nigdy o tym nie mówił, my wiemy, że Jego niespełna dwuletnia córeczka wymaga ciągłej rehabilitacji. Tak naprawdę, każdego dnia rodzice walczą o Jej normalne życie. Ania nie siedzi, nie chodzi ale swoim uśmiechem udowadnia, że kocha życie i przyjmuje je takim jakim jest, bo… tylko takie je ma.

Zachęcamy do wsparcia finansowego, które jest niezbędne by zapewnić rehabilitację małej Ani. Podczas każdego dyżuru Grzegorz pomaga innym. Ale On też potrzebuje naszego wsparcia…

http://pomagam.pl/ania_imiela

 

{"register":{"columns":[]}}