Komenda Wojewódzka
Państwowej Straży Pożarnej
w Katowicach

Wczoraj (7 marca br.) , w godzinach wieczornych doszło do dwóch zdarzeń, w których zastępy Państwowej Straży Pożarnej wspierały podmioty Państwowego Ratownictwa Medycznego. 

Pierwsze zdarzenie mało miejsce w Tychach. O godz.19.24 stanowisko kierowania Komendanta Miejskiego PSP w Tychach otrzymało zgłoszenie z prośbą o wsparcie do 4 letniego dziecka, które zadławiło się ciałem obcym. Na miejsce zdarzenia natychmiast zadysponowano zastęp PSP. 
Zdarzenia takie kwalifikowane są jako izolowane zdarzenia ratownictwa medycznego, tzn. są to sytuacje, gdzie w przypadku braku możliwości zadysponowania podmiotu Państwowego Ratownictwa Medycznego, dysponowani są strażacy Państwowej Straży Pożarnej, posiadający zarówno umiejętności, jak i sprzęt umożliwiający skuteczne udzielenie kwalifikowanej pierwszej pomocy.

Po przybyciu na miejsce, w wyniku rozpoznania kierujący działaniami ratowniczymi potwierdził, że 4-letnia dziewczynka uległa zachłyśnięciu wskutek połknięcia obcego ciała. Dziecko było przytomne. Strażacy udzielili kwalifikowanej pierwszej pomocy, która niestety nie doprowadziła do usunięcia ciała obcego. Jednocześnie udzielali wsparcia psychicznego. Dalsze działania polegały na kontroli oddechu oraz stanu zdrowia dziecka do czasu przyjazdu lekarzy z Lotniczego Pogotowia Ratunkowego (LPR). W związku z tym, że śmigłowiec LPR nie mógł wystartować, ratownicy zostali przetransportowani z lotniska Katowice - Muchowiec do Tychów, przez strażaków z Jednostki Ratowniczo - Gaśniczej Nr 1 w Katowicach.

Do drugiego zdarzenia doszło w Jeleśni o godz.21.54, gdzie do osoby z podejrzeniem zawału mięśnia sercowego, został zadysponowany zespół LPR. Ze względu na warunki terenowe (rejon górski) śmigłowiec LPR wylądował w Żywcu. Na miejsce lądowania zadysponowano zastęp z Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej w Żywcu, w celu zabezpieczenia lądowiska. Jednak, z powodu braku wolnej karetki lekarz i ratownik medyczny z zespołu LPR zostali przetransportowani do poszkodowanej w Jeleśni, samochodem operacyjnym Państwowej Straży Pożarnej. Następnie ze względu na skrócenie czasu transportu poszkodowanej do szpitala, żywieccy strażacy zawieźli ją, pod opieką lekarza LPR, do szpitala.
 

opracowanie: mł. bryg. Aneta Gołębiowska KW PSP w Katowicach