Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej
w Rzeszowie

27 sierpnia na Jeziorze Tarnobrzeskim rozegrano 23. Mistrzostwa Województwa Podkarpackiego Strażaków - Nurków.
W szranki stanęło 6 drużyn i 26 zawodników w konkurencji indywidualnych.

Celem organizacji Mistrzostw jest:

• sprawdzenie stopnia wyszkolenia strażaków nurków,
• doskonalenie umiejętności poprzez rywalizację sportową,
• wyłonienie najlepszych strażaków-płetwonurków oraz drużyn na zawody wyższego szczebla.

W ramach zawodów zostaną rozegrane dwie konkurencje: indywidualna i konkurencja drużynowa.
Każda komenda PSP woj. podkarpackiego w której funkcjonują SGRW-N zgłasza do startów indywidualnych dowolną liczbę zawodników. Do zadań drużynowych zespół przystępuje w składzie trzyosobowym.

Konkurencja indywidualna.

Zawodnik przystępuje do startu z pomostu do którego przycumowana jest łódź wiosłowa. Jest ubrany w skafander piankowy, wyposażony w pas balastowy oraz maskę, płetwy i fajkę do nurkowania i zabezpieczony boją ratowniczą SP.
Po sygnale startu zawodnik wykonuje rzut rzutką na odległość około 15 m tak by trafić pomiędzy bojki (tworzące bramkę) rozstawione w odległości około 2,5 m od siebie. Po celnym rzucie zawodnik kontynuuje konkurencję ściągając rzutkę na pomost. Następnie wykonuje skok ratowniczy do wody i asekurowany boją ratowniczą płynie w sprzęcie ABC ok. 20 m do boi, pod którą, na głębokości około 5 m, zatopiony jest manekin. Wydobywa go i holuje na powierzchni do pomostu startowego, gdzie podpina go do boi.
Po wykonaniu tego zadania płynie łodzią ratownicza do boi, pod którą był zatopiony manekin opływając ją z dowolnej strony i wraca na linię mety wyznaczoną w okolicach pomostu startowego.

Konkurencja drużynowa.

Drużyna składa się z 3 zawodników, z których każdy musi wykonać zadanie pod wodą. Są oni wyposażeni w skafander, kompletny sprzęt ABC oraz dodatkowo w sprzęt do nurkowania (noszak, butla, automat do nurkowania z maską pełną).
Nurkowie układają na łodzi ratowniczej sprzęt dodatkowy w postaci butli i balonu wypornościowego. Zawodnicy ustawiają łódź na linii startu. Po zgłoszeniu startu zawodnicy dobiegają do łodzi i "wodują" ją płynąc ok. 50 m do boi pod którą na podeście jest zatopiony manekin. Przy wyznaczonej boi jeden z zawodników wyskakuje i wydobywa na powierzchnię manekina, którego następnie holuje na powierzchni około 20 m do kolejnej boi i tam podpina. Następnie drużyna płynie wyznaczonym torem opływając kolejna boje cumując łódź w wyznaczonym miejscu. W tym momencie dwaj zawodnicy ubrani w sprzęt do nurkowania wchodzą do wody i zanurzają na głębokość ok. 5 m do podestu. Tam będą wykonywali zadanie polegające na wyniesieniu na powierzchnię ciężaru ok 30 kg. Muszą tego dokonać za pomocą balonu wypornościowego zasilanego z dodatkowej butli, którą zabrali ze sobą. Po wykonaniu tego zadania nurkowie płyną w kierunku mety ok. 50 m, z czego pierwsze 10 m po linie kierunkowej, a następne 40 m z pomocą kompasu. Metę stanowi bramka o szerokości ok. 2,5 m, w którą zawodnicy muszą wpłynąć i wyłączyć czas. W czasie trwania konkurencji "pod wodą" nurkowie nie mogą się wynurzyć, a zawodnik na łodzi asekuruje nurków płynąc za nimi do mety.

W jednej i drugiej konkurencji czas i dokładność wykonania zadania ma kluczowe znaczenie. Wygrywa najlepszy zawodnik i najlepsza drużyna, która wykona zadanie bezbłędnie i jak najkrótszym czasie.

Na podium stanęli:

Klasyfikacja indywidualna

1. Kamil Piejko - KM PSP Przemyśl
2. Mateusz Frańczak - KM PSP Tarnobrzeg
3. Mateusz Wdowiak - KM PSP Tarnobrzeg.

Klasyfikacja drużynowa

1. KM PSP Tarnobrzeg
2. KM PSP Przemyśl
3. KP PSP Brzozów

W uroczystym zakończeniu mistrzostw uczestniczył podkarpacki komendant wojewódzki PSP nadbryg. Tomasz Baran wraz z zastępcą st. bryg. Adamem Wiśniewskim, gospodarz - komendant miejski PSP w Tarnobrzegu bryg. Daniel Myszka, komendanci miejscy i powiatowi PSP z Podkarpacia.

Komisję sędziowską stanowili funkcjonariusze Komendy Wojewódzkiej PSP w Rzeszowie pod przewodnictwem mł. bryg. Piotra Flejszara - wojewódzkiego koordynatora PSP ds. ratownictwa wodnego.

Galeria zdjęć >>

Opracowanie oraz zdjęcia: st. bryg. Marcin Betleja/KW PSP w Rzeszowie