W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

Ponad 200 pożarów traw w weekend na Podkarpaciu

12.04.2021

Na zdjęciu po prawej stronie widać dwóch strażaków stojących jeden przed drugim. Strażacy są odwróceni tyłem. Strażacy są ubrani w ubrania specjalne (nomexy). Na plecach bluzy jednego ze strażaków widać napis straż. Napis jest czarny na żółtym tle. Jeden ze strażaków trzyma wąż gaśniczy. Strażacy gaszą pożar trawy.

W ostatni weekend (10-11 kwietnia) podkarpaccy strażacy wyjeżdżali do ponad 200 pożarów traw na polach, łąkach i nieużytkach. Ogień zdewastował ponad 73 hektary ziemi. W gaszenie tych pożarów zaangażowanych było prawie 2000 strażaków.

Pierwsza dekada kwietnia to prawie 400 pożarów traw, a od początku roku zaangażowani byliśmy w gaszenie prawie 760 tego typu pożarów. Ogień często dochodził do granic lasów i domów - zdewastował ponad 230 ha ziemi.

Wypalanie traw jest niechlubną tradycją, z którą od zmagamy się od lat. Ludzie zapominają lub są nieświadomi faktu, że wystarczy słaby wiatr, aby ogień wymknął się spod kontroli, a co za tym idzie szybko rozprzestrzenił się i przeistoczył w tragiczny w skutkach pożar.
Podpalanie traw to także bardzo duże zagrożenie dla lasów. Ogień z nieużytków niejednokrotnie przenosi się na obszary leśne, niszcząc bezpowrotnie bezcenne drzewostany, które po pożarze odradzają się przez wiele dziesiątek lat.

Na terenie Polski wypalanie traw jest zabronione. Za nieprzestrzeganie tego zakazu grozi grzywna, areszt, a w niektórych przypadkach kara do 10 lat więzienia.
Za wypalanie traw grożą, oprócz kar nakładanych np. przez policję czy prokuraturę, także dotkliwe kary finansowe nakładane przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w postaci zmniejszenia, a w skrajnych przypadkach nawet odebrania, należnej wysokości wszystkich rodzajów dopłat bezpośrednich za dany rok.

Apelujemy o nie podpalanie traw. Pamiętajmy, że taki pożar może skończyć się tragicznie!

Opracowanie: bryg. Marcin Betleja, KW PSP w Rzeszowie
Zdjęcie ilustracyjne: KW PSP w Rzeszowie

 

{"register":{"columns":[]}}