W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.

Informator ekonomiczny

Podsumowanie 2023 roku

PKB

  • Według danych Federalnego Urzędu Statystycznego (Destatis) PKB w 2023 r. spadł o 0,3% w stosunku do poprzedniego roku, po korekcie kalendarzowej spadek PKB wyniósł 0,1%. Produkcja w przemyśle wytwórczym (z wyłączeniem budownictwa) spadła o 2,0%. Decydującym czynnikiem była tu znacznie niższa niż w 2022 r. produkcja przedsiębiorstw energetycznych. Produkcja w przemyśle przetwórczym stanowiąca w Niemczech ok. 85% produkcji przemysłu wytwórczego (z wyłączeniem budownictwa) spadła o 0,4%. Główną przyczyną tego spadku były wciąż wysokie ceny i niekorzystne warunki finansowania. Negatywny wpływ miał także słaby popyt w kraju i za granicą. W porównaniu do 2019 r., czyli roku poprzedzającego wybuch pandemii koronawirusa, PKB w 2023 r. był tylko o 0,7% wyższy. W 2023 r. większość sektorów usług była w stanie ponownie rozszerzyć swoją działalność gospodarczą w porównaniu z rokiem poprzednim i wsparła gospodarkę. Wydatki konsumpcyjne skorygowane cenowo były o 0,8% niższe od wartości z poprzedniego roku.
  • Niemcy po raz kolejny są trzecią najsilniejszą potęgą gospodarczą na świecie. Japonia, zajmująca wcześniej trzecie miejsce za USA i Chinami, w 2023 r. osiągnęła PKB na poziomie 4,21 bln USD (3,9 bln EUR) natomiast niemieckie PKB za ubiegły rok to 4,46 bln USD. Wpływ na wynik Japonii miał fakt, że w czwartym kwartale 2023 r. jej produkcja gospodarcza spadła po raz drugi z rzędu. Należy jednak zauważyć, że rankingi wyrażone w dolarach zniekształcają prawdziwy obraz. W przeciwieństwie do euro, japońska waluta, jen, notowała ostatnio bardzo słabe wyniki w porównaniu do waluty amerykańskiej. W rzeczywistości gospodarka japońska wzrosła w całym 2023 r. o 1,9%, podczas gdy gospodarka niemiecka skurczyła się o 0,3%. W rankingu produktywności OECD Niemcy zajmują 9. miejsce, Japonia dopiero 27.

Inflacja

  • W całym 2023 r. inflacja wyniosła średnio 5,9%, co jest drugą najwyższą wartością od zjednoczenia Niemiec. Taki poziom oznacza jednak spadek w stosunku do poprzedniego roku, w którym inflacja wyniosła 6,9%.
  • Po pięciu spadkach z rzędu, w grudniu 2023 r. inflacja w Niemczech ponownie wzrosła. Według wstępnego szacunku Destatis wzrost cen towarów i usług wyniósł średnio 3,7% w stosunku do tego samego okresu w 2022 r. W listopadzie stopa inflacji spadła do 3,2%, najniższego poziomu od czerwca 2021 r.
  • Wzrost inflacji w grudniu można tłumaczyć szczególnym efektem, jakiego oczekiwali ekonomiści: przed rokiem, w grudniu 2022 r. państwo dokonało jednorazowej miesięcznej płatności za gaz ziemny i ogrzewanie sieciowe, aby chronić obywateli przed gwałtownym wzrostem kosztów energii spowodowanym wojną w Ukrainie. Obniżone wówczas rachunki za energię spowodowały wzrost cen rok później. W związku z tym większość ekonomistów zakłada, że teraz stopa inflacji powinna spaść. Niektórzy ekonomiści spodziewają się fazy stagflacji, która będzie trwała latami. Na ryzyko utrzymującej się inflacji ma wpływ przede wszystkim: gwałtowny wzrost płac, wzrost podatków, wzrost ceny CO₂ (na przełomie roku cena wzrosła z  30 do 45 EUR), powrót do podatku VAT dla restauratorów z 7 do 19%.
  • Ze wstępnych danych Destatis wynika, że w lutym 2024 r. inflacja w DE spadła bardziej niż oczekiwano, do poziomu 2,5%. To najniższa wartość od czerwca 2021 r., kiedy inflacja wyniosła +2,4%. Pomimo wygasających w styczniu 2024 r. hamulców cenowych na produkty energetyczne oraz pomimo podwyżki cen CO₂, która od stycznia 2024 r. będzie ma wpływ także na ceny paliw kopalnych, takich jak paliwa silnikowe, olej opałowy i gaz ziemny, ceny energii w lutym 2024 r. były o 2,4% niższe niż w tym samym miesiącu roku poprzedniego. Wzrost cen żywności ponownie spadł znacząco do +0,9% w porównaniu z analogicznym miesiącem ubiegłego roku i po raz pierwszy od listopada 2021 r. był niższy od ogólnego tempa wzrostu cen.

 

Rynek pracy

  • Jednym z rynków, na którym sytuacja w dalszym ciągu nie ma oznak recesji, jest rynek pracy. Pozostaje on silny nawet w fazach stagnacji gospodarczej lub lekkiej recesji. Choć w ostatnich miesiącach stopa bezrobocia nieznacznie wzrosła, nie jest to zjawisko dramatyczne, a jej poziom jest niezwykle umiarkowany, biorąc pod uwagę utrzymującą się przez tak długi czas stagnację w produkcji. Liczba zatrudnionych natomiast stale rośnie. Dużym problemem na rynku pracy pozostaje utrzymujący się niedobór wykwalifikowanych pracowników.
  • W 2023 r. produkcję gospodarczą generowało średnio 45,9 mln pracowników zatrudnionych w Niemczech. To o 0,7%, czyli o 333 tys. osób, więcej niż w roku poprzednim i więcej niż kiedykolwiek wcześniej w Niemczech. Zatrudnienie wzrosło w 2023 r. m.in. ze względu na imigrację pracowników zagranicznych. Ponadto wzrastał udział ludności krajowej w sile roboczej. Wzrost zatrudnienia w 2023 r. nastąpił niemal wyłącznie w sektorach usług.

 

Nastroje gospodarcze

  • W listopadzie 2023 r. nastroje gospodarcze w Niemczech były niższe niż średnia w strefie euro. Wskaźnik nastrojów gospodarczych w DG ECFIN wyniósł 89,1, a dla porównania - w strefie euro wyniósł 93,8, natomiast w Polsce 98,8.

 

Handel zagraniczny

  • Według szacunków MFW w 2023 r. handel światowy uległ niemal stagnacji. Słabość ta znalazła także odzwierciedlenie w niemieckim eksporcie i imporcie.
  • Zgodnie z danymi Destatis niemiecki import spadł o 3,0%, a eksport o 1,8% r/r. W 2023 r. Niemcy wyeksportowały towary o łącznej wartości 1,56 bln EUR, natomiast zaimportowały towary o wartości 1,35 bln EUR. Przy całkowitym wolumenie handlu wynoszącym 2,91 bln EUR Niemcy miały nadwyżkę handlową w wysokości 209,6 mld EUR. Poprawa salda handlowego w stosunku do roku poprzedniego wynika jednak w szczególności ze spadku kosztów importu energii. Największymi krajami - odbiorcami Niemiec były Stany Zjednoczone, Francja Holandia, Chiny oraz Polska. Najwięcej towarów w 2023 r. Niemcy sprowadziły natomiast z Chin, Holandii, USA, Polski oraz Włoch.

 

Wymiana handlowa z Polską

  • Polska pozostaje jedną z najważniejszych lokalizacji inwestycji dla niemieckich firm i jest piątym najważniejszym partnerem handlowym Niemiec. Zgodnie z danymi Destatis[1] wymiana handlowa pomiędzy krajami w 2023 r. wyniosła 173,5 mld EUR. W 2023 r. Niemcy wyeksportowały do Polski towary o łącznej wartości 92 mld EUR (spadek o 0,69% w stosunku do 2022 r.) oraz zaimportowały z Polski towary o łącznej wartości 81,5 mld EUR (wzrost o 4% w stosunku do 2022 r). Coraz więcej firm redukuje miejsca pracy w Niemczech, aby tworzyć nowe w Polsce.

 

Podsumowanie

  • Na słabe wyniki gospodarcze wpłynęły nie tylko błędne decyzje polityczne z lat poprzednich, ale i uwarunkowania strukturalne. Niemcy posiadające duży, w tym bardzo energochłonny sektor przemysłowy, były szczególnie narażone na efekty znaczącego wzrostu cen nośników energii wywołanego wojną w Ukrainie. Ponadto Niemcy, jako kraj eksportowy, skupiający się na głównie eksporcie maszyn i pojazdów, szczególnie mocno odczuły skutki podwyżek stóp procentowych, w wyniku których projekty inwestycyjne na całym świecie przestały być opłacalne i były anulowane, jak i słabszego popytu na rynkach światowych.
  • W całym 2023 r. za spadek PKB odpowiedzialna była także w dużej mierze konsumpcja prywatna. Wynikało to z utraty siły nabywczej dochodów na skutek inflacji. Ponadto konsumenci zwlekali z dokonaniem większych zakupów w sytuacji, którą postrzegali jako niepewną zarówno w skali globalnej, jak i krajowej z punktu widzenia polityki gospodarczej. Konsumpcja prywatna w ostatnim kwartale 2023 r. w dalszym ciągu spadała w porównaniu do analogicznego kwartału roku poprzedniego.

 

Prognozy na 2024 r.

  • Problemy budżetowe w wyniku negatywnego dla rządu niemieckiego wyroku Federalnego Trybunału Konstytucyjnego Trybunału z listopada 2023 r. w sprawie niedopuszczalnej realokacji środków specjalnych utrudnią odbicie w 2024 r. Rząd federalny przyjął budżet na rok 2024 przy zachowaniu „hamulca zadłużenia” jednakże został zmuszony do szukania oszczędności w szczególności w obszarze związanym z transformacją energetyczną.  Wcześniej niż zapowiadano zostały zakończone dopłaty do samochodów elektrycznych, a dotacje do instalacji fotowoltaicznych zostaną obniżone. Ponadto nie będą wydatkowane pieniądze z tego funduszu na modernizację państwowego kolejnictwa DB. Przedmiotowa modernizacja ma zostać sfinansowana poprzez  prywatyzację części udziałów w spółkach. Niewykorzystany fundusz przeznaczony na walkę ze skutkami pandemii koronawirusa w wysokości 60 mld EUR został anulowany. W 2024 r. nie zostaną wydane środki w kwocie  12 mld EURO, a w latach 2025-2027 w wysokości 45 mld EURO. Już przyjęte zobowiązania w ramach przedmiotowego funduszu będą kontynuowane. 
  • Początek 2024 r. był obciążający dla niemieckiej gospodarki zarówno z powodu strajków wielu grup zawodowych w kraju (w tym m.in. strajku maszynistów, który spowodował kilkudniowe zakłócenia w transporcie oraz protestu rolników), jak i sytuacji geopolitycznej. Czynniki te wpłynęły na spowolnienie produkcji i spadek popytu.
  • Federalne Ministerstwo Gospodarki wskazuje w swoim rocznym raporcie, że potencjalna realizacja mniej pozytywnego dla Niemiec scenariusza gospodarczego może wynikać przede wszystkim z gorszej dynamiki globalnego wzrostu (wynikającej z trwających konfliktów i napięć geopolitycznych – wojna w Ukrainie, konflikty na Bliskim Wschodzie, ataki na statki handlowe na Morzu Czerwonym oraz wzrastających problemów z łańcuchami dostaw i skokami cen towarów, a także z mniejszego niż obecnie zakładany wzrostu gospodarek Chin czy USA). Z kolei urzeczywistnienie scenariusza bardziej pozytywnego dla Niemiec wymagałoby zakończenia lub ograniczenia trwających aktualnie globalnych konfliktów, silniejszego niż oczekiwane ożywienia gospodarczego na świecie i szybkiego obniżenia głównych stóp procentowych (co stanowiłoby impuls dla dodatkowych inwestycji).
  • W 2024 r. handel zagraniczny Niemiec powinien stopniowo odbudowywać się po wstrząsach ostatnich lat, choć sytuacja pozostaje obciążona specyficznymi trudnościami, np. z ważnym partnerem handlowym Chinami. Należy jednak zaznaczyć, że bardzo silne wzrosty cen energii, ale także innych cen importu w Niemczech w 2022 r., zostały obecnie w dużej mierze skorygowane. Można zatem powiedzieć, że najwyższe szczyty cenowe zostały już przezwyciężone. Zgodnie z prognozą rządu federalnego niemiecki eksport w br. nieznacznie wzrośnie (w ujęciu realnym o 0,6% r/r).
  • Prognoza głównych ekonomistów Sparkasse Finance Group, zakłada, że ten efekt wywołany polityką finansową i niepewność w zakresie polityki gospodarczej, która pojawiła się po wyroku Trybunału będzie kosztować w 2024 r. około 0,3 p.p. możliwości wzrostu.
  • Dobrą wiadomością dla rozwoju sytuacji w Niemczech, oprócz normalizacji warunków handlowych jest ogólne uspokojenie procesów inflacyjnych. Malejącą presję cenową widać nie tylko w cenach importu, ale także w kreowaniu wartości krajowej. Staje się to bardzo widoczne w cenach producentów i cenach hurtowych.
  • Od lata 2023 r. stopa inflacji w Niemczech spada w porównaniu z tym samym miesiącem roku poprzedniego. Jest to spowodowane efektami bazowymi, ale nie tylko. W przypadku niektórych cen doszło nawet do bezwzględnych obniżek, a w wielu przypadkach przynajmniej do zmniejszenia trwającej dynamiki. W grudniu i styczniu ponownie miały miejsce efekty szczególne, w pierwszym przypadku w postaci dopłat do kosztów ogrzewania jako efektu bazy w roku poprzednim, w drugim przypadku w wyniku różnych zmian podatkowych (cena VAT i CO2) na początku roku rok. Dostępne już wstępne szacunki stóp procentowych w lutym potwierdzają jednak, że inflacja stabilizuje się w wolniejszym tempie i wynosi około 2,5%. Stopy kształtują się na bardzo podobnym poziomie w strefie euro i w Niemczech.
  • Stopa inflacji nie osiągnęła wprawdzie jeszcze poziomu docelowego EBC, ale jest na dobrej drodze. Niemcy nie powróciły jeszcze do poziomu sprzed rozpoczęcia wojny w Ukrainie, ale szczytowe poziomy zostały przezwyciężone. W 2024 r. wzrost cen konsumpcyjnych powinien wykazywać wyraźną tendencję hamującą (po średnim rocznym tempie 5,9% r/r w ub.r., w 2024 r. powinien wynieść 2,8% r/r). W połączeniu ze stabilnym trendem w zakresie zatrudnienia (w 2024 r. przewiduje się jego wzrost o 110 tys. nowych pracowników) doprowadzi to do wzrostu konsumpcji prywatnej o 1,1% r/r, na czym skorzystają w szczególności usługi zorientowane na rynek krajowy.
  • Należy jednak podkreślić, że osiągnięcie celu EBC wynoszącego 2% może być dość trudne ze względu na 2 czynniki:
    • Ceny usług rosną obecnie w tempie około 3,5% rocznie. Usługi nie tylko stanowią dość duży podindeks (około połowy całego koszyka), ale także odzwierciedlają rolę płac ze względu na wysoki udział pracy w nakładach czynników produkcji.
    • Ceny żywności rosły do ​​niedawna w tempie ponad 5%. Ceny żywności odgrywają szczególną rolę psychologiczną w postrzeganiu inflacji, ponieważ dotyczą one większości konsumentów. Nieproporcjonalny wzrost cen żywności ma szczególne znaczenie w przypadku konsumentów o niskich dochodów, których większa część wydatków przeznaczana jest na zakupy żywności. Ze wstępnych danych Federalnego Urzędu Statystycznego wynika jednak, że ​​ceny żywności w lutym 2024 r. prawie nie wzrosły w porównaniu z tym samym miesiącem ubiegłego roku.
  • Nadzieje na przyspieszenie wzrostu gospodarczego w ciągu roku dają: zmiana stóp procentowych, wzrost siły nabywczej konsumentów w związku z dalszym spadkiem inflacji przy dalszym wzroście dochodów nominalnych oraz ożywienie w gospodarce światowej, które powinno pobudzić także niemiecki eksport towarów.
  • Większość aktualnych prognoz dotyczących realnego PKB Niemiec na cały 2024 r. nie jest zbyt optymistyczna.
    • Wspólna prognoza głównych ekonomistów Sparkasse Finance Group zakłada  wzrost na poziomie 0,3%.
    • Bundesbank w prognozie opublikowanej w grudniu 2023 r. zakładał 0,4% wzrostu, teraz natomiast skorygował ją do 0%.
    • Jak wynika z rządowego rocznego raportu gospodarczego na 2024 r. zatytułowanego „Trwałe wzmacnianie konkurencyjności” w 2023 r. niemiecka gospodarka wzrośnie jedynie o 0,2%, a w średnim okresie oczekuje się wzrostu jedynie o 0,5% rocznie (w ostatnim rocznym raporcie gospodarczym rząd federalny zakładał wzrost na poziomie 1,8% w 2024 r., natomiast jesienią 2023 r. obniżył tę perspektywę do 1,3%; wtedy nadal uznawano to za odwrócenie trendu). Według federalnego ministra gospodarki R. Habecka to „naprawdę dramatycznie źle”. Jako główny powód takiej sytuacji minister podał konsekwencje orzeczenia Federalnego Trybunału Konstytucyjnego w sprawie Funduszu Klimatu i Transformacji z listopada ubiegłego roku i wynikające z niego wymuszone oszczędności. Przyczyną złych perspektyw jest także rozwój handlu światowego na historycznie niskim poziomie, utrata siły nabywczej na skutek inflacji oraz wysokie stopy procentowe. Minister przyznał, że za problemy gospodarcze kraju częściowo odpowiada rząd sygnalizacji świetlnej, który z powodu licznych sporów stracił zaufanie społeczeństwa.
    • OECD obniżyła o połowę perspektywy wzrostu dla Niemiec. Oczekuje się, że PKB wzrośnie w 2024 r. jedynie o 0,3%. Wśród największych krajów uprzemysłowionych i wschodzących (G20) perspektywy gospodarcze są gorsze jedynie w Argentynie, gdzie oczekuje się, że gospodarka skurczy się o 2,3% (oczekuje się, że w 2024 r. kraje G20 wzrosną średnio o 2,9%). OECD nieznacznie obniżyła także swoją prognozę dla Niemiec na 2025 r. Organizacja spodziewa się wówczas wzrostu o 1,1%. Średnia dla G20 wynosi 3%. Według prognozy OECD, po 6%-ej inflacji w zeszłym roku, w 2024 r. stopa inflacji ma spaść do 2,6%, a w 2025 r.  do 2%. W obu przypadkach Niemcy plasują się znacznie poniżej średniej krajów G20.
    • Komisja Europejska obniżyła prognozę wzrostu gospodarczego dla Niemiec na 2024 rok do 0,3%. Oznaczałoby to, że w tym roku Niemcy po raz kolejny znalazłyby się na samym dole listy 20 krajów strefy euro (prognozuje się, że gospodarka strefy euro będzie rosła średnio o 0,8%) i spośród wszystkich krajów UE tylko Szwecja odnotowuje jeszcze mniejszy wzrost, wynoszący 0,2%.
    • Jeszcze bardziej pesymistyczne prognozy przedstawia DIHK, zdaniem której nastąpi spadek PKB o 0,5%. Prognoza  opiera się na badaniach przeprowadzonych przez firmy członkowskie, a tam nastrój jest nadal znacznie bardziej pesymistyczny.
    • C. Fuest, prezes Ifo jest zaniepokojony sytuacją w kraju. Według niego stagnacja i lekkie skurczenie się gospodarki same w sobie nie są niczym nietypowym, ale tym razem jest inaczej, ponieważ gospodarki wszystkich pozostałych krajów G7 urosły, a tylko niemiecka się skurczyła. Fuest zwraca także uwagę, że biorąc pod uwagę tzw. wskaźnik niepewności polityki gospodarczej (Economic Policy Uncertainty Index), czyli wskaźnik mierzący niepewność polityczną, Niemcy obecnie bardzo „odbiegają od normy”. „Wartość jest tak wysoka, jak w Wielkiej Brytanii w momencie Brexitu”.
 

[1] Dane z dnia 28.03.2023

{"register":{"columns":[]}}