W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

Akt oskarżenia przeciwko 23 letniemu mężczyźnie, któremu zarzucono znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem nad psem.

19.03.2025

Akto Oskarżenia Przeciwko Sprawcom

Dnia 17 lutego 2025 roku Prokuratura Rejonowa Łódź-Bałuty skierowała akt oskarżenia przeciwko 23 letniemu mężczyźnie, któremu zarzucono znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem nad psem. W toku dochodzenia ustalono, że oskarżony w okresie od lipca 2024 roku do października 2024 roku regularnie bił zwierzę z otwartej dłoni oraz pięścią po głowie i innych częściach ciała, kopał po całym ciele oraz ciągnął za smycz, a ostatecznie pozbawił je życia rzucając nim co najmniej dwa razy o ścianę i raz uderzając psem o mebel.

Podczas oględzin zwłok psa rasy mieszanej o masie około 10 kg przez biegłego lekarza weterynarii stwierdzono na powłokach brzusznych widoczne podbiegnięcia krwawe, na głowie widoczne rozcięcia, wokół których na sierści znajdowała się krew; na przedniej prawej łapie na wysokości pazurów widoczne było skaleczenie, zaś na tylnej prawej łapie od strony wewnętrznej podbiegnięcia krwawe. Biegły lekarz weterynarii na podstawie zewnętrzno-wewnętrznych oględzin zwłok wskazał, że powodem śmierci około 9 letniego psa - suki było wykrwawienie się z powodu licznych pęknięć wątroby, zaś wszelkie zmiany sekcyjne nosiły znamiona ciężkiego pobicia, a wręcz ciężkiego znęcania się nad zwierzęciem.

W toku dochodzenia dopuszczono dowód z opinii biegłego zoopsychologa, który po zapoznaniu się z całością zebranego materiału dowodowego stwierdził, że pies „Tosia” był narażony na długotrwały ból i cierpienie. Z zeznań m.in. sąsiadów wynikało, że zwierzę uciekało przed oskarżonym, piszczało kiedy ten go dotykał, jak również nie było w stanie utrzymać moczu. W ocenie wskazanego biegłego pies wykazywał silne reakcje lękowe na obecność ww., co wskazywało długotrwałe bycie ofiarą przemocy. Zoopsycholog zaznaczył, że zwierzę czuło się zaszczute, jak również doświadczało skrajnego stresu emocjonalnego (w tym z uwagi na fakt, że jego właścicielka nie zapobiegła niewłaściwym zachowaniom wobec niego).

W ramach postępowania oskarżona została również 21 letnia partnerka mężczyzny, która zamieszkiwała z nim w jednym lokalu (i która była właścicielką zwierzęcia). W ocenie prokuratora świadomie dopuszczała ona do zadawania psu bólu i cierpienia przez partnera, nie reagując na stosowaną przez niego przemoc. Ponadto w trakcie wykonywania czynności po śmierci zwierzęcia poinformowała oskarżonego, aby nie wracał do mieszkania z uwagi na obecność funkcjonariuszy Policji.

Sprawę rozpoznawać będzie Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi.

{"register":{"columns":[]}}