W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

Społeczeństwo odporne na zagrożenia

Robert Rey – Rządowe Centrum Bezpieczeństwa

Odporność, czyli utrzymanie i rozwijanie takich zdolności w sferze cywilnej i wojskowej, które znacząco utrudnią nieprzyjazne działania, uchodzi za jeden z podstawowych warunków bezpieczeństwa zarówno w wymiarze krajowym jak i unijnym oraz sojuszniczym. Budowa odporności stanowi odpowiedź na różnorodne zagrożenia regionalne, w tym o charakterze hybrydowym, a coraz częściej również globalne. Wzmacnianie odporności jest obowiązkiem i zadaniem każdego państwa, a także staje się kluczowym aspektem bezpieczeństwa UE i NATO. O ile jednak już od dłuższego czasu koncentrowano się na umacnianiu odporności w odniesieniu do potencjału państw i umiejętności zarządzania ich zasobami, o tyle od niedawna – częściowo pod wpływem pandemii – dostrzega się również potrzebę budowy odpornego społeczeństwa, obywateli odpornych na zagrożenia różnego typu. Jak zatem spowodować, by społeczeństwo, często nawet nieświadome zagrożeń, stało się na nie odporne?

W wymiarze krajowym odniesienia do odporności znalazły się już w Strategii Bezpieczeństwa Narodowego Rzeczypospolitej Polskiej zatwierdzonej 12 maja 2020 r.1, co wskazuje, iż kwestia budowy odporności stała się bardzo ważna w kontekście utrwalania naszego bezpieczeństwa. Już we wstępie do SBN, w opisie środowiska bezpieczeństwa, znajdują się nawiązania do potrzeby zwiększania odporności państwa i społeczeństwa. Zostały one rozwinięte w rozdziale pt. Odporność państwa i obrona powszechna. Ponadto, pewne elementy związane z odpornością zawierają Krajowy Plan Zarządzania Kryzysowego2 oraz Narodowy Program Ochrony Infrastruktury Krytycznej3.

W ramach Unii Europejskiej toczą się prace zmierzające do skoordynowania działań państw członkowskich na rzecz odporności państw i społeczeństw wobec zagrożeń hybrydowych, cybernetycznych oraz mogących zakłócić infrastrukturę krytyczną. Trwa proces przyjmowania Konkluzji Rady Europejskiej w zakresie wzmacniania odporności i zwalczania zagrożeń hybrydowych w kontekście kryzysu związanego z COVID-19. Są w nich uwzględniane kwestie związane z „societal resilience”. Unia dostrzega ponadto potrzebę budowania odporności poza granicami państw członkowskich – w myśl zasady, że im bardziej odporni sąsiedzi, tym bezpieczniejsza Unia. UE współpracuje także z NATO, co ma ogromne znaczenie dla podniesienia poziomu bezpieczeństwa na naszym kontynencie. Zostało to dodatkowo potwierdzone i wzmocnione w lipcu 2018 r. poprzez podpisanie nowej wspólnej deklaracji (Joint Declaration on EU-NATO Cooperation) o współpracy w przeciwdziałaniu zagrożeniom w zakresie bezpieczeństwa4.

Podkreślić należy, że instytucją międzynarodową odgrywającą w budowie i wzmacnianiu odporności rolę pierwszorzędną jest Organizacja Traktatu Północnoatlantyckiego. Jedną z konkluzji szczytu NATO w Warszawie z 8-9 lipca 2016 r. było podjęcie przez szefów państw i rządów krajów członkowskich decyzji o przyjęciu wspólnego zobowiązania do wzmacniania odporności (resilience) oraz nieustannego rozwijania indywidualnej i zbiorowej zdolności do odparcia ewentualnego ataku na Sojusz (zgodnie z art. 3 Traktatu Waszyngtońskiego). W rozumieniu Sojuszu, odporność jest bardzo ważnym elementem polityki odstraszania, która ma zmusić ewentualnego przeciwnika do zaniechania ataku poprzez przekonanie go, że atak nie umożliwi mu osiągnięcia zamierzonych celów, bądź będzie dla niego zbyt kosztowny.

Wzmacnianie odporności winno się odbywać zgodnie z wytycznymi ujętymi w postaci siedmiu bazowych wymogów. Pomagają one państwom członkowskim NATO we wspólnym zrozumieniu założeń przyświecających wzmacnianiu odporności, a wśród nich efektywnego wsparcia dla sił zbrojnych na europejskim teatrze działań, przyczynieniu się do odstraszania, ale zarazem do sprawnego funkcjonowania państwa w kryzysie i ochronie ludności. Tak pojęta budowa odporności zakłada współdziałanie układu militarnego i pozamilitarnego począwszy od fazy planowania.5 Siedem wytycznych odnosi się do:

  • ciągłości działania administracji publicznej i zapewnienia kluczowych procesów państwa,
  • zaopatrzenia w energię,
  • zdolności do reagowania na masowe niekontrolowane migracje,
  • zaopatrzenia w wodę i żywność,
  • zdolności do reagowania na zdarzenia z dużą liczbą ofiar,
  • zapewnienia łączności,
  • transportu cywilnego.

Wraz z rozwojem prac nad odpornością uświadamiano sobie coraz wyraźniej, że należy uwzględniać w nich trzy domeny, by uzyskać pełną synergię w działaniach.

Pierwszą jest sektor publiczny, w tym współdziałanie cywilno-wojskowe, co zaowocowało tzw. kompleksowym podejściem ze strony rządowej (cywilnym i wojskowym) (whole of government approach) do kwestii wzmacniania bezpieczeństwa. Współpraca i założenia te nie skończyły się jedynie na deklaracjach, ale znalazły swoje odbicie w realnych działaniach podczas tworzenia dokumentów, polityk, dokonywania wspólnych ocen czy przeprowadzania ćwiczeń tak wojskowych, jak i cywilnych na poziomie międzynarodowym i krajowym. Można pokusić się o ocenę, że współpraca cywilno-wojskowa, mimo że jest zadaniem ciągłym, wymagającym stałego monitorowania i udoskonalania, znacząco się poprawiła, a wytyczne dotyczące odporności pomagają w jej rozwoju i wspólnym rozumieniu potrzeb i wymagań każdej ze sfer.

Drugą domeną jest partnerstwo publiczno-prywatne (public-private cooperation). Sojusz w większości swoich działań i operacji uzależniony jest od zasobów cywilnych. Ocenia się, że nawet 90 procent zadań związanych z logistyką i zaopatrzeniem sił zbrojnych jest realizowanych przez sektor prywatny. Kompleksowe podejście umożliwia więc przyjęcie odpowiednich regulacji prawnych, w tym umów z podmiotami prywatnymi, pozwalających na utrzymanie zdolności cywilnych oraz zwiększenia możliwości wsparcia sił zbrojnych (krajowych oraz sojuszniczych)6.

Trzecią domeną składającą się na skuteczną odporność jest społeczeństwo, a dokładniej jego świadomość potencjalnych zagrożeń, umiejętność adekwatnej reakcji, zaangażowana postawa w przeciwdziałaniu niebezpiecznym zjawiskom czy tendencjom. Budowa odporności w oparciu o wszystkie trzy domeny, czyli z udziałem sektora publicznego, prywatnego i społeczeństwa powoduje, że kraj wykazuje mniej słabości i podatności, które mogą być wykorzystane przez potencjalnego przeciwnika lub stać się celem jego ataku. NATO już pod koniec 2017 r. podjęło pierwsze prace nad możliwością włączenia społeczeństwa w budowę odporności, gdyż to właśnie ono jest często głównym celem ataków, w tym w szczególności hybrydowych. Z tego właśnie względu, strona polska, która nierzadko jest konfrontowana z zagrożeniami hybrydowymi, wystąpiła z inicjatywą intensyfikacji tych prac. Spotkało się to z poparciem większości Sojuszników. Trzeba przy tym zdawać sobie sprawę, iż kwestia uzyskania odporności społecznej nie jest prosta ze względu na różne tradycje, na zróżnicowane rozumienie problematyki w państwach członkowskich i wiele innych aspektów.

 

Należy sobie zadać przede wszystkim pytanie, na jakie kryzysy i na jakie zagrożenia/wrogie działania społeczeństwo powinno być odporne. Do głównych wyzwań trzeba zaliczyć nie tylko wrogie działania dezinformacyjne podmiotów państwowych i niepaństwowych, wymierzone w obce społeczeństwa, dla osiągnięcia własnych celów politycznych, gospodarczych czy kulturowych. Należy do nich włączyć ciągle ewoluujące zagrożenia hybrydowe, łącznie z działaniami poniżej progu wojny, które – groźne same w sobie – mogą skutkować np. brakiem dostępu do wody, żywności czy usług publicznych, a w następstwie np. paniką i nadwyrężeniem zaufania do władz.

Pandemia koronawirusa ukazała, jak bardzo nasze codzienne życie zależy też od globalnych zagrożeń, w tym np. poziomu świadczonych usług, kanałów zaopatrzenia czy finansów. Pewne zasoby, towary czy usługi, które wydają się dostępne stale i „od ręki” mogą stać się szybko towarem deficytowym. Wpływa to, nie tylko na potrzeby społeczeństwa, ale i na sprawne działanie gospodarki (kwestia dywersyfikacji dostaw dotyczy nie tylko gotowych produktów, lecz także materiałów i półproduktów do ich wytworzenia). Nie wolno przy tym zapomnieć o stale towarzyszących nam zagrożeniach: klęskach żywiołowych czy katastrofach. Wszystkie tego typu zdarzenia względnie zjawiska mogą mieć negatywny wpływ na dane społeczeństwo i państwo, w tym na ich zdolność do wsparcia narodowych i sojuszniczych sił zbrojnych.

Najważniejszym elementem, na który zwraca się uwagę podczas dyskusji w NATO, jest komunikacja ze społeczeństwem. Winna ona opierać się na zaufaniu pomiędzy władzą a obywatelem oraz zakładać jasne przedstawianie potencjalnej lub rzeczywistej sytuacji zagrożenia hybrydowego. W wypadku realnego zagrożenia, komunikacja ze społeczeństwem musi się opierać na prawdziwym, wiarygodnym, zrozumiałym przekazie. Niewłaściwa komunikacja czy niezrozumiała reakcja decydentów, może doprowadzić nawet do zaprzepaszczenia wspólnego wysiłku.

Drugim ważnym wyzwaniem jest edukacja, umożliwiająca nie tylko zrozumienie istoty niebezpiecznego zdarzenia/zjawiska i niejako oswajająca z nim, lecz dostarczająca wiedzy, jak zminimalizować ryzyko zagrożenia bądź jak sobie radzić w wypadku jego wystąpienia.

Kolejnym tematem prac sojuszniczych jest samoorganizacja obywateli. Zalety takiego działania najczęściej widać podczas przeciwdziałania skutkom gwałtownych zdarzeń naturalnych, wypadków czy katastrof. Co istotne, w dobie mediów społecznościowych mobilizacja społeczeństwa w tego typu sytuacjach może zostać zwiększona.

Wypracowanie koncepcji budowy odpornego społeczeństwa wydaje się szczególnie istotne wobec trudnych do przewidzenia i różnorodnych zagrożeń. Zadanie to zostało powierzone jednej z grup roboczych podporządkowanych Komitetowi Planowania Cywilnego NATO (CEPC), a mianowicie Grupie Ochrony Ludności (CPG). Jest szansa, aby „odporne społeczeństwo” stało się żywotnym elementem w polityce bezpieczeństwa europejskiego. Istotna rola może tu przypaść Polsce, państwu położonemu na wschodniej flance NATO. Budowanie odporności w każdym aspekcie to zadanie, które wymaga spójnych działań narodowych i międzynarodowych w wymienionych powyżej domenach, uwzględniając interakcje pomiędzy nimi, współzależności pomiędzy różnymi sektorami życia publicznego, w tym środowisk zajmujących się edukacją i szkolnictwem różnego szczebla, a także organizacji pozarządowych.

Przypisy

1https://www.bbn.gov.pl/ftp/dokumenty/Strategia_Bezpieczenstwa_Narodowego_RP_2020.pdf

2 https://rcb.gov.pl/krajowy-plan-zarzadzania-kryzysowego/

3 https://rcb.gov.pl/narodowy-program-ochrony-infrastruktury-krytycznej-2/

4 https://www.nato.int/cps/en/natohq/official_texts_156626.htm

5 https://www.nato.int/cps/en/natohq/topics_132722.htm

6 Ponadto w NATO istnieje możliwość udziału ekspertów krajowych w pracach sojuszniczych w ramach poszczególnych grup planistycznych podległych Komitetowi Planowania Cywilnego NATO. Daje to możliwość, na poziomie cywilnym, zaangażowania w prace na rzecz odporności. Grupy te zajmują się kwestiami ochrony ludności, zdrowia, żywności, energii, komunikacji oraz transportu https://www.nato.int/cps/en/natohq/topics_50093.htm Także RCB stara się przekazywać jak najwięcej informacji w tym temacie zarówno podmiotom publicznym jak i prywatnym, co ma swoje odbicie w organizowanych seminariach jak np: Gotowość cywilna a wsparcie operacji wojskowej — rola przedsiębiorstw w przygotowaniach obronnych https://rcb.gov.pl/gotowosc-cywilna-a-wsparcie-operacji-wojskowej-rola-przedsiebiorstw-w-przygotowaniach-obronnych .

 

{"register":{"columns":[]}}