W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

Wywiad Pani Marleny Maląg Ministra Rodziny i Polityki Społecznej dla Magyar Hírlap

14.04.2021

W ramach cyklu wywiadów z polskimi ministrami o polskiej prezydencji w V4, 14 kwietnia br. w węgierskim dzienniku Magyar Hírlap ukazał się wywiad z Panią Marleną Maląg Ministrem Rodziny i Polityki Społecznej.

minister_Marlena_Maląg

Poniżej zamieszczamy tłumaczenie artykułu na język polski oraz jego wersję on-line

Dla nas rodzina jest skarbem

- Jaki nacisk kładzie polska prezydencja w V4 na politykę rodzinną?
Od 5 lat polityka prorodzinna jest jednym z kluczowych priorytetów polskiego rządu. Rodzina bowiem jest filarem i najlepszym sposobem organizacji społeczeństwa. Pierwszą wspólnotą w dziejach ludzkości, która pojawiła się zanim jeszcze wykształciła się państwowość. Na przestrzeni wieków nie uformowało się lepsze środowisko do przychodzenia na świat i wzrastania dzieci. To dzięki rodzinie zachowana jest ciągłość trwania społeczeństw, ponieważ rodzina ofiarowuje absolutnie najcenniejszy dar: nowych obywateli. Bez rodziny nie byłby możliwy zrównoważony rozwój naszych społeczeństw.

To w rodzinie i dzięki rodzinie możemy zaspokajać nasze najważniejsze ludzkie potrzeby, m.in.: bezpieczeństwa, przynależności, szacunku, uznania czy samorealizacji… To w rodzinie uczymy się miłości, bezinteresowności, altruizmu… To rodzina otacza nas opieką, troską. To w rodzinie otrzymujemy miłość, dzięki której możemy żyć szczęśliwie i która daje siłę do pokonywania trudności dnia codziennego. To w rodzinie uczymy się życia w społeczeństwie, szacunku do innych, współpracy… Jak bardzo ważna jest rodzina, doskonale można zauważyć również w czasie pandemii, kiedy nasze życie zostało niemalże zamknięte w domach. Większość z nas nie przetrwałaby tego czasu bez rodziny, która jeszcze bardziej w tym niezwykle trudnym czasie stała się naszą ostoją, oparciem i schronieniem.

Dlatego polski rząd traktuje rodzinę jako dobro narodowe, najcenniejszą grupę społeczną, najlepszy „wynalazek” ludzkości – po prostu skarb, który trzeba chronić.

Dla wszystkich czterech państw Grupy Wyszehradzkiej rodzina jest tak samo ważną wartością, a inwestowanie w rodzinę traktowane jest jako inwestycja w przyszłość.  Dlatego właśnie dyskusja na temat realizacji polityki jako narzędzia do zapewniania rodzinom jak najbardziej optymalnych warunków funkcjonowania była kluczowym punktem konferencji, jaką zorganizowaliśmy w lutym tego roku w ramach polskiej prezydencji. Temat ten będziemy rozwijać a dyskusję pogłębiać podczas konferencji międzynarodowej, która odbędzie się w maju tego roku. Zależy nam nie tylko na dyskusji, ale także na zawiązaniu wspólnej inicjatywy koncentrującej się na rodzinie, która będzie kontynuowana w kolejnych latach.
 

- Jaka jest opinia Pani Minister na temat węgierskich działań dotyczących wsparcia rodziny? Jakie są możliwości współpracy? Czy dzielą się Państwo dobrymi praktykami?
Jestem pod ogromnym wrażeniem działań w ramach polityki prorodzinnej i tego, co udało się dotąd osiągnąć w tym zakresie na Węgrzech. Podziwiam nie tylko odwagę, z jaką są podejmowane kolejne inicjatywy, nie tylko spójność i konsekwencję działań, ale co kluczowe, efekty jakie te zmiany wnoszą. Wierzę, że wymiana doświadczeń pomiędzy naszymi krajami w tym zakresie jest nie do przecenienia, ponieważ warto korzystać ze sprawdzonych dobrych rozwiązań. To dlatego po ostatnim spotkaniu ministrów państw Grupy Wyszehradzkiej odpowiedzialnych za rodzinę została podjęta decyzja o powołaniu zespołów roboczych, żeby szczegółowo przyjrzeć się poszczególnym elementom polityki prorodzinnej funkcjonującym w każdym z nich, w tym oczywiście także na Węgrzech. Chcemy przeprowadzić analizę między innymi tego, czy niektóre z nich można wprowadzić w Polsce. Szczególnie interesujące są dla nas rozwiązania, które na Węgrzech wpłynęły na wzrost liczby zawieranych małżeństw i spadek liczby rozwodów. Ochrona małżeństwa jest bowiem jednym z niezmiernie ważnych elementów polityki prorodzinnej.


- Jakie są wyniki polskich działań dot.  demografii?

Nasz rząd podejmuje szereg działań na niespotykaną do tej pory skalę mających na celu poprawę wskaźników demograficznych, szczególnie współczynnika dzietności. Te działania dotyczą m.in. rynku pracy (np. systematyczne podnoszenie minimalnego wynagrodzenia) czy rynku mieszkaniowego (m.in. Program Mieszkanie Plus, który ma zapewnić stabilne warunki mieszkaniowe rodzinom bez nadmiernego obciążenia kosztami kredytu hipotecznego). Funkcjonują również ulgi podatkowe dla rodzin z dziećmi (zwiększają się wraz z liczbą dzieci), a dla rodzin z trojgiem i większą liczbą dzieci - system zniżek na usługi i produkty w ramach tzw. Karty Dużej Rodziny. Szczególną uwagę warto jednak zwrócić na programy społeczne, m.in. funkcjonujący od kwietnia 2016 r. największy rządowy program społeczny pod nazwą Rodzina 500+, w ramach którego rodzice otrzymują 500 zł miesięcznie na każde dziecko. Jest także program Dobry Start, w ramach którego raz w roku wypłacane jest świadczenie - w wysokości 300 zł - na każde uczące się w szkole dziecko aż do ukończenia przez nie 20. roku życia. Ponadto realizowany jest Program Maluch+ kierowany do samorządów, które chcą tworzyć bądź rozwijać instytucje opieki nad dziećmi w wieku do lat 3. Dzięki niemu poziom użłobkowienia wzrósł z 12,5% w  2015 r., do ponad 25% w 2020 r. W latach 2015-2020, czyli od czasu kiedy rządy przejęła Zjednoczona Prawica, nakłady na politykę prorodzinną zwiększyły się dwukrotnie. To między innymi dzięki temu współczynnik dzietności w Polsce wzrósł. Obecnie jest na jednym z najwyższych poziomów w XXI wieku. A co ciekawe, z badań wynika, że zmniejsza się też liczba deklarujących chęć posiadania jednego dziecka (z 13% w 2000 r. do 6% w 2019), a rośnie tych, którzy chcieliby mieć troje dzieci (z 19% w 2006 r. do 28% w 2019).  I tylko 2 % Polaków w ogóle nie chce mieć dzieci.


- Polska jest przedmiotem wielu ataków w kwestiach LGBTQ. Jak Pani Minister widzi ten problem z perspektywy ochrony rodziny?
W Polsce szanujemy każdą osobę bez względu na jej pochodzenie, wyznanie, kolor skóry, płeć czy orientację seksualną… Tolerancja jest głęboko wpisana w naszą historię i to począwszy już od średniowiecza, kiedy to król Kazimierz Wielki zatwierdził wolność m.in. w zakresie kultu, dzięki czemu Polska stała się pierwszym wielowyznaniowym państwem w Europie. A w XVI w. sejm podjął uchwałę - zwaną konfederacją warszawską - prawnie gwarantującą wolność wyznania. W świecie toczących się wojen religijnych było to pionierskie podejście, dlatego obecnie ten dokument został wpisany na listę UNESCO Pamięć Świata. W historii wielokrotnie udowadnialiśmy również naszą potrzebę wolności (w tym wolności jednostki).

Tolerancja i poszanowanie wolności wszystkich Polaków jest dla nas bardzo ważne. Także w stosunku do osób LGBT. Potwierdza to również raport OBWE, z którego wynika, że w 2019 r. „przestępstw pochodzących z nienawiści” wobec LGBT w Polsce było - 16. Dla porównania, np. w Holandii - 574, w Hiszpanii - 278, w Niemczech  – 248… W Polsce nie ma również tzw. stref wolnych od LGBT. Była jedynie akcja jednego z aktywistów, który przytwierdzał do tabliczek z nazwami miejscowości tablicę z napisem: „Strefa wolna do LGBT”, po czym fotografował to i upubliczniał, co spowodowało rozprzestrzenienie się nieprawdziwej informacji jakoby takie miejsca w Polsce istniały. Co więcej, polskie prawo nigdy nie penalizowało homoseksualizmu. W przeciwieństwie do innych europejskich krajów, gdzie takie zapisy można było znaleźć jeszcze w drugiej połowie XX wieku.

Konstytucja RP natomiast - zapisem art. 18 brzmiącym: „Małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, rodzina, macierzyństwo i rodzicielstwo znajdują się pod ochroną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej” - obliguje nasz rząd do szczególnych działań na rzecz rodziny. I to jest dla nas priorytetem, także z tych powodów, o których wspomniałam na początku. Jednak absolutnie żadne z działań na rzecz rodzin, do których zobowiązuje nas Konstytucja, nie są podejmowane przeciwko komukolwiek. I trzeba byłoby wyjątkowo złej woli, gdyby je tak postrzegać.


- Jakie jest zdanie Pani Minister na temat tego, że kraje europejskie chcą stawić czoła wyzwaniom demograficznym poprzez migrację?

Każdy kraj ma prawo radzić sobie z wyzwaniami demograficznymi w sposób, który uznaje za słuszny, o ile nie narzuca innym własnych rozwiązań. Nie stwarzając jednocześnie zagrożenia dla innych i szanując odrębne zdanie oraz decyzje podejmowane suwerennie przez inne narody.

 

Według danych Głównego Urzędu Statystycznego na koniec 2019 r. w Polsce żyło ponad 2 miliony obcokrajowców, z czego ponad połowę stanowili Ukraińcy, a kolejną grupą byli Białorusini… Niemniej jednak nie stanowi to naszej odpowiedzi na wyzwania demograficzne, ale jest raczej rodzajem otwarcia się na graniczące z nami państwa przeżywające aktualnie trudności i kryzysy… Naszą odpowiedzią na wyzwania demograficzne jest natomiast kompleksowa, spójna, nieprzerwanie realizowana polityka prorodzinna, której efekty już dziś są zauważalne. Dodatkowo, niebawem planujemy ogłoszenie strategii demograficznej, dokumentu, który wskaże strategiczne obszary działań na rzecz rodzin na kolejne dziesięciolecia. 

 

Co należy mieć jednak na uwadze demografia to proces długofalowy. Nie da się w ciągu 5 lat nadrobić 30 lat zaniedbań. Owoce realizowanych dziś działań będziemy więc mogli zbierać najwcześniej po wymianie minimum jednego pokolenia, czyli po upływie ok. 30 lat.

 

https://www.magyarhirlap.hu/kulfold/20210414-nekunk-a-csalad-kincs

{"register":{"columns":[]}}