O kampanii
Jaki jest cel kampanii?
Już samo bagatelizowanie problemu dezinformacji w energetyce jest mitem, ponieważ zakłada, że nieprawdziwe informacje nie mają realnego wpływu na społeczeństwo, gospodarkę czy decyzje polityczne. Tymczasem to właśnie one często kształtują emocje, opinie i nastroje społeczne bardziej niż fakty — wpływając na tempo transformacji energetycznej, akceptację nowych inwestycji czy poparcie dla polityki państwa.
Mit: Dezinformacja w energetyce to temat poboczny
Opis mitu:
Wiele osób sądzi, że fałszywe informacje o energetyce nie mają większego znaczenia — że to tylko internetowe plotki, które nie wpływają ani na decyzje władz, ani na codzienne wybory ludzi.
Fakty:
To mylne przekonanie. Współczesna dezinformacja energetyczna to narzędzie realnego wpływu – zarówno na opinię publiczną, jak i na kierunek rozwoju całej gospodarki.
Nieprawdziwe lub zmanipulowane treści mogą:
• podważać zaufanie do inwestycji w OZE, energetykę jądrową czy nowe technologie,
• wzmacniać lęk i niechęć wobec transformacji energetycznej,
• utrudniać realizację projektów infrastrukturalnych,
• a nawet wpływać na bezpieczeństwo energetyczne państwa.
Fałszywe narracje bywają powielane masowo – często w sposób celowy, przez grupy interesów lub zewnętrzne ośrodki propagandowe. Dlatego przeciwdziałanie dezinformacji nie jest kwestią wizerunku, lecz elementem bezpieczeństwa narodowego i stabilności gospodarki.
Jak reagować:
Najskuteczniejszą obroną są rzetelna informacja, edukacja społeczna i przejrzysta komunikacja instytucji publicznych. Świadomy odbiorca potrafi odróżnić opinię od faktu i nie daje się wciągnąć w emocjonalne narracje.
Podsumowanie:
👉 Dezinformacja to nie margines, lecz realne wyzwanie dla bezpieczeństwa energetycznego.
👉 Fałszywe przekazy mogą wpływać na decyzje, inwestycje i zaufanie społeczne.
👉 Tylko wiedza, transparentność i edukacja mogą budować odporność na manipulację.