W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

Ministerstwo Klimatu i Środowiska uruchomiło „DezinfoRADAR” - nową inicjatywę w walce z dezinformacją klimatyczną

20.11.2025

Dezinformacja to jedno z największych zagrożeń dla transformacji energetycznej i ochrony środowiska. Fałszywe narracje rozprzestrzeniają się jak wirus podważając zaufanie do działań proekologicznych i spowalniając rozwój gospodarki, zagrażając zdrowiu publicznemu oraz bezpieczeństwu kraju. Ministerstwo Klimatu i Środowiska odpowiada na to wyzwanie wielotorowo - poprzez działania debunkingowe, obalające mity, oraz prebunkingowe, czyli demaskujące i neutralizują fałszywe narracje często zapobiegając ich eskalacji. Najnowszym elementem tej strategii jest inicjatywa „DezInfoRADAR”.

Info grafika informująca o starcie inicjatywy, zwalczającej dezinformację - DezinfoRADAR

Najważniejsze informacje: 
 

  • Co piąty komunikat w sieci o energetyce to dezinformacja, co wpływa na postrzeganie transformacji energetycznej. 
  • Fałszywe narracje blokują inwestycje w farmy wiatrowe, zagrażając rozwojowi OZE i bezpieczeństwu energetycznemu Polski. 
  • Popularne teorie spiskowe podważają sens transformacji i bezpieczeństwo technologii wiatrowych (np. rzekoma szkodliwość turbin), mimo że badania temu zaprzeczają. 
  • Najczęstszy mit: szkodliwość infradźwięków i hałasu – brak dowodów naukowych; poziomy infradźwięków są poniżej progu percepcji. 
  • Sprzeciw oparty na mitach odbiera gminom dochody i hamuje rozwój lokalnej infrastruktury – inwestycje mogłyby zwiększyć wpływy z podatków i przyczynić się do rozwoju lokalnej infrastruktury. 
  • Aktorzy odpowiedzialni za dezinformację to zagraniczne źródła (głównie rosyjskie), które inicjują i wspierają kampanie dezinformacyjne, oraz lokalne grupy interesu wykorzystujące emocje i fałszywe informacje do blokowania projektów. 
     

Jak działa DezinfoRADAR? 
 

85% Polaków uważa dezinformację za poważniejsze zagrożenie niż terroryzm czy choroby zakaźne, a jej postrzeganie jako kluczowego ryzyka w ostatnich latach wzrosło (raport International Perceptions of Global Threats, Pew Research Center). Eksperci ostrzegają, że rozwój technologii, w tym generatywnej AI, ułatwia tworzenie treści syntetycznych i deepfake’ów, co dodatkowo zwiększa skalę problemu. Jak wynika z raportu Instytutu Monitorowania Mediów (IMM) i Polskiego Towarzystwa Energetyki Cieplnej (PTEC), dziś już nawet co piąty komunikat w sieci dotyczący energetyki może być dezinformacją. 

Między innymi dlatego temat dezinformacji znalazł się na „radarze” Ministerstwa Klimatu i Środowiska. Działając wielotorowo, a jednym z najnowszych narzędzi jest „DezInfoRADAR” – platforma dialogu między ekspertami, organizacjami pozarządowymi i biznesem, stworzona po to, by dostarczać rzetelnych informacji w obszarach najbardziej narażonych na manipulacje. Format skierowany jest przede wszystkim do dziennikarzy, liderów opinii oraz przedstawicieli administracji publicznej. Spotkania odbywają się w formule konferencji prasowych połączonych z debatami eksperckimi, prowadzonymi zgodnie z zasadą Chatham House Rule, sprzyjającą otwartemu i merytorycznemu dialogowi. 
 

Dezinformacja o wiatrakach na radarze 
 

Pierwsza odsłona „DezinfoRADARU”, którą 17 listopada 2025 r. zainaugurowała wiceministra klimatu i środowiska, Urszula Zielińska, koncentrowała się na dezinformacji wokół energetyki wiatrowej na lądzie – obszarze kluczowym dla transformacji energetycznej i bezpieczeństwa energetycznego Polski. Szerzenie fałszywych narracji w tym obszarze to jedno z największych wyzwań dla rozwoju OZE. 

„Dezinformacja to istna plaga naszych czasów. Wiemy z badań, że prawie 9 na 10 osób w tym kraju zetknęło się z fałszywymi informacjami w ostatnim czasie. Niestety, wiele osób nie potrafi oddzielić informacji fałszywych od prawdziwych, opartych na faktach. To gigantyczny problem, szczególnie w obszarze energetyki. Dlatego jako Ministerstwo Klimatu i Środowiska podjęliśmy decyzję, by realnie z tym zjawiskiem walczyć — szczególnie w odnawialnych źródłach energii, a zwłaszcza w energetyce wiatrowej.” – mówiła wiceminister Zielińska podczas otwarcia spotkania. 

Wydarzenie to zostało zorganizowane we współpracy z Polskim Stowarzyszeniem Energetyki Wiatrowej (PSEW) i obejmowało analizę najczęściej powielanych narracji, które blokują inwestycje w farmy wiatrowe na ladzie, odbierają gminom dochody i hamują rozwój nowoczesnej gospodarki. Ważnym elementem spotkania była prezentacja faktów i danych dotyczących wpływu farm wiatrowych na środowisko i lokalne społeczności oraz dyskusja gości z ekspertami, m.in. na temat roli komunikacji w przeciwdziałaniu dezinformacji. 
 

Fakty i dialog  
 

Dyskusję poprzedziły krótkie wystąpienia wprowadzające do problematyki z perspektyw nauki, biznesu, organizacji pozarządowej oraz lokalnych włodarzy. Doświadczeniami z praktyki podzielił się Janusz Piechocki, burmistrz Margonina, gdzie od 15 lat działa jedna z największych farm wiatrowych. Jak podkreślił, obawy mieszkańców dotyczące wpływu turbin na życie ludzi i zwierząt okazały się bezpodstawne. Statystyki pokazują, że zderzenia ptaków z turbinami są niezwykle rzadkie w porównaniu z innymi przyczynami śmierci ptaków, takimi jak koty czy kolizje z budynkami. Co więcej, inwestycja przyczyniła się do wzrostu wartości nieruchomości w gminie – ceny działek wzrosły kilkukrotnie. 

Dr hab. inż. Paweł Mickiewicz z Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technicznego podkreślił natomiast, że rzeczywisty wpływ turbin na środowisko jest znacznie mniejszy, niż sugerują mity. Analizy pokazują, że giną głównie pospolite gatunki ptaków, a nowoczesne systemy radarowe i kamerowe pozwalają automatycznie zatrzymywać turbiny, ograniczając śmiertelność ptaków i nietoperzy. Dodatkowo odpowiednie planowanie lokalizacji znacząco redukuje ten wpływ. 

Do kwestii zdrowotnych odniósł się natomiast dr inż. Adam Zagubień z Politechniki Koszalińskiej. Jak wskazał, nie ma dowodów na to, że infradźwięki czy hałas turbin wiatrowych szkodzą zdrowiu człowieka. Wręcz przeciwnie. Badania przeprowadzone w Finlandii potwierdziły, że poziomy infradźwięków są poniżej progu percepcji. Twierdzenia o zaburzeniach snu przy hałasie 45 dB są nieuzasadnione, zwłaszcza że w miastach dopuszczalne normy są wyższe. To mit, który należy obalać, podobnie jak obawy wynikające z braku porównania do innych źródeł dźwięku, np. komunikacyjnych. 

Perspektywę inwestorów przybliżyła Anna Twardowska z agencji 24/7 Communications podkreślając, że choć przedstawiają oni mieszkańcom dane i analizy, w praktyce często napotykają na mur zbudowany na bazie fałszywych narracji z premedytacją szerzonych zwłaszcza w mediach społecznościowych. Najgłośniejsze głosy sprzeciwu bywają uznawane za stanowisko całej społeczności, choć ta jest zróżnicowana. Kluczową rolę w przeciwdziałaniu fałszywym narracjom odgrywa więc jakość debaty publicznej na platformach cyfrowych oraz rzetelne informowanie i weryfikacja faktów już na wczesnym etapie projektów. 

Na rosnące znaczenie rzetelnych mediów oraz bezpośredniej komunikacji z lokalnymi społecznościami zwróciła także uwagę Małgorzata Żmijewska-Kukiełka, menadżer ds. komunikacji Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej, podkreśliając, że masowe rozpowszechnianie fałszywych informacji na temat wpływu turbin wiatrowych na środowisko lub zdrowie ludzi wymaga zdecydowanej odpowiedzi opartej na edukacji i faktach. Mieszkańcy powinni mieć możliwość podejmowania świadomych decyzji w oparciu o rzetelną wiedzę, a nie emocje czy fake-newsy. Mity dotyczące zagrożeń dla zdrowia, środowiska czy lokalnych społeczności nie znajdują potwierdzenia w badaniach naukowych. 

Goście biorący udział w dyskusji zwrócili uwagę między innymi na to, że kwestia energetyki wiatrowej coraz częściej staje się elementem gry politycznej. W okresach poprzedzających wybory ryzyko eskalacji fałszywych narracji znacząco rośnie, co może utrudniać realizację kluczowych inwestycji i wprowadzać chaos informacyjny.  
 

Co na radarze? 
 

Ministerstwo podkreśla, że przeciwdziałanie dezinformacji wymaga stałej współpracy z mediami, samorządami, instytucjami publicznymi oraz organizacjami społecznymi. Dlatego ,,DezinfoRADAR” będzie kontynuowany w kolejnych odsłonach, obejmujących nie tylko energetykę wiatrową, ale także inne obszary szczególnie podatne na manipulacje, takie jak gospodarka obiegu zamkniętego, transformacja systemu żywnościowego, transport czy adaptacja do zmian klimatu. Celem jest stworzenie trwałej, ogólnopolskiej platformy dialogu i edukacji, która wzmocni odporność społeczeństwa na fałszywe narracje i zapewni rzetelny przekaz w kluczowych dla przyszłości Polski sektorach. 

 

 

 


 

{"register":{"columns":[]}}