Podsumowanie BioDezinfoLAB-u pierwszego Laboratorium Przeciwdziałania Dezinformacji w Obszarze Bioróżnorodności
05.12.2025
Za nami pierwsze wydarzenie z cyklu Laboratorium Przeciwdziałania Dezinformacji. Pierwsza odsłona DezinfoLAB poświęcona bioróżnorodności odbyła się 25 listopada w Warszawie gromadząc ponad 100 uczestników z całej Polski: przedstawicieli administracji, nauki, organizacji pozarządowych i mediów - zarówno stacjonarnie, jak i online. Jej celem było przeprowadzenie rzeczowej debaty na temat mechanizmów szerzenia fałszywych narracji na temat przyrody oraz wypracowanie narzędzi, które pomogą je zwalczać.
Najważniejsze informacje:
-
DezinfoLAB to nowa inicjatywa MKiŚ, będąca platformą międzysektorowej współpracy na rzecz walki z dezinformacją klimatyczną i środowiskową.
-
Pierwsza edycja, poświęcona bioróżnorodności, zgromadziła ponad 100 uczestników z administracji, nauki, NGO i mediów.
-
Ekspertki i eksperci scharakteryzowali najczęstsze obszary dezinformacji wokół bioróżnorodności, źródła ich rozprzestrzeniania, a także konsekwencje dla ochrony przyrody, transformacji energetycznej i bezpieczeństwa Polski.
-
W ramach warsztatów uczestniczki i uczestnicy pogłębili swoją wiedzę na temat obszarów bioróżnorodności podatnych na dezinformację.
-
Poznali także m.in. metody identyfikowania fake-newsów, greenwashingu i treści generowanych przez algorytmy oraz sztuczną inteligencję, a także narzędzia wspierające weryfikację informacji w środowisku cyfrowym.
-
Kolejne edycje wydarzeń z cyklu DezinfoLAB poświęcone będą przeciwdziałaniu dezinformacji w innych obszarach działań MKiŚ
Wideo
Główne przesłanie
Spotkanie otworzył Hubert Różyk, Dyrektor Departamentu Edukacji i Komunikacji MKiŚ, podkreślając znaczenie rzetelnej informacji w ochronie przyrody oraz szerszy kontekst problemu „epidemii” dezinformacji, której głównym – choć nie jedynym - źródłem jest Rosja ukierunkowana na osłabienie i rozbicie jedności UE.
„Są co najmniej trzy ważne powody, żeby rozmawiać o tym, dlaczego dzisiaj musimy walczyć z dezinformacją w obszarze bioróżnorodności. Po pierwsze - bioróżnorodność jest fundamentem gospodarki. Po drugie - chodzi o bezpieczeństwo. Polska jest poddawana wojnie kognitywnej prowadzonej przez Federację Rosyjską i dezinformacja - w obszarze bioróżnorodności jest jednym z elementów destabilizacji społeczeństwa. Po trzecie - to kwestia bezpieczeństwa, które dotyczy każdego z nas - bo kryzys bioróżnorodności to jest kryzys, który dotyka tego, co łączy nas wszystkich – przyrody, która pozwala nam żyć na Ziemi ”– zaznaczył na wstępie Hubert Różyk.
Wypowiedzi ekspertów na celowniku dezinformacji
Ważnym elementem wprowadzenia do problematyki wydarzenia były wystąpienia eksperckie ilustrujące zarówno skalę problemu dezinformacji wokół bioróżnorodności, jak i taktyki stosowane przez podmioty rozsiewające fałszywe narracje.
Na wstępie Anna Ronikier-Dolańska, Zastępczyni Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska, wyjaśniła czym zajmuje się reprezentowana przez nią instytucja.
„Nie ma dnia, żebyśmy nie odnotowali fałszywych informacji na temat przyrody” - alarmowała Ronikier-Dolańska podając przykłady nieprawdziwych narracji dotyczących gatunków chronionych oraz inwazyjnych. Zwróciła także uwagę na problem erozji zaufania do autorytetów wynikający m.in. z tego, że wypowiedzi ekspertów są często świadomie zniekształcane.
Ten rodzaj dezinformacji, zwany malinformacją, polegający na cytowaniu prawdziwej treści wypowiedzi lub badań naukowych w nieprawdziwym kontekście lub z celową nadinterpretacją, jest szczególnie groźny, ponieważ wykorzystuje wiarygodne źródła w sposób, który podważa zaufanie do nauki i instytucji publicznych. Takie działania pogłębiają polaryzację społeczną, utrudniają wdrażanie polityk ochrony środowiska i mogą skutkować oporem wobec niezbędnych regulacji.
Kolejna prelegentka, Zuzanna Buck, Naczelniczka Wydziału Ochrony Przyrody i Obszarów Chronionych Natura 2000 w Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Katowicach, przedstawiła studium przypadku dotyczące nutrii amerykańskiej – gatunku inwazyjnego, którego eliminacja była obowiązkiem wynikającym z przepisów UE i ustawy o IGO. W Rybniku doszło do znacznego rozrostu populacji nutrii, a po wejściu w życie rozporządzenia RDOŚ w Katowicach został w 2023 r. zobowiązany do jej eliminacji. Decyzja wywołała spiralę hejtu, podsycaną przez nieprawdziwe narracje w mediach społecznościowych oraz tradycyjnych.
Był to klasyczny przykład misinformacji, czyli rozpowszechniania fałszywych informacji nieświadomie, często przez osoby działające w dobrej wierze, ale nierzetelnie poinformowane. Emocjonalne przekazy o „masowym zabijaniu zwierząt” były powielane przez osoby zatroskane o los nutrii, bez znajomości kontekstu prawnego i ekologicznego, co pokazuje, jak brak rzetelnej informacji i kontekstu może prowadzić do eskalacji konfliktów społecznych, a tym samym utrudniać realizację działań niezbędnych dla ochrony rodzimej bioróżnorodności.
Przyroda narzędziem dezinformacji
Za istotne uzupełnienie wcześniejszych analiz należy uznać wystąpienie kolejnej prelegentki – dr Pauliny Sobiesiak-Penszko, Prezeski Fundacji Instytut Strategii Żywnościowych „Grunt”, zatytułowane „Kiedy przyroda staje się narzędziem dezinformacji. O dezinformacji wokół bioróżnorodności”.
Ekspertka omówiła mechanizmy wykorzystywania przyrody w narracjach dezinformacyjnych w szerszym kontekście, wskazując, że fałszywe przekazy są często upowszechniane przez podmioty, które w związku z polityką ochrony przyrody i koniecznością transformacji musiałyby zmienić swoje modele gospodarcze i ograniczyć eksploatację zasobów – m.in. w sektorze wydobywczym, rolno-spożywczym czy drzewnym.
Dr Sobiesiak-Penszko zwróciła uwagę na niebezpieczne przejście od dyskursu naukowego do politycznego: „W debacie publicznej kwestie środowiskowe są traktowane jak światopoglądowe, a nie naukowe, co pogłębia polaryzację i spycha fakty do rangi opinii”. Problem ten pogłębia dojmujący brak wiedzy o funkcjonowaniu ekosystemów – bioróżnorodność wciąż jest dla większości pojęciem abstrakcyjnym.
Ekspertka naświetliła również różnice między propagandą a dezinformacją oraz omówiła techniki szerzenia fałszywych narracji, takie jak:
-
bagatelizowanie utraty bioróżnorodności,
-
negowanie antropogenicznego charakteru kryzysu bioróżnorodności,
-
dewaluacja nauki i kwestionowanie badań,
-
ataki na naukowców i ekologów,
-
wzbudzanie strachu przed przyrodą,
-
przedstawianie przyrody jako przeszkody w rozwoju gospodarczym,
-
nieuczciwy marketing i greenwashing,
-
redefiniowanie pojęć w celu manipulacji przekazem.
Ważnym elementem wystąpienia było przytoczenie przykładów fałszywych narracji w obszarze klimatu, przyrody i środowiska, które obserwujemy w przestrzeni publicznej, m.in.:
-
„Zmiana klimatu to naturalny cykl”
-
„Ochrona środowiska blokuje rozwój kraju”
-
„Skoro pada deszcz, to nie ma suszy”
-
„W Polsce jest dużo lasów, więc nie ma problemu z przyrodą”
-
„Wycinamy dla zdrowia lasu”
-
„Przyroda zawsze się zregeneruje sama”
-
„Rzeki trzeba betonować i pogłębiać, bo inaczej będą powodzie”
-
„Mokradła są niebezpieczne”
-
„Rolnicy są naturalnymi opiekunami przyrody”
-
„Rewilding i ochrona przyrody zagrażają rolnikom”
-
„Rolnictwo przemysłowe to jedyne rozwiązanie, jeśli chcemy się wyżywić”
-
Korporacyjny greenwashing, czyli język ekologii używany np. do sprzedaży pestycydów
Dr Sobiesiak-Penszko omówiła te przykłady fałszywych narracji, wskazując ich konsekwencje dla polityki środowiskowej i społecznej debaty, tj. m.in. osłabienie poparcia dla transformacji energetycznej i polityk ochrony przyrody, antagonizowanie społeczności lokalnych z naukowcami i aktywistami, legitymizowanie działań szkodliwych dla ekosystemów i pogłębianie polaryzacji społecznej.
Całość wystąpienia można odsłuchać na naszym kanale YouTube: BioDezinfoLAB Laboratorium Przeciwdziałania Dezinformacji w obszarze bioróżnorodności
Sztuka dialogu w czasach polaryzacji społecznej
Polaryzacja coraz mocniej dzieli społeczeństwo, utrudnia rozmowę, a przez to walkę z dezinformacją. Dlatego podczas panelu „Lasy, wilki, Zielony Ład i wiatraki na wojnie informacyjnej” uczestnicy reprezentujący różne światy, ale moderowani przez mediatora, Roberta Bocha związanego z ośrodkiem Mediatorzy.pl u Uniwersytetem SWPS, skupili się nie na sporze o fakty, lecz na tym, jak rozmawiać mimo różnic.
Ideą tej dyskusji, która zgromadziła przedstawicieli nauki, administracji, organizacji społecznych i sektora rolniczego, miało być nie punktowanie błędów, lecz pokazanie, jak rozmawiać inaczej – mimo różnic interesów i doświadczeń – pamiętając, że nie każdy spór to konflikt, a często problemem jest brak wspólnego języka.
W dyskusji udział wzięli:
-
Dr hab. Sabina Pierużek-Nowak – prof. UW, prezes Stowarzyszenia dla Natury „Wilk”, wiceprzewodnicząca Państwowej Rady Ochrony Przyrody
-
Marta Jagusztyn – prezeska Fundacji Lasy i Obywatele
-
Cezary Świstak – Zastępca Dyrektora Generalnego Lasów Państwowych
-
Wiktor Szmulewicz – Prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych
-
Aleksandra Leszczyńska – specjalistka ds. rolnictwa, Centrum Ochrony Mokradeł
-
Monika Klimowicz-Kominowska – rzeczniczka prasowa Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Ochrony Ptaków
Pierwsza tura pytań ujawniła, jak bardzo mity i dezinformacja przenikają do codziennej debaty o lasach. Cezary Świstak z Generalnej Dyrekcji Lasów Państwowych zwrócił uwagę na emocjonalny wymiar postrzegania lasów po pandemii – stały się one przestrzenią szczególną, ale wraz z tym pojawiły się narracje o ich zaniku czy masowym eksporcie drewna do Chin. To właśnie w tym miejscu, według niego, emocje zastąpiły fakty.
Inną perspektywę przedstawiła Marta Jagusztyn z Fundacji Lasy i Obywatele wskazując na fundamentalny mit – przekonanie, że Lasy Państwowe działają zgodnie z ustawą o lasach. Jej przypomnienie o hierarchii funkcji zapisanych w art. 7 ustawy było mocnym kontrapunktem wobec potocznych opinii, że „każdy las jest gospodarczy”. W jej ujęciu dezinformacja nie jest jedynie błędem, lecz praprzyczyną sporu, który rozgrywa się na styku prawa, praktyki i społecznych oczekiwań.
Monika Klimowicz-Kominowska z OTOP podkreśliła, że mity pojawiają się wszędzie tam, gdzie ochrona przyrody krzyżuje się z interesami – zarówno państwowymi, jak i prywatnymi. Zwróciła uwagę na demonizowanie przyrody w debacie publicznej:
„Przez przysłowiowego ptaszka, żabkę czy chomika nie będziemy mieć dróg publicznych albo infrastruktury obronnej; przez liczenie ptaków nie możemy polować – to oczywiście myśliwi; przez ochronę ptaków rolnicy stracą”. Ekspertka zaznaczyła, że te argumenty są powielane nie tylko przez biznes, ale także niekiedy przez instytucje państwowe. Wskazała na kwestionowanie badań prowadzonych przez OTOP od 25 lat na zlecenie GIOŚ: „To nas bardzo boli, bo nasza organizacja opiera się na danych i badaniach – nie emocje, a przede wszystkim dane”.
Aleksandra Leszczyńska z Centrum Ochrony Mokradeł wskazała na jeden z najgłośniejszych mitów dotyczących Zielonego Ładu, którego rozpowszechnienie przyczyniło się do wzrostu antyunijnych nastrojów wśród rolników – rzekome „zalewanie 400 tys. hektarów najlepszej polskiej ziemi rolnej” w związku z rozporządzeniem o odbudowie zasobów przyrodniczych (NRL). Leszczyńska wyjaśniła, że:
-
odbudowa gleb organicznych będących osuszonymi torfowiskami nie polega na zalewaniu, lecz m.in. na podnoszeniu poziomu wód gruntowych, co jest korzystne ze względu na postępującą suszę,
-
udział w działaniach mających na celu podniesienie wód gruntowych jest dobrowolny,
-
skala „400 tys. ha” jest zawyżona – np. do 2030 roku Polska zobowiązana jest do odbudowy ok. 95 tys. ha gleb organicznych, z czego tylko ¼ musi zostać ponownie nawodniona.
Prof. Sabina Pierużek-Nowak ze Stowarzyszenie dla Natury „Wilk” mówiła natomiast o roli kontekstów kulturowych oraz mediów w utrwalaniu mitów na temat ssaków drapieżnych takich jak wilki. Sensacyjne doniesienia, często wynikające z błędnej interpretacji zachowań zwierząt, są powielane bez weryfikacji, co prowadzi do eskalacji strachu i uprzedzeń. „Spotkania z wilkiem są interpretowane agresywnie, a sprostowania niestety nie docierają już do tak szerokiego grona jak pierwotne fake newsy” – podkreśliła ekspertka.
Na koniec tej tury pytań Wiktor Szmulewicz, prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych, zgodził się, że mamy „plagę dezinformacji” rozprzestrzenianej przez media społecznościowe i podsycanej przez nieodpowiedzialne jednostki, które na pogłębianiu konfliktów budują swoje poparcie w przestrzeni publicznej. Zwrócił także uwagę na perspektywę rolników: „Produkcja rolna opiera się na wyniku finansowym. Rolnicy żyją z przyrody. Bez zdrowej gleby nie jesteśmy w stanie wyprodukować towaru. Rolnicy są do bioróżnorodności nastawieni pozytywnie, ale boją się strat, np. gdy stado żurawi zniszczy uprawę, odszkodowań nie ma”.
Druga tura pytań mediatora skupiła się na największych barierach w prowadzeniu merytorycznego dialogu. Dyskusja pokazała, że główne wyzwania, które utrudniają rzeczowy dialog, to:
-
Demonizowanie przyrody i tworzenie fałszywego obrazu zagrożeń.
-
Bańki informacyjne oraz polaryzujące social media, które monetyzują dezinformację i kontrowersje.
-
Podważanie naukowych konsensusów i dewaluacja wiedzy, prowadzące do różnych interpretacji faktów.
-
Agresywny język, demagogia i podsycanie niepokojów, które wzmacniają poczucie wrogości.
-
Brak zaufania do instytucji publicznych i brak spójnego przekazu w obszarze ochrony przyrody.
-
Deficyt danych i dobrej komunikacji, słabe lub pozorowane konsultacje społeczne.
-
Krótkowzroczna perspektywa korzyści z przyrody, ignorująca długofalowe skutki.
-
Zmęczenie jałowymi rozmowami, które nie prowadzą do rozwiązań.
Trzecia tura była próbą odpowiedzi na pytanie: „Jak rozmawiać lepiej?”. Uczestnicy podzielili się przykładami sytuacji, w których pierwotny konflikt udało się przekształcić we współpracę, m.in. dzięki mediacjom, transparentności działań i włączaniu lokalnych społeczności w proces decyzyjny.
W katalogu drogowskazów i rekomendacji wyłonionych na podstawie rozmów panelistek i panelistów znalazły się natomiast:
-
Bezpośredni dialog i indywidualne podejście – obecność w terenie i realne zainteresowanie problemami drugiej strony.
-
Kultura dialogu, empatia i otwartość – szukanie konsensusu zamiast eskalacji konfliktów.
-
Pokazywanie korzyści z ochrony przyrody w sposób zrozumiały dla różnych grup odbiorców.
-
Umiejętność przekazywania danych w prosty, atrakcyjny sposób.
-
Edukacja i finansowanie niezależnej nauki jako fundament odporności na manipulacje.
-
Systemowe wspieranie dobrych praktyk, np. w zrównoważonym rolnictwie.
-
Dobre przykłady współpracy i platformy depolaryzacji, które pokazują, że kompromis jest możliwy.
-
Odpowiedzialne media i szybkie reagowanie na fałszywe narracje.
-
Odpowiedzialność MKiŚ jako instytucji sprawującej pieczę nad często zwaśnionymi stronami sporu o przyrodę.
Panel zakończył się apelem o do resortu klimatu i środowiska o aktywne zaangażowanie odbudowę zaufania i o pomoc w tworzeniu podobnych przestrzeni do rozmów ponad podziałami, bo tylko w ten sposób można skutecznie przeciwdziałać dezinformacji i chronić przyrodę.
Te rekomendacje zamknęły pierwszą część wydarzenia, którą w całości można obejrzeć na kanale YouTube MKiŚ: BioDezinfoLAB Laboratorium Przeciwdziałania Dezinformacji w obszarze bioróżnorodności
Pozytywnie i Bioróżnorodnie Połączeni
Warto nadmienić, że elementem części plenarnej poprzedzającej panel była także prezentacja kampanii „Bioróżnorodnie Połączeni” przez Katarzynę Popiołek, Naczelniczkę Wydziału Projektów Edukacyjnych w Departamencie Edukacji i Komunikacji MKiŚ. Kampania stanowi przykład tego, jak w czasach deficytu kontaktu z naturą zrobić ten pierwszy krok w przybliżaniu dzieciom świata przyrody, poprzez nowoczesne narzędzia edukacyjne, angażujące formy przekazu i budowanie emocjonalnej więzi z ekosystemami. Podkreślono, że edukacja najmłodszych jest kluczowa dla przeciwdziałania dezinformacji w przyszłości, ponieważ kształtuje świadomość i wrażliwość na znaczenie bioróżnorodności, a także nierzadko poprzez dzieci wpływa także na zmianę postaw rodziców.
Warsztaty – praktyczna wiedza i współpraca
Druga część Laboratorium Przeciwdziałania Dezinformacji w obszarze Bioróżnorodności, trwająca ponad cztery godziny, miała charakter warsztatowy. Uczestnicy pracowali w dwóch różnych blokach tematycznych ukierunkowanych na zdobycie praktycznych umiejętności rozpoznawania i neutralizowania dezinformacji oraz pogłębienie wiedzy o bioróżnorodności.
Blok A: Elementarz rozpoznawania i przeciwdziałania dezinformacji
Pierwszy blok skupiał się na mechanizmach manipulacji i sposobach ich neutralizacji. W ramach trzech godzinnych warsztatów eksperckich uczestnicy pracowali w małych grupach, analizując realne przykłady i tworząc własne rozwiązania:
-
Warsztat A1: Fact-checking – Big Techy kontra natura
Prowadzącym tego warsztatu był Aleksy Szymkiewicz z Akademii Factcheckingu Stowarzyszenia Demagog – pierwszej w Polsce organizacji fact-checkingowej, która od 2014 r. weryfikuje wypowiedzi polityków, analizuje fałszywe treści w sieci i edukuje w zakresie krytycznego myślenia. Uczestnicy poznali techniki rozpoznawania fake-newsów, algorytmicznych manipulacji i fałszywych treści w mediach społecznościowych
-
Warsztat A2: Greenwashing – jak odróżnić realne działania od ekościemy
Prowadząca, mec. Kamila Drzewicka z Fundacji ClientEarth – międzynarodowej organizacji prawniczej działającej na rzecz ochrony środowiska, która w Polsce aktywnie zajmuje się przeciwdziałaniem greenwashingowi i egzekwowaniem prawa wobec firm wprowadzających konsumentów w błąd - ujawniła najczęstsze „eko-sztuczki” stosowane przez przedsiębiorstwa i inwestorów. Uczestnicy poznali narzędzia do weryfikacji komunikatów marketingowych oraz wymieniali się doświadczeniami, szukając skutecznych sposobów reagowania na greenwashing.
-
Warsztat A3: Profilaktyka – narzędzia przeciwdziałania dezinformacji w obszarze bioróżnorodności
Warsztat poprowadziła Anna Siewiorek, ekspertka z Fundacji Climate&Strategy, która specjalizuje się w analizie narracji dezinformacyjnych dotyczących klimatu i środowiska oraz w tworzeniu strategii komunikacyjnych odpornych na manipulacje. Siewiorek zaprezentowała szerszy kontekst funkcjonowania dezinformacji w obszarze przyrody i klimatu. Następnie uczestnicy wspólnie wypracowali zestaw praktycznych narzędzi do profilaktyki, wykrywania i zwalczania fałszywych narracji dotyczących bioróżnorodności.
Blok B: Mozaika Bioróżnorodności
Drugi blok warsztatów poświęcony był budowaniu odporności na dezinformację poprzez pogłębienie wiedzy o bioróżnorodności i jej znaczeniu dla klimatu, gospodarki oraz zdrowia. Warsztat oparty na raportach IPBES dostarczył uczestnikom rzetelnej, syntetycznej wiedzy o przyczynach i skutkach kryzysu ekologicznego oraz możliwych sposobach jego łagodzenia. Szczególną uwagę poświęcono dekodowaniu fałszywych narracji i zjawisku greenwashingu. Uczestnicy w międzysektorowym gronie dzielili się osobistymi doświadczeniami i wyzwaniami, z jakimi mierzą się na co dzień w ramach swojej pracy lub aktywności, wspólnie szukając antidotum na dezinformację w obszarze bioróżnorodności.
Warsztaty moderowali:
-
Katarzyna Udrycka – Stowarzyszenie Mozaika Klimatyczna, inicjatywa Nature Explained; ekspertka w zakresie edukacji klimatycznej i komunikacji naukowej.
-
Katarzyna Banul-Wójcikowska – Fundacja Instytut Strategii Żywnościowych „Grunt”; specjalistka w obszarze zrównoważonej produkcji i bezpieczeństwa żywnościowego.
-
Monika Sadowska – Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Krakowie, Fundacja Rodzice dla Klimatu; praktyczka łącząca perspektywę administracji publicznej i działań społecznych.
-
Michał Pilch – pszczelarz i edukator, certyfikowany trener programu Mozaika Bioróżnorodności, który łączy wiedzę praktyczną z edukacją ekologiczną.
Ich doświadczenie oraz certyfikaty zdobyte w ramach programu Mozaika Bioróżnorodności stanowiły gwarancję wysokiej jakości merytorycznej i praktycznej wartości warsztatów. Warto dodać, że zarówno moderatorzy Mozaiki Bio, jak i wszyscy eksperci zaangażowani w prowadzenie warsztatów, wystąpienia eksperckie oraz udział w panelach, działali pro bono.
Drogowskazy dalszych działań
Szczególnym efektem spotkania było współtworzenie Mapy dezinformacji w obszarze bioróżnorodności, poprzez identyfikowanie fałszywych narracji o przyrodzie, wskazywanie ich źródeł oraz diagnozowanie długofalowych konsekwencji.
Wskazano m.in. na błędne przekonanie, że kontakt z naturą jest zagrożeniem dla zdrowia dzieci – narrację utrwalaną przez dekady przez media i reklamy, np. detergentów. Jej skutkiem było ograniczanie kontaktu najmłodszych z przyrodą, zanik troski o środowisko, deficyt natury w codziennym otoczeniu, a w konsekwencji pogłębiający się kryzys zdrowia i odporności – także psychicznej – młodego pokolenia. Na Mapie znalazło się wiele innych mitów, których głównym kanałem rozpowszechniania są obecnie media społecznościowe, a efektem erozja poparcia społecznego dla polityk ochrony przyrody, pogłębianie kryzysu ekologicznego oraz jednoczesne osłabianie odporności społecznej wobec negatywnych skutków zmiany klimatu. Fałszywe narracje podkopują zaufanie, wzmacniają kryzysy i jednocześnie osłabiają więzi społeczne, które są kluczowe dla skutecznego reagowania na wyzwania współczesności. To po raz kolejny prowadzi nas do konkluzji, że walka z dezinformacją to nie tylko obrona bioróżnorodności – to także troska o zdrowie społeczne, odporność wspólnoty i fundamenty naszego życia zbiorowego.
Wydarzenie koordynowała i moderowała Kamila Kadzidłowska, starsza specjalistka ds. Przeciwdziałania dezinformacji klimatycznej i środowiskowej w Ministerstwie Klimatu i Środowiska. W 2026 roku BioDezinfoLAB będzie kontynuowany w nowych obszarach tematycznych, natomiast wątek przeciwdziałania dezinformacji w obszarze bioróżnorodności pozostanie obecny – rozwijany na innych poziomach działań edukacyjnych i systemowych. Wnioski i rekomendacje wypracowane w trakcie listopadowych warsztatów stanowią istotny element dalszych działań – od edukacji po systemowe rozwiązania w obszarze komunikacji i przeciwdziałania manipulacjom.
Osoby zainteresowane udziałem w kolejnych Laboratoriach Przeciwdziałania Dezinformacji lub zgłaszaniem mitów i narracji wymagających dekodowania zapraszamy do kontaktu: stop.dezinformacji@klimat.gov.pl.
Komentarz uzupełniający
Symptomatyczne jest, że wypowiedzi przedstawicielek GDOŚ i RDOŚ zostały wykorzystane w złej intencji przez jedną z redakcji, która - choć nie zdecydowała się na udział w szkoleniu - dwa dni po wydarzeniu opublikowała artykuł o sensacyjnym tytule: „Atak Tuska na bobra. Rządowi urzędnicy oskarżają o dezinformację… premiera, TVN i aktywistów”. Autor tekstu nawiązał do wypowiedzi Anny Ronikier-Dolańskiej oraz Zuzanny Buck, nadając im kontekst polityczny i konfrontacyjny, co jest klasycznym przykładem wyżej opisanej malinformacji. Pokazuje to, jak szybko rzetelne komunikaty mogą zostać przechwycone i przekształcone w narzędzie walki politycznej, co dodatkowo utrudnia budowanie zaufania do instytucji i ekspertów. Dlatego tak bardzo potrzebne są szkolenia i inicjatywy, które uczą rozpoznawania manipulacji i budują odporność na dezinformację w przestrzeni publicznej.